Naprawa tylnej lampy LED-owej.
Jestem kolejna ofiara lewej lampy.
W marcu miałem problemy 1-2 tygodnie, potem o dziwo był spokój aż do teraz. Dzisiaj dzwonie do wspomnianego elektryka na Lea w Krakowie, mam do niego 2 km od domu.
Edit: Wstępna wycena naprawy 100-150 PLN.

Edit: Wstępna wycena naprawy 100-150 PLN.
-
Sikora
Daj znać jak poszło bo moja lewa tylna też odmawia posłuszeństwa. Ale co ciekawe problem pojawia się tylko przy temperaturze mniej więcej powyżej 20 stopni. Gdy jadę w nocy to zawsze świeci bez żadnego problemu.
Tez mi wczoraj padła lampa prawa. Diody wszystkie świecą. Nacisne kilka razy stóp i cisza. Po odpieciu i wpieciu działa. No ale na kilka stopów....
Mam pytanie do osób które się znają na elektronice.
Zamontowałem sobie diody niebieskie aby oświetlały miejsca nóg i białe ukryte na wszystkich drzwiach aby było widać miejsce gdzie się wysiada. Wszystko podłączone pod oświetlenie wnętrza. Teraz pytanie czy nie można sobie samemu zbudować takiej lampy. W tych diodach co montowałem są tylko tranzystory. Więc czy nie można dobrać odpowiednich diód, zamontować tranzystor do diód pozycjnych i inny do stopu? Przez które pozycje będą świecić słabo a stop mocno? Ta płytka jest bardzo skomplikowana a tu proste rozwiązanie i bardzo tanie. Może dla niektórych to głupie ale oświetlenie mi działa 2 lata a kosztowało mnie wszystko z 18 zł więc niech ktoś kto zna tą dziedzinę powie czy jest to możliwe, a jeśli nie to dlaczego..
Mam pytanie do osób które się znają na elektronice.
Zamontowałem sobie diody niebieskie aby oświetlały miejsca nóg i białe ukryte na wszystkich drzwiach aby było widać miejsce gdzie się wysiada. Wszystko podłączone pod oświetlenie wnętrza. Teraz pytanie czy nie można sobie samemu zbudować takiej lampy. W tych diodach co montowałem są tylko tranzystory. Więc czy nie można dobrać odpowiednich diód, zamontować tranzystor do diód pozycjnych i inny do stopu? Przez które pozycje będą świecić słabo a stop mocno? Ta płytka jest bardzo skomplikowana a tu proste rozwiązanie i bardzo tanie. Może dla niektórych to głupie ale oświetlenie mi działa 2 lata a kosztowało mnie wszystko z 18 zł więc niech ktoś kto zna tą dziedzinę powie czy jest to możliwe, a jeśli nie to dlaczego..
UWAGA!!!!
Chyba dokonałem przełomowego odkrycia w sprawie raz działającej a raz nie tylnej lampy led!!!
Otóż w/g mnie problemem jest środkowa dioda a właściwie jej przyłączenie,wszystkie diody są przylutowane a środkowa jest podłączona za pomocą kabelków z oczkiem i odkrecenie tych przyłączy ,przeczyszczenie drobnym papierkiem ściernym miejsc styku i ponowne przykręcenie u mnie jak na razie pomnogło,pomimo panujacych na dworze upałów lampa działa już 2 tygodnie jak ta lala,jutro jadę nad morze i jeżeli po ;powrocie wszystko będzie ok to czekam na paczki z browarami od wszystkich mających problemy z ledami
Dodam tylko że po odłączeniu przewodu od tej diody lampa gasła i podłączenie nie powodowało zapalenia lampy,dopiero wyłączenie i włączenie świateł ożywiało lampę,czyli słaby styk właśnie powodował takie cuda z lampą.

Chyba dokonałem przełomowego odkrycia w sprawie raz działającej a raz nie tylnej lampy led!!!

Otóż w/g mnie problemem jest środkowa dioda a właściwie jej przyłączenie,wszystkie diody są przylutowane a środkowa jest podłączona za pomocą kabelków z oczkiem i odkrecenie tych przyłączy ,przeczyszczenie drobnym papierkiem ściernym miejsc styku i ponowne przykręcenie u mnie jak na razie pomnogło,pomimo panujacych na dworze upałów lampa działa już 2 tygodnie jak ta lala,jutro jadę nad morze i jeżeli po ;powrocie wszystko będzie ok to czekam na paczki z browarami od wszystkich mających problemy z ledami
Narazie narzeczonej dałem auto bo jest jej potrzebne, a sam jeżdżę alfa i przez pracę nie mam czasu, ale jak z weekend się za to zabiorę i będzie dobrze to będzie bro:–)
Rozwiązałem problem z moją lampą LED'ową. W moim przypadku był to oberwany kondensator na PCB (szara "bateryjka" niedaleko często uznawanych za główne przyczyny awarii tranzystorów).
Przeczytałem wszystkie komentarze w tym temacie i widziałem, że sporo osób miało te same objawy i nikt nie wspominał o możliwym problemie z kondensatorem.
Do rzeczy:
Tydzień temu rankiem zauważyłem, że nie działają mi led'y w lewym tylnym reflektorze. Podczas podpinania/odpinania kostki lub włączania świateł diody zaświecały się na kilka milisekund i gasły bez życia. Po zasięgnięciu (jak zawsze zresztą) informacji o tym problemie na forum zamówiłem diody na TME (w razie czego) i przygotowałem się do rozcięcia obudowy. Podczas wypinania odbłyśnika zahaczyłem o kondensator, który częściowo odkleił się od płytki i zaczął się delikatnie chybotać. Prawdopodobnie dzięki temu później do niego wróciłem... Sprawdziłem wszystkie luty, diody miernikiem (pokrętło na symbol diody/sygnalizatora zwarcia, bez odlutowywania), połączenia kablowe, wtyczki, a poluzowany kondensator docisnąłem i podkleiłem "glutem". Przeczyściłem podkładki zaciśnięte na kabelkach podłączonych do środkowej diody i wpiąłem układ do instalacji w celu sprawdzenia czy działa i... działa! Po całkowitym złożeniu reflektora sprawdziłem go ponownie i niestety moja radość nie trwała długo. Prawdopodobnie podczas montażu kondensator poluzował się ponownie.
Dzisiaj zabrałem się do reflektora raz jeszcze. Podejrzewając winowajcę oderwałem delikatnie poluzowany wcześniej kondensator. Jego nóżki pękły na wysokości podstawy i ze sporym trudem dolutowałem do nich kilka miedzianych żył, po czym połączyłem z płytką (mimo wszystko nie polecam Wam tego robić na starym kondensatorze). Całość oblałem dosłownie glutem. Led'y działają, reflektor na miejscu
Jeżeli ktoś z Was zanotował podobne objawy do moich polecam przyjrzenie się temu kondensatorowi i zamówieniu najlepiej nowego. Jeżeli nie macie pojęcia o lutowaniu zlećcie to jakiemuś znajomemu, lub komuś na forum. Nie dajcie obedrzeć się z pieniędzy w ASO czy kupując drogie zamienniki.
Jeżeli jesteś pewien, że to one są winowajcą to szukaj na AliExpress (z opcją wysyłki za darmo). Jest tam tego trochę.
Chciałem również wszystkim podziękować za przyczynienie się do tego małego "sukcesu" i mam nadzieję, że mój post pomoże komuś z Was.
Przeczytałem wszystkie komentarze w tym temacie i widziałem, że sporo osób miało te same objawy i nikt nie wspominał o możliwym problemie z kondensatorem.
Do rzeczy:
Tydzień temu rankiem zauważyłem, że nie działają mi led'y w lewym tylnym reflektorze. Podczas podpinania/odpinania kostki lub włączania świateł diody zaświecały się na kilka milisekund i gasły bez życia. Po zasięgnięciu (jak zawsze zresztą) informacji o tym problemie na forum zamówiłem diody na TME (w razie czego) i przygotowałem się do rozcięcia obudowy. Podczas wypinania odbłyśnika zahaczyłem o kondensator, który częściowo odkleił się od płytki i zaczął się delikatnie chybotać. Prawdopodobnie dzięki temu później do niego wróciłem... Sprawdziłem wszystkie luty, diody miernikiem (pokrętło na symbol diody/sygnalizatora zwarcia, bez odlutowywania), połączenia kablowe, wtyczki, a poluzowany kondensator docisnąłem i podkleiłem "glutem". Przeczyściłem podkładki zaciśnięte na kabelkach podłączonych do środkowej diody i wpiąłem układ do instalacji w celu sprawdzenia czy działa i... działa! Po całkowitym złożeniu reflektora sprawdziłem go ponownie i niestety moja radość nie trwała długo. Prawdopodobnie podczas montażu kondensator poluzował się ponownie.
Dzisiaj zabrałem się do reflektora raz jeszcze. Podejrzewając winowajcę oderwałem delikatnie poluzowany wcześniej kondensator. Jego nóżki pękły na wysokości podstawy i ze sporym trudem dolutowałem do nich kilka miedzianych żył, po czym połączyłem z płytką (mimo wszystko nie polecam Wam tego robić na starym kondensatorze). Całość oblałem dosłownie glutem. Led'y działają, reflektor na miejscu
Jeżeli ktoś z Was zanotował podobne objawy do moich polecam przyjrzenie się temu kondensatorowi i zamówieniu najlepiej nowego. Jeżeli nie macie pojęcia o lutowaniu zlećcie to jakiemuś znajomemu, lub komuś na forum. Nie dajcie obedrzeć się z pieniędzy w ASO czy kupując drogie zamienniki.
tomekk222 napisał(a):Witam, gdzie kupiliście tranzystory 2SB1181 i FS5AS-06?, jest problem ze znalezieniem ich jak i zamienników... jak ktoś by miał odkupie.
Jeżeli jesteś pewien, że to one są winowajcą to szukaj na AliExpress (z opcją wysyłki za darmo). Jest tam tego trochę.
Chciałem również wszystkim podziękować za przyczynienie się do tego małego "sukcesu" i mam nadzieję, że mój post pomoże komuś z Was.
-
Domas
Śmię zauważyć że z relacji wynika iż kondensator został naruszony podczas ingerencji w lampę ,więc wątpię aby on był przyczyną awarii
U mnie czyszczenie styku środkowej ledy pomogło i już pól roku lampa śmiga
Z opisu wynika że też to robiłeś, więc może to pomogło a kondensator uszkodziłeś i naprawiłeś po prostu
U mnie czyszczenie styku środkowej ledy pomogło i już pól roku lampa śmiga
Z opisu wynika że też to robiłeś, więc może to pomogło a kondensator uszkodziłeś i naprawiłeś po prostu
wacha8 napisał(a):Śmię zauważyć że z relacji wynika iż kondensator został naruszony podczas ingerencji w lampę ,więc wątpię aby on był przyczyną awarii![]()
U mnie czyszczenie styku środkowej ledy pomogło i już pól roku lampa śmiga
Z opisu wynika że też to robiłeś, więc może to pomogło a kondensator uszkodziłeś i naprawiłeś po prostu
Chciałbym, żeby tak było
W każdym razie podzieliłem się tylko moją historią. Nie wyrokuję, nie jestem ekspertem, ale być może komuś się to przyda. Przy próbie naprawy polecam wykonać najpierw zadania związane z jak najmniejszą ingerencją w lampę i sprawdzać ją za każdym razem przed przejściem do następnego kroku.
-
Domas
Witam od kilku miesięcy borykałem się z problemem gasnącej lampy po zapoznaniu się z jakże precyzyjnym zdjęciem użytkownika kuman1987r postanowiłem wyciąć układ wraz z diodami.
Po wymontowaniu układu zaniosłem go do człowieka który zajmuje się naprawą Tv gość
wymienił jedną diodę i zlokalizował i usunoł jeden zimny lut na tranzystorze R5 (222) lampa śmiga aż miło koszt naprawy 25 zł
Po wymontowaniu układu zaniosłem go do człowieka który zajmuje się naprawą Tv gość
wymienił jedną diodę i zlokalizował i usunoł jeden zimny lut na tranzystorze R5 (222) lampa śmiga aż miło koszt naprawy 25 zł
-
zulugula666
Mi też udało się naprawić prawa lampę. Na początku po naciśnięciu stopu lampa gasła a później już nawet pozycja przestawała świecić. Wyjąłem układ, elektronik mówił ze wymienił prawie wszystko bo nie wiedział co się zepsuło bo zostawiłem lampę gdy go nie było ale widział ze lampa działa jak chce i cena naprawy 20 zł. wróciłem do domu z podłączonym samym układem w bagażniku około 10 km i lampa działała. Dzisiaj włożyłem go w lampę i mam nadzieje ze juz nie zgaśnie:–)
Kurcze. Skąd Wy bierzecie elektryków co Wam lampę za 20 zł naprawiają? Facet z Koszalina (ten od hdserwis) co ksenony naprawia chce 200 zł za naprawę tej lampy. Trochę dużo
Ktoś zna kogoś w trójmieście co by się podjął naprawy tej lampy za trochę mniej niż 200 zł?
- Od: 12 gru 2014, 11:36
- Posty: 43 (1/1)
- Skąd: Gdańsk
- Auto: Mazda 3 Top Sport, 2004; 2.0 MZR. http://tinyurl.com/o388wwb
U mnie lampa działa jak na razie i myślę że tak zostanie. Jeśli chcesz to dam Ci numer do tego elektronika i zapytaj czy by zrobił ją z wysyłką. Tylko musisz wyciąć układ z lampy i lampę założyć z powrotem do auta aby kierunek chociaż mieć. Ja właśnie tak zrobiłem i zawiozłem do elektronika.
Dopadł mnie problem niedzialającej prawej lampy. Świeci ale po pewnym czasie gasnie. Przy zgaszonych pozycjach mignie tylko 3/4 diod i to tyle, dopóki troche nie odczekam.
Wiele osób tutaj robiło swój uķład ale czy ktoś móglby podzielić sie schematem lub wskazówkami jak go wykonac?
Ewentualnie czy może ktoś doszedł co właściwie jest odpowiedzialne za tą usterkę?
Wszystkie elementy na plytce zostały przelutowane ale nadal nie działa jak powinno.
Wiele osób tutaj robiło swój uķład ale czy ktoś móglby podzielić sie schematem lub wskazówkami jak go wykonac?
Ewentualnie czy może ktoś doszedł co właściwie jest odpowiedzialne za tą usterkę?
Wszystkie elementy na plytce zostały przelutowane ale nadal nie działa jak powinno.
- Od: 24 lip 2016, 04:02
- Posty: 7
- Auto: Mazda 3 BK
Odswiezam temat, ten sam problem, swieci pozycja, naciskam hamulec i gasnie wszystko, restart i znowu swieci. Pytanie brzmi: oplaca sie oddawac do naprawy do elektryka i ciac lampe? Czy lepiej kupic na allegro uzywke... Tylko tez mnie zastanawiaja ceny, dlaczego sa po 90-100, a sa tez za 200-300 zl. Podpowiedzcie, z gory dzieki 
- Od: 20 kwi 2017, 16:51
- Posty: 2
- Auto: Mazda 3 BK LF 2004
U mnie była walnięta jedna dioda. Czasami nawet od pozycji padało, a później 2 miechy działało. Po wymianie jednej diody jest ok. A cena? Mnie kosztowało 20 zł.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości