Mazda3 (BK) – Nasze wrażenia i opinie

[mr_t]

Poprzednio jeździłem Meganem, a ojciec ma Merca.
Z tego co na tym forum wyczytałem to nieco inaczej jest to zrobione w M6 i M3, np. w M3 nie ma ruchu soczewką dół-góra przy włączeniu świateł.

[DeadlY]

Bazę Mazda prowadzi na pewno dla Europy. Z tego co wiem taka baza prowadzona jest od 2004 roku.
Gdzieś o tym czytałem przy okazji powrotu Mazdy na rynek polski.
Osobiści sprawdzałem 3 samochody, a mój z Niemiec ma całą historię i niemiecką ( np info o akcji serwisowej zabezpieczenia antykorozyjnego tylnych nadkoli oraz wysprzęglika ) i polską z 2 różnych serwisów w Polsce.
RP

mialem wczesniej spytac ale wylecialo z głowy... te samochody to jakie roczniki mają?

Poprzednio jeździłem Meganem, a ojciec ma Merca.
Z tego co na tym forum wyczytałem to nieco inaczej jest to zrobione w M6 i M3, np. w M3 nie ma ruchu soczewką dół-góra przy włączeniu świateł.

... oczywiscie ze ruch doł góra w M3 w mercu nie ma .. koledze sie pomyliło

[RobertPi]

Te co sprawdzałem? 2005 i 2006.
RP

[mr_t]

... oczywiscie ze ruch doł góra w M3 w mercu nie ma .. koledze sie pomyliło

? W Mercu i Meganie po włączeniu świateł jest ruch soczewką dół-góra, w Maździe nie ma czegoś takiego, po zapaleniu światła świecą cały czas na tym samym poziomie.

[DeadlY]

... oczywiscie ze ruch doł góra w M3 w mercu nie ma .. koledze sie pomyliło

? W Mercu i Meganie po włączeniu świateł jest ruch soczewką dół-góra, w Maździe nie ma czegoś takiego, po zapaleniu światła świecą cały czas na tym samym poziomie.

no popatrz to moje jakies dziwne sa .... bo robia taki ruch

[DeadlY]

Bazę Mazda prowadzi na pewno dla Europy. Z tego co wiem taka baza prowadzona jest od 2004 roku.
Gdzieś o tym czytałem przy okazji powrotu Mazdy na rynek polski.
Osobiści sprawdzałem 3 samochody, a mój z Niemiec ma całą historię i niemiecką ( np info o akcji serwisowej zabezpieczenia antykorozyjnego tylnych nadkoli oraz wysprzęglika ) i polską z 2 różnych serwisów w Polsce.
RP

Te co sprawdzałem? 2005 i 2006.
RP

a mnie w ASO MAZDA w Gdańsku na ul. Elbląskiej powiedzieli ze elektroniczna baze Mazda ma od 2 połowy 2007 roku i z wczesniej nie ma zadnych danych, jedynie w serwisie gdzie samochod byl serwisowany

[Myjk]

po włączeniu świateł jest ruch soczewką dół-góra, w Maździe nie ma czegoś takiego

Jest. W M6 jest na pewno. W M3 z pewnością jest identyczne rozwiązanie.

[mr_t]

po włączeniu świateł jest ruch soczewką dół-góra, w Maździe nie ma czegoś takiego

Jest. W M6 jest na pewno. W M3 z pewnością jest identyczne rozwiązanie.

U mnie nie ma. ASO mi potwierdziło, że w M3 jest to nieco inaczej zrobione niż w M6 (chociaż to było takie aSO przez bardzo małe "a", ale MMP uważa że bardzo dobre).
Same światła regulują się jak samochód stoi, np. jak stoję na podjeździe przed garażem, zaciągnę ręczy i puszczę hamulec , tył się wtedy obniża – światła idą w górę, po chwili system je opuszcza w dół, podobnie jak samochód stoi na płaskim, a ktoś wejdzie do bagażnika – po chwili soczewki idą w dół.
Ale w czasie jazdy (mocne przyśpieszanie, hamowanie, progi zwalniające) nie zmieniają ustawienia, być może dla oszczędności silniczków system nie działa jak samochód jest w ruchu, a może to kolejna zrąbana rzecz w tym (konkretnie moim) samochodzie.

[Myjk]

[...]po chwili soczewki idą w dół.

To prawidłowo...

(mocne przyśpieszanie, hamowanie, progi zwalniające) nie zmieniają ustawienia

Skąd wiesz? Jaki masz punkt odniesienia aby to sprawdzić?

[mr_t]

Punktem odniesienia jest mój poprzedni samochód i ojca samochód w których dynamiczną korektę było widać w każdym z 3 opisanych przeze mnie przypadków tj. mocnego przyśpieszania, hamowania i przejeżdżania przez progi zwalniające. W Maździe tego nie zauważam.
W Maździe jak gwałtownie ruszam, to światła idą w górę (i nie opuszczają się), jak hamuję to idą w dół (i nie podnoszą się), jak przejeżdżam przez progi to najpierw najeżdżając przednimi kołami światła idą w górę (i nie opuszczają się), a jak przejeżdżam tylnymi to idą w dół (i nie podnoszą się).
W dwóch wcześniej przytoczonych samochodach żeby opisać zachowanie się świateł w nawiasach należy wykreślić "nie". W tamtych samochodach korekta wysokości świateł w czasie jazdy była/jest bardzo szybka i wyraźna.

[DeadlY]

Ale w czasie jazdy (mocne przyśpieszanie, hamowanie, progi zwalniające) nie zmieniają ustawienia, być może dla oszczędności silniczków system nie działa jak samochód jest w ruchu, a może to kolejna zrąbana rzecz w tym (konkretnie moim) samochodzie.

U mnie regulacja dziala dynamicznie, ale jest logiczne ze jak jedziesz po duzych nierównościach to nie bedzie korygować pozycji świateł na bieżąco. Ja mam tak ze na nierównościach czesto świeci mi nieco wyżej.
Skoro u ciebie po właczeniu światel tego ruchu nie ma i ogolnie narzekasz na nie ciagle to nie pomyślałeś że coś jest z nimi nie tak? Może jedź po prostu do innego ASO

[Bolek]

W M6 to jak dla mnie to działa nawet zbyt dynamicznie albo po prostu za mało inteligentnie (próby poziomowania wiązki przy przejeżdżaniu przez np. tory kolejowe to wg. mnie też oznaka braku "inteligencji" systemu i tego na szczęści w 6 nie zauważyłem – może za rzadko przez nie przejeżdżam). Jadąc po silnie pofalowanej drodze górskiej (takie grzbiety i dolinki o kilkudziesięciometrowej "długości fali" przy dobrej asfaltowej nawierzchni – sporo takich odcinków w Ardenach i zdarzają się w Sudetach – szczególnie po czeskiej stronie) – światła zaczynają machać góra dół, co mi po prostu przeszkadza i nie wierzę, żeby jakikolwiek system śledził profil drogi z taką szybkością, żebym w takich warunkach nie widział opóźnienia. Chciałbym móc przyciskiem wyłączać samopoziomowanie w sytuacjach, gdy nie nadąża za bardzo szybką zmianą kierunku i konta upadu drogi.

W standardowych warunkach system w M6 działa bardzo dobrze.

[mr_t]

Skoro u ciebie po właczeniu światel tego ruchu nie ma i ogolnie narzekasz na nie ciagle to nie pomyślałeś że coś jest z nimi nie tak? Może jedź po prostu do innego ASO

Szczerze, to mam serdecznie dość tego samochodu i go "olewam". Popełniłem błąd kupując właśnie ten, a nie inny, a "problem" świateł nie jest żadnym problemem na który by było warto marnować mój czas, bo na tego "rupiecia" już straciłem zdecydowanie za dużo czasu i nerwów, a teraz jeszcze pośrednio pieniędzy.
Ogólnie jeśli mazda – to broń boże przed dieslem.

[RobertPi]

Ale ja odnoszę wrażenie, że Twoje problemy niewiele mają wspólnego z silnikiem a poprostu Twój samochód jest przykładem, że każda reguła ma wyjątki i nawet Mazda możeę się zepsuć.
RP

[mr_t]

3 inne z takim samym silnikiem stoją teraz w aso, kolejna z tego forum miała trochę więcej ode mnie robionego. Poczekaj jeszcze trochę na większą ilość takich samochodów na tym forum, to się zdziwisz i będziesz cholernie cieszył że nie przyszedł Ci głupi pomysł żeby kupić diesla mazdy.

[CezaR83]

To ja czekam az moja sie "rozsypie"

[mr_t]

Masz 1.6 zaprojektowane przez francuzów, a nie 2.0 wymyślone przez japońcow, więc masz szanse na bezproblemową jazdę

[CezaR83]

Ufff... dzieki, swoją droga tez sie zastanawiałem nad 2.0 ale jakoś wyczytałem tutaj ze 1.6 to bardzo fajny diesel w porównaniu do 1.6 Benz i faktycznie nie narzekam... elastyczność, moc, przyspieszenie.... jak na taki kompakt wystarczające!
Ciekawe jaki jest ten nowy Japończyk 2.2 poczekamy zobaczymy....

[RobertPi]

To w takim razie co do silnika diesla mają problemy ze światłami lub zbyt szybko zużywające się wnętrze ?
Do tej pory nie zauważyłem abyś narzekał na silnik. Ciekawostlką jest fakt ,że koledzy w Fordzie uważają silnik francuski za gorszy ( podstawowe problemuy to: problemy z wtryskami, rozpadające się koło dwumasowe, kłopoty ze sprężarkami, duze zużycie oleju ) bardziej usterkowy niż ich 1,8TDCI i nie mówimy tu o kilku a kilkuset pojazdach. Nie twierdzę, że ten, który masz u siebie jest rewelacyjny ( nigdy nie miałem diesla więc brak doświadczeń ) ale ogólnie diesle Mazdy zawsze były uznawane za bezawaryjne i bardzo trwałe. Zdaje sobie sprawę, że dzisiejsza produkcja ma się nijak do produkcji z lat osiemdziesiątych czy dziewięćdziesiątych ale dziwne by było, że nagle zaczęli robić badziewne silniki.
RP

[mr_t]

To w takim razie co do silnika diesla mają problemy ze światłami lub zbyt szybko zużywające się wnętrze ?

Nijak, ale o ile z innymi problemami można jakoś jeździć czując jedynie dyskomfort, o tyle bez działającego silnika już nie.

( podstawowe problemuy to: problemy z wtryskami, rozpadające się koło dwumasowe, kłopoty ze sprężarkami, duze zużycie oleju )

W Maździe znów oleju przybywa, a reszta... zerknij na temat o polecanych serwisach, to znajdziesz jedną 6 co miała to wszystko wymienione. Może się mylę (miejmy nadzieję, że tak), ale jak się pojawi więcej posiadaczy mazd z tymi dieslem pod maską, to takie info będzie można tu znaleźć częściej.

diesle Mazdy zawsze były uznawane za bezawaryjne i bardzo trwałe.

Wiesz, dawno temu mercedes był uważany za bezdyskusyjnie najlepszy samochód pod każdym względem tj. komfort i bezawaryjność. Dziś jest inaczej, o ile do komfortu raczej nie można mieć zastrzeżeń, o tyle do awaryjności już tak.
Gdzieś już to pisałem, wg. mnie mit dobrych mazd minął z chwilą przejścia na jednocyfrowe oznaczanie modeli. Zobacz co można znaleźć we wnętrzach 323 – a co w konkurencji z ich epoki – Mazda jest bardzo dobrze wyposażona, lepiej niż konkurencja. Zobacz co ma 3, czy nawet 6.... nie trudno znaleźć kompakty znacznie lepiej wyposażone niż można kupić 6, że już o 3 ws. konkurencja nie wspomnę. Jest trochę rzeczy których w Mazdach w ogóle nie znajdziesz. Tak to jest jak księgowy konfiguruje samochód.