Praca klimatyzacji
Na ECO nie jeżdżę. Dziś włączyłem ją na maxa "z palca" na minimalną temperaturę i zaczeło mnie zastanawiać to cykanie, którego następstwem jest szarpanie silnikiem. Jak są chłodne dni to klima chłodzi dość szybko ale w upalne dni to minimum 30 min i później zaczyna lekko chłodzić.
P.S. Już aktualizuję.
P.S. Już aktualizuję.
- Od: 13 maja 2011, 15:00
- Posty: 21
- Skąd: Elbląg
- Auto: Mazda 3 1.6 CiDT 2006 110 KM Hatchback
u mnie po dobiciu czynnika (dobijałem bo wydawało mi się, że słabo chłodzi po zimie) zaczęły się częstsze cykle rozłączania sprężarki, przez co klima nie chłodziła wydajnie. Po sprawdzeniu w innym serwisie okazało się, że było za dużo czynnika. Po dobiciu klimy od nowa – problem rozwiązany (500 gr). Może by pójść tym tropem?
Hm...dałeś mi teraz do myślenia. Dostałem raport po nabiciu klimy. Czynnika miałem 540 i nabito mi go do 640 gr.
Ale szczerze to nie kojarze teraz czy przy tych 540 gr mi tez tak cykalo. Mozliwe ze to jest klucz do problemu.
Czyli najlepiej spuscic caly i nabic go jeszcze raz czy spuscic tylko jakies 100-150 gr ?
Dodatkowo czy mozna samemu spuscic czynnik czy trzeba do warsztatu zajezdzac ?
Ale szczerze to nie kojarze teraz czy przy tych 540 gr mi tez tak cykalo. Mozliwe ze to jest klucz do problemu.
Czyli najlepiej spuscic caly i nabic go jeszcze raz czy spuscic tylko jakies 100-150 gr ?
Dodatkowo czy mozna samemu spuscic czynnik czy trzeba do warsztatu zajezdzac ?
- Od: 13 maja 2011, 15:00
- Posty: 21
- Skąd: Elbląg
- Auto: Mazda 3 1.6 CiDT 2006 110 KM Hatchback
kamil.r napisał(a):Dodatkowo czy mozna samemu spuscic czynnik czy trzeba do warsztatu zajezdzac ?
Możesz spuścić ale nie obliczysz ile go spuściłeś wiec nie kombinuj.
Madzia Forever :)
- Od: 5 lut 2007, 23:44
- Posty: 930
- Skąd: Zielona Góra
- Auto: BYŁA M3 BK HB 1.6 Benzyna 2005/BYŁA 323 BG 1.3 Teraz nie ma nic :(
Tak jak koledzy piszą. Trzeba by wrócić do tego warsztatu, wyciągnąć czynnik, potem szczelność / próżnia i wbić ponownie ale tyle ile w magicznej książeczce piszą. Póki co może poczekaj jeszcze na inne pomysły, bo może to nie tu problem.
Swoją drogą to sprężarka w M3 tak dziwnie pracuje – załącza się z częstotliwością pewnie coś koło 1/min i tak ma być. Jeśli jest dużo częściej to może być tak dlatego, że jest za duże ciśnienie (za dużo gr) i sprężarka się rozłącza, po czym znowu załącza i tak w kółko. I stąd jej cykanie i szarpanie silnikiem.
Swoją drogą to sprężarka w M3 tak dziwnie pracuje – załącza się z częstotliwością pewnie coś koło 1/min i tak ma być. Jeśli jest dużo częściej to może być tak dlatego, że jest za duże ciśnienie (za dużo gr) i sprężarka się rozłącza, po czym znowu załącza i tak w kółko. I stąd jej cykanie i szarpanie silnikiem.
Zauważyłem jeszcze jedno. Jak pod wieczór wyjechałem i włączałem klime na maksa na min zmieniałem temp itd to już tak nie cykała i chłód od razu dawała. Ale własnie temp na zew była znacznie niższa niż wtedy kiedy mi tak cykało.
Czy możliwe jest, że przez upały czyli wysoką temperaturę wytwarza się jakieś większe ciśnienie i przez to presostat włącza i wyłącza sprężarkę ?
Czy możliwe jest, że przez upały czyli wysoką temperaturę wytwarza się jakieś większe ciśnienie i przez to presostat włącza i wyłącza sprężarkę ?
- Od: 13 maja 2011, 15:00
- Posty: 21
- Skąd: Elbląg
- Auto: Mazda 3 1.6 CiDT 2006 110 KM Hatchback
Można by jeszcze sprawdzić czujniki temperatury. Jeden jest za parownikiem. To termistor, którego rezystancja zależna jest od temperatury. Sposób sprawdzenia i wykres zmian znalazłem tu:
http://www.mazda3thailand.com/workshopmanual/esicont/en/srvc/html/B3E074061022W02.html
Zdaje się, że jego zadaniem jest nie dopuścić do włączenia klimatyzacji w zbyt niskiej temperaturze. Być może pracując na granicy błędu powoduje cykliczne załączanie i wyłączanie klimy. Ja tak mam u siebie i jeśli moje śledztwo nie przyniesie rezultatu, to pokłonię się serwisowi.
http://www.mazda3thailand.com/workshopmanual/esicont/en/srvc/html/B3E074061022W02.html
Zdaje się, że jego zadaniem jest nie dopuścić do włączenia klimatyzacji w zbyt niskiej temperaturze. Być może pracując na granicy błędu powoduje cykliczne załączanie i wyłączanie klimy. Ja tak mam u siebie i jeśli moje śledztwo nie przyniesie rezultatu, to pokłonię się serwisowi.
Wino, kobiety i śpiew – więcej nie dam rady.
Tego nie wiem. Nie jestem ekspertem. Jeśli to, co napisałem powyżej jest dla ciebie za trudne do zrobienia, to nie ominie cię wizyta w serwisie.
Wino, kobiety i śpiew – więcej nie dam rady.
Gniazdo (od czujnika za parownikiem) jest przy klapce od filtra kabinowego. Wymieniając filtr na pewno odpinałeś kabel biegnący dalej, do złączki. Do gniazda z szarym kablem wpinasz się z miernikiem i mierzysz rezystancję, najlepiej w dwóch różnych temperaturach. Jeśli w niskiej, to oczywiście uruchamiasz tę "cykającą" klimę, niech się trochę schłodzi czujnik. Piszą, że trzeba przez 5 minut. Jeśli będziesz mógł jednocześnie zmierzyć temperaturę w wylotach powietrza, to super. Porównujesz wynik z odczytanym na wykresie. Jeśli różnice są znaczne, to czujnik na celowniku. Jeśli nie, to instrukcja nakazuje zmierzyć napięcie na zaciskach czujnika, oczywiście w funkcji temperatury. Wtedy podejrzanym może być układ sterujący klimatyzacją. To tyle, co mogę pomóc.
Wino, kobiety i śpiew – więcej nie dam rady.
Problem rozwiązany dzięki rudy rydz. Okazało się, że faktycznie było za duże ciśnienie (ponad 20 bar). Spuściłem 100 gr czynnika i teraz nawet w 30 stopniowym upale mija minuta i mam chłód z klimy :–)
- Od: 13 maja 2011, 15:00
- Posty: 21
- Skąd: Elbląg
- Auto: Mazda 3 1.6 CiDT 2006 110 KM Hatchback
kamil.r napisał(a):Problem rozwiązany dzięki rudy rydz. Okazało się, że faktycznie było za duże ciśnienie (ponad 20 bar). Spuściłem 100 gr czynnika i teraz nawet w 30 stopniowym upale mija minuta i mam chłód z klimy :–)
nie ma sprawy
Jeszcze jedno pytanie.Kiedy sprowadziłem moją Madzie i przekręcałem pokrętło regulacji nadmuchu na samą szybe automatycznie włączała się klima wraz z kontrolką.Teraz od pewnego czasu już tak nie jest.Włączam klime ręcznie jest wszystko OK ale drapie się po głowie dlaczego to się zmieniło.Czy u was też tak jest i jak powinno być.
Jest Mazda jest Jazda
U mnie następuje włączenie klimatyzacji wraz z recyrkulacją po przekręceniu pokrętła nawiewu w pozycję "na nogi i środek", więc też dziwnie.
Wino, kobiety i śpiew – więcej nie dam rady.
andrzej72 napisał(a):Jeszcze jedno pytanie.Kiedy sprowadziłem moją Madzie i przekręcałem pokrętło regulacji nadmuchu na samą szybe automatycznie włączała się klima wraz z kontrolką.Teraz od pewnego czasu już tak nie jest.Włączam klime ręcznie jest wszystko OK ale drapie się po głowie dlaczego to się zmieniło.Czy u was też tak jest i jak powinno być.
U mnie w takiej sytuacji zawsze włącza się klima, czy to jest +20, czy -20.
artureck napisał(a):U mnie następuje włączenie klimatyzacji wraz z recyrkulacją po przekręceniu pokrętła nawiewu w pozycję "na nogi i środek", więc też dziwnie.
U mnie takiego czegoś nie ma. Chyba troszkę dziwne zjawisko. Ale niech wypowiedzą się też inni. Mam klimatyzację automatyczną.
"Nigdy nie polemizuj z idiotą – najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a później pokona doświadczeniem." – "Pozdrawiam" Dr House
Jadąc rano do pracy z nawiewem na szybę zauważyłem parę wodną na szybie, ale od zewnątrz. Po powrocie do domu sprawdziłem sobie wszystko jeszcze raz i teraz wiem, że mam tak:
– nadmuch na szybę – klima On, kontrolka Off
– nadmuch na nogi – klima On, kontrolka Off
– nadmuch na nogi/środek lub środek – klima On, kontrolka On
Wyłączenie wiatraka wyłącza klimę (słusznie zresztą). Tylko w pozycjach "na nogi/środek" i "środek" mogę klimą sterować czyli wyłączyć po automatycznym załączeniu. W pozostałych włącza się automatycznie na kilkunasto-sekundowe cykle.
– nadmuch na szybę – klima On, kontrolka Off
– nadmuch na nogi – klima On, kontrolka Off
– nadmuch na nogi/środek lub środek – klima On, kontrolka On
Wyłączenie wiatraka wyłącza klimę (słusznie zresztą). Tylko w pozycjach "na nogi/środek" i "środek" mogę klimą sterować czyli wyłączyć po automatycznym załączeniu. W pozostałych włącza się automatycznie na kilkunasto-sekundowe cykle.
Wino, kobiety i śpiew – więcej nie dam rady.
Nie chcąc rozpoczynać nowego wątku, po 2-godzinnym przekopywaniu forum, podepnę się tutaj – w końcu to o co mi chodzi podpada pod temat.
Autko mam 3 tygodnie w PL (przyjechało sobie z DE).
M3 '04 1.6 Benz, Climatronic
Jeżdżę z włączoną klimatyzacją, która sprawuje się normalnie, czyli dobrze. Jedna rzecz mnie jednak zaniepokoiła. Gdy dzisiaj wyjeżdżałem z parkingu pod pracą to klimatyzacja zaczęła chodzić jak "kosiarka" (czyt, głośniej, za głośno
). Chodziła tak przez ok. 5min (zgodnie z cyklami załączania się sprężarki), po czym przez resztę drogi do domu, czyli jakieś 40min, chodziła już normalnie.
W ciągu tych trzech tygodni zdarzyło mi się to drugi raz. Teraz stało się to krótko po odpaleniu autka, wcześniej było tak pod koniec drogi do domu. Więc nie jest to częste zjawisko.
Czy powinienem się czymś szczególnym zacząć martwić?
Autko mam 3 tygodnie w PL (przyjechało sobie z DE).
M3 '04 1.6 Benz, Climatronic
Jeżdżę z włączoną klimatyzacją, która sprawuje się normalnie, czyli dobrze. Jedna rzecz mnie jednak zaniepokoiła. Gdy dzisiaj wyjeżdżałem z parkingu pod pracą to klimatyzacja zaczęła chodzić jak "kosiarka" (czyt, głośniej, za głośno
W ciągu tych trzech tygodni zdarzyło mi się to drugi raz. Teraz stało się to krótko po odpaleniu autka, wcześniej było tak pod koniec drogi do domu. Więc nie jest to częste zjawisko.
Czy powinienem się czymś szczególnym zacząć martwić?
- Od: 6 kwi 2011, 09:32
- Posty: 429 (1/1)
- Skąd: Wlkp
- Auto: Mazda 3 BK Y6 '04 Hatchback
Golf MK 7,5 1.4TSI '18
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości