Mazda3 (BK) – Korozja

Dział przeznaczony do rozwiązywania wszelkich problemów dotyczących wyposażenia i karoserii. Nie zawiera elementów przenoszenia napędu.

Postprzez Dominooo » 15 lip 2013, 23:06

Za usunięcie wgniotek po gradobiciu, goście z jednej z okolicznych firm powiedzieli, że w granicach 1500zł.
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 wrz 2010, 05:47
Posty: 776 (0/1)
Skąd: Śląsk
Auto: マツダ 3 Y6 BK '05

Postprzez mazz777 » 16 lip 2013, 02:01

W temacie korozji.
Mała wojna z korozja w mojej mazdzie.
1. Po zabezpieczeniu
Obrazek
2. Po polakierowaniu
Obrazek

3. Błotnik w trakcie zabezpieczania
Obrazek
4. Efekt koncowy
Obrazek

Przyczyną korozji w większości przypadków bylo mechaniczne uszkodzenie powłoki lakierniczej. Tak jak widać na zdjęciach. Największy problem występuje za przednia osią. Szerokie opony, brak chlapaczy robi swoje. Uszkodzona dolna cześć przednich drzwi oraz przednia cześć progów.
Drugi problem to zsuniecie sie przedniego zderzaka ze ślizgów na błotnikach co było przyczyna przerwania powłoki lakierniczej na krawędziach błotników przednich – skutek: korozja :(
Kolejną przyczyna korozji to wadliwe zabezpieczenie tylnych nadkoli (akcja serwisowa) Moja mazda jest z początku 2005 wiec problem występuje.
Na tylnym błotniku było mechaniczne uszkodzenia które pozostawione samo sobie na czas ponad roku spowodowało rozwój korozji. Wygląda tak jakby mazda zapomniała ocynkować karoserie (kataforeza)
Każde nawet najmniejsze mechaniczne uszkodzenie powoduje korozje. Znajomy ma Citroena C3 z przetarciami na lakierze i dużymi ubytkami a korozje brak.

Do zabezpieczenia użyłem farby „FÖRCH” rost stop- czerwona, podobno wytrzymuje ponad 900h w roztworze solnym – zobaczymy ;)
http://bk.foerch.com/pl/index.html?startpage=10214
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 mar 2010, 02:47
Posty: 133
Skąd: Sandomierz-Tarnobrzeg
Auto: Mazda 3
CiTD 109KM 2005
Ford Mondeo MK4

Postprzez dzux » 16 lip 2013, 16:55

kawał dobrej roboty chyba wszystkich mazdowiczów to czeka :)
Forumowicz
 
Od: 5 cze 2011, 22:38
Posty: 706 (1/8)
Skąd: lubuskie
Auto: BYŁA Mazda 3 2005 sedan 1.6 JEST Mazda 5 2006r 2.0 benzyna :)

Postprzez krzysM3BK » 16 lip 2013, 22:00

Ostatnio też zabrałem się za podwozie i muszę stwierdzić że przynajmniej w moim przypadku nie było tak źle. Po lekturze tego potosu byłem trochę przerażony. Robiłem podłogę, tylne zakola i zawiechę z przodu. W najgorszym stanie była miska olejowa ( głębokie wżery), zawieszenie całe rude, ale podłoga była ok, w kilku miejscach gdzie nie było czarnej masy tylko polakierowany metal pojawiły się naloty korozyjne i pierwsze wżery. Z tego co widziałem u siebie najwięcej rudej znalazłem na podłodze za przednimi kołami, progi – część najbliżej ziemi (na niej opiera się podnośnik) tuż przed tylnym kołem od strony wewnętrznej, fabryczne łączenia blach które nie były kompletnie zakryte konserwacją. Bardzo miło byłem zaskoczony stanem nadwozia pod gumowymi osłonami progów była pod nimi kupa syfu i piachu ale po umyci okazało się że tam nie było nic do zrobienia – żadnej korozji. Tylne nadkola były zakonserwowane, kilak niewielkich ognisk na wystających blachach i to wszystko, zeszlifować pomalować, odtłuściłem i nałożyłem świeżą warstwę zabezpieczenia. Te filcowe nadkola całkiem przyzwoicie chronią blachę nadkoli przed mechanicznymi uszkodzeniami.
Procedura:
rudą potraktowałem szczotka drucianą, odtłuściłem (mycie detergentem, rozpuszczalnikiem) na to rust conwerter FERTAN, podkład antykorozyjny epoksydowy NOVOL 360, i na koniec NOXUDOL 900.
Tam gdzie nie było korozji odtłuszczałem i dawałem NOXUDOL 900.
Po demontażu osłon progów zdecydowałem na szybko zakonserwować profile i z braku innych środków użyłem Boll do profili zamkniętych, niepotrzebnie się spieszyłem do profili idzie się dostać od góry demontując plastikowe osłony na drzwiach (progach).
Muszę jeszcze zająć się przednimi nadkolami i zawieszeniem z tyłu oraz poprawić zabezpieczenie profili NOXUDOLEM 750.
Kilka uwag, FERTAN strasznie brudzi trzeba zabezpieczyć dobrze dłonie ja szorowałem się trzy dni, na NOVOL 360 do 12 godzin od położenia można nałożyć zabezpieczenie lub lakier (po 12 godzinach szlifowanie – z karty produktu) warto zaopatrzyć się w gogle i maskę. Bawiłem się na kanale ale i tak była to droga przez mękę.
Jestem ciekaw czy w warsztatach też bawią się tak w usuwanie rudej czy wszystko zamalowywują, strasznie pracochłonne zajęcie.
Poniżej kilka fotek przed robotą po nie mam może przy okazji
Załączniki
IMG_1119.JPG
za przednim kołem, strona kierowcy
IMG_1120.JPG
próg strona kierowcy
IMG_1121.JPG
przed tylnym kołem strona kierowcy
IMG_1122.JPG
przed tylnym kołem strona pasażera
IMG_1124.JPG
za przednim kołem strona pasażera
IMG_1129.JPG
nadkole tył
IMG_1131.JPG
nadkole tył
IMG_1114.JPG
próg pod gumową osłoną
Forumowicz
 
Od: 22 kwi 2011, 00:21
Posty: 139 (0/3)
Skąd: Poznań
Auto: MAZDA 3 BK Z6
2005

Postprzez mazz777 » 17 lip 2013, 10:43

Po demontażu osłon progów zdecydowałem na szybko zakonserwować profile i z braku innych środków użyłem Boll do profili zamkniętych, niepotrzebnie się spieszyłem do profili idzie się dostać od góry demontując plastikowe osłony na drzwiach (progach).


Cenna informacja. Użyję tego sposobu bo niestety nie zdążyłem zakonserwować progów od wewnątrz. Mam zamiar użyć preparatu na bazie wosku. :D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 mar 2010, 02:47
Posty: 133
Skąd: Sandomierz-Tarnobrzeg
Auto: Mazda 3
CiTD 109KM 2005
Ford Mondeo MK4

Postprzez gt44 » 17 lip 2013, 16:15

mazz777 napisał(a):
Po demontażu osłon progów zdecydowałem na szybko zakonserwować profile i z braku innych środków użyłem Boll do profili zamkniętych, niepotrzebnie się spieszyłem do profili idzie się dostać od góry demontując plastikowe osłony na drzwiach (progach).


tylko później po zaschnięciu preparatu w progach nie zapomnijcie udrożnić kanaliki odwadniające
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 maja 2011, 23:19
Posty: 138
Skąd: W-wa
Auto: Mazda 3 BK Z6 hb '07

Postprzez krzysM3BK » 17 lip 2013, 20:11

Z tego co zaobserwowałem u siebie podczas zabezpieczania profili za odpływy robi spód progu to nim wyciekał nadmiar konserwy z profili. Blachy są tam pozgrzewane punktowo. Przy zabezpieczaniu profili warto coś podłożyć pod progi bo inaczej robi się straszny syf pod samochodem (ja zorientowałem się trochę z późno i narobiłem ojcu bigosu w garażu).
Forumowicz
 
Od: 22 kwi 2011, 00:21
Posty: 139 (0/3)
Skąd: Poznań
Auto: MAZDA 3 BK Z6
2005

Postprzez pondik » 24 lip 2013, 18:13

Takie małe pytanie odnośnie lakierników. Dziś oddałem auto do poleconego przez kolegę lakiernika (trochę się przestraszyłem wjeżdżając na jego podwórko bo warsztat jakoś tak mało profesjonalnie wyglądał..) robił dla kolegi kilka sztuk audi a4, a6 z lat 2006-2008 i przyznam że wyszło to bardzo dobrze. Obejżał moją mazdę i powiedział że robota potrwa ok tygodnia i że w tej chwili trudno mu mówić o cenie. Nie chciał nawet podać orientacyjnej. Mam zardzewiałe tylne nadkola na całej długości, rant drzwi przednich i tylnych oraz dwa nie duże "kalafiory" na przednich nadkolach. W sumie 6 elementów. Wiem że za element bierze 300zł. Ma dodatkowo spolerować całe auto. Jak myślicie, jaki powinien być orientacyjny koszt tej zabawy? Chyba zaprawek nie będzie liczył jako całego elementu.. Mam zamiar do niego jutro zadzwonić i poprosić o podanie ceny.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 lip 2008, 23:50
Posty: 220 (1/0)
Skąd: Garwolin
Auto: Mazda RX 8 High Power // Mazda 323F BA

Postprzez kropek101 » 24 lip 2013, 20:44

Powinien ci podac orientacyjny koszt zawsze możesz się nie zgodzić i jak ci nie pasuje iść do innego a nie że teraz ci nie powie a potem wyskoczy z ceną z kosmosu.
Oddam 2 czujniki ABS
Szpilki do kół

Ozonowanie samochodów i pomieszczeń.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lut 2011, 00:49
Posty: 1581 (5/41)
Skąd: Żory
Auto: Seat Altea XL 2,0 TDI CR 170KM i 370Nm

Była Mazda 3 BK Y6 2006r
Mazda 323f 1,5 16v 88km 98r

Postprzez widmo82 » 24 lip 2013, 23:26

Zmień tego specjaliste. Jakiś cwaniak. Leniem nie jest bo wycena auta przez mojego znajomego lakiernika z ktorym chodzilem na studia, trwa kilka minut. Na koniec pada zwrot typu: jak nie uda sie uratować... a jak nie to trzeba bedzie dorzucic na..... Tak wiec podaje kwote minimalna tzn optymistyczną, bardziej realna i maksymalna. Przy każdej niespodziance dzwoni do klienta i mowi: robimy tak tzn dobrze czy "jakoś" byle sprzedać? Dobry lakiernik to nie jest tylko taki co ladnie pomaluje ale rowniez zadba o klienta aby ten sie czuł psychicznie komfortowo.
Moderator "3BK" -Paweł
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 26 paź 2008, 10:23
Posty: 3601 (81/142)
Skąd: Radom
Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008

Postprzez mazz777 » 25 lip 2013, 12:26

Szczegóły postu Cytuj widmo82 Re: Mazda3 (BK) – Korozja
przez widmo82 » wczoraj, 23:26

Zmień tego specjaliste. Jakiś cwaniak. Leniem nie jest bo wycena auta przez mojego znajomego lakiernika z ktorym chodzilem na studia, trwa kilka minut. Na koniec pada zwrot typu: jak nie uda sie uratować... a jak nie to trzeba bedzie dorzucic na..... Tak wiec podaje kwote minimalna tzn optymistyczną, bardziej realna i maksymalna. Przy każdej niespodziance dzwoni do klienta i mowi: robimy tak tzn dobrze czy "jakoś" byle sprzedać? Dobry lakiernik to nie jest tylko taki co ladnie pomaluje ale rowniez zadba o klienta aby ten sie czuł psychicznie komfortowo.


Zgadza sie, należy wcześniej określić przybliżony koszt przyszłej usługi. Należy również ustalić zakres naprawy. W wielu przypadkach naprawa danego elementu wiąże sie naruszeniem elementów sąsiadujących za co również klient może ponieś dodatkowe koszty. (tzw. wpylanie – w celu minimalizacji różnic w odcieniu koloru)
Postawa tego lakiernika jest kompletnie nieprofesjonalna.

Mogę podąć przybliżony koszt takiej naprawy bazując na kosztorysach z mojej okolicy. A wiec element to od 250 do 450PLN oczywiście razy ilość elementów. Można negocjować upust, czyli około 200-300PLN minus od całości. Ze względu na dość nieskomplikowaną naprawę Kolega powinien przygotować sie na zapłatę w granicach 1400 -1800PLN

Zapomniałem: nalezy dodać 250-300PLN za polerowanie auta
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 mar 2010, 02:47
Posty: 133
Skąd: Sandomierz-Tarnobrzeg
Auto: Mazda 3
CiTD 109KM 2005
Ford Mondeo MK4

Postprzez pondik » 31 lip 2013, 15:47

Moja sytuacja zmieniła się diametralnie. Lakiernik miał zająć się autem od tego poniedziałku. Już około południa sam zadzwonił i wycenił naprawę na 1500zł minimum. Dziś rano znów telefon z informacją, że uszkodzenia nadkola są tak poważne że musi się tym zająć blacharz i tu padło pytanie "robimy tak tzn dobrze czy "jakoś" byle sprzedać?". Oczywiście kazałem robić dobrze :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 lip 2008, 23:50
Posty: 220 (1/0)
Skąd: Garwolin
Auto: Mazda RX 8 High Power // Mazda 323F BA

Postprzez widmo82 » 1 sie 2013, 09:00

Szkoda ze nie zrobiles zdjec przed oddaniem auta i nie wrzuciles na forum. Tobie tez moglyby sie przydac, gdyby cos kombinował. Ja jak zaprowadzam ojca puga do serwisu ASO to facet wypisuje protokół z informacja o widocznych uszkodzeniach oraz robi zdjecia deski w tym przebieg i stan paliwa + 2 ujecia z zewnatrz. Wg mnie tak to powinno wyglądać. Widać mieli kiedyś jakieś nieprzyjemności, że uszkodzili auto, albo paliwo zlali. Ważne, że procedura godna pochwały.
Moderator "3BK" -Paweł
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 26 paź 2008, 10:23
Posty: 3601 (81/142)
Skąd: Radom
Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008

Postprzez mazz777 » 7 sie 2013, 00:26

Szczegóły postu Cytuj pondik przez pondik » 31 lip 2013, 15:47

Moja sytuacja zmieniła się diametralnie. Lakiernik miał zająć się autem od tego poniedziałku. Już około południa sam zadzwonił i wycenił naprawę na 1500zł minimum. Dziś rano znów telefon z informacją, że uszkodzenia nadkola są tak poważne że musi się tym zająć blacharz i tu padło pytanie "robimy tak tzn dobrze czy "jakoś" byle sprzedać?". Oczywiście kazałem robić dobrze


Czyli według opinii lakiernika przy naprawie auta będzie konieczne wsparcie blacharza? Jak się domyślam chodziło mu o wpawanie „repaturek” nadkoli i inne poważne operacje...?
Trudno jest to sobie wyobrazić by mazda3 wymagała az tak szeroko zakrojonych prac. Zwyczajne usuniecie oznak korozji i paru pęcherzy od uderzeń kamieni nie wymaga zaangażowania az takich środków.
W moim przypadku zakres prac objął cztery nadkola. Polegał jedynie na usunięciu starej powłoki z rantów błotników oraz ich solidne zabezpieczenie. Progi zostały wzmocnione by łatwiej zniosły niekorzystne warunki pod nakładkami progowymi. Tylko jeden błotnik wymagał użycia niewielkiej ilości szpachli w miejscu gdzie była widoczna pozostałość po "przecierce parkingowej"

Przydały by sie zdjęcia, można by wówczas ocenić co az tak zaniepokoiło Pana Lakiernika... :D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 mar 2010, 02:47
Posty: 133
Skąd: Sandomierz-Tarnobrzeg
Auto: Mazda 3
CiTD 109KM 2005
Ford Mondeo MK4

Postprzez bjorm » 7 sie 2013, 00:43

mi ostatnio mój lakiernik który już n-ty raz poprawia auto, również powiedział że jest lakiernikiem a nie blacharzem, że po zdarciu wszsytkiego do blachy widać w niej czarne kropki, w samej strukturze blachy i nijak nie da się tego usunąć. ja niestety dla niego pozstaję nieugięty i co parę msc po jego pracy kiedy wychodzi mi nalot na rantach informuję go, że przykro mi się ponownie zgłaszać ale to ma wytrzymać co najmniej 2 lata.
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 lis 2011, 10:05
Posty: 315 (1/2)
Skąd: WLKP/LUB
Auto: S40 || R-DES. || 2.0D || '04
Mazda 3 || 1.6 || Y6 || '04
MX-5 || 1.6 || '03 krótko.

Postprzez Bartoliniusz » 7 sie 2013, 06:47

Czyli do pupy lakiernik. Jakby było dobrze zrobione to by nie wychodziło...
Przedstawiciel regionalny VOTUM SA
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 mar 2012, 23:21
Posty: 744 (0/6)
Skąd: Bydgoszcz
Auto: Mazda 3 BK
1.6 Y6

Postprzez bjorm » 7 sie 2013, 11:16

tak samo uważam, i nawet mu to zasugerowałem lecz strasznie się obruszył. ale nie popuszcze mu tego. kazał nawet na forum poczytać o jakości blach, odpisałem mu że bardzo dobrze wiem jakie są blachy i ludzie za pieniądze które on wziął ode mnie mają 2 lata spokoju więc niech mnie nie odsyła na forum bo właśnie na tym forum w sposób jednoznaczny oceniliście jego pracę, chyba był zaskoczony troche ;)
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 lis 2011, 10:05
Posty: 315 (1/2)
Skąd: WLKP/LUB
Auto: S40 || R-DES. || 2.0D || '04
Mazda 3 || 1.6 || Y6 || '04
MX-5 || 1.6 || '03 krótko.

Postprzez radzi89 » 7 sie 2013, 11:25

Nie wiem co chcecie od lakiernika :) Przecież to nie magik. Skoro rdza weszła tak głęboko, że po zeszlifowaniu blachy dalej widać na niej czarne kropki to znaczy, że się nie nadaje już do niczego tylko trzeba wstawiać reperaturki, inaczej to jest głupiego robota...
Rafal
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 cze 2009, 11:45
Posty: 4700 (22/50)
Skąd: Szczecin
Auto: BMW E30
BMW i4M50
Porsche 911 4S – 996.2
Defender Urban V8

Postprzez SiN4don » 7 sie 2013, 18:21

radzi89 napisał(a):Skoro rdza weszła tak głęboko, że po zeszlifowaniu blachy dalej widać na niej czarne kropki to znaczy, że się nie nadaje już do niczego tylko trzeba wstawiać reperaturki, inaczej to jest głupiego robota...


<spoko>

Nie wiem co prawda jak wyglądały blachy u mnie po zeszlifowaniu, ale jeżeli będę robił jeszcze raz blachę to chyba tylko z reparaturkami.
The only thing necessary for the triumph of evil is for good men to do nothing...

Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 kwi 2011, 09:32
Posty: 429 (1/1)
Skąd: Wlkp
Auto: Mazda 3 BK Y6 '04 Hatchback
Golf MK 7,5 1.4TSI '18

Postprzez yezior » 31 sie 2013, 21:12

Obrazek

pozdro dla dziewięcioletnich trójkowiczów <rotfl> <rotfl> <rotfl> <rotfl> <rotfl> <rotfl> <rotfl>
Ile mamy latek na perforacje, bo w tym syfie co widac na zdjęciu mam durszlak.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 sie 2010, 23:35
Posty: 182 (14/2)
Skąd: wukazety
Auto: II BK'04 II Z6 II HB II
my target

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323