
"Turkot" w skrzynce bezpieczników.
Strona 1 z 1
Dzisiaj zauważyłem (nie)dziwne zjawisko. Otóż przykładając ucho do skrzynki z bezpiecznikami w komorze silnika słychać wyraźny turkot, (cykanie) z dużą częstotliwością. Oczywiście silnik wyłączony i wszystkie odbiorniki. Też tak jest u was 

"Nigdy nie polemizuj z idiotą – najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a później pokona doświadczeniem." – "Pozdrawiam" Dr House
Chyba zagadka została rozwiązana. Wystarczyło zamknąć drzwi pilotem i zrobiła się cisza 

"Nigdy nie polemizuj z idiotą – najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a później pokona doświadczeniem." – "Pozdrawiam" Dr House
A jednak okazało się, że to turkotanie powraca po około kilku, kilkunastu minutach. Potem wystarczy np. otworzyć tylko drzwi (za klamkę) i przestaje. Dodam, że usłyszałem to wczoraj przez czysty przypadek, nachylając się nad tą skrzynką i jest to słyszalne tylko z bardzo bliskiej odległości. Dodam, że z autem nie dzieje się nic złego. Poruszam ten wątek tylko z czystej ciekawości, czy owe "zjawisko" występuje też u was.
"Nigdy nie polemizuj z idiotą – najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a później pokona doświadczeniem." – "Pozdrawiam" Dr House
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości