Mazda3 BK wymiana żarówek: mijania, pozycyjna, kierunkowskazu, drogowe. str.4
Pozostaje jeszcze interpretacja biegłego w sytuacji kiedy będzie kolizja/wypadek a my będziemy mieli wlączone LEDowe halogeny lub inne zewnętrzne oświetlenie bez homologacji i co na to ubezpieczyciel ;/
-
Moderator "3BK" -Paweł
- Od: 26 paź 2008, 10:23
- Posty: 3601 (81/142)
- Skąd: Radom
- Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008
Dziś wymieniałem w swojej Mazdzie żarówkę pozycyjną z przodu. Chyba z pół godziny się męczyłem, podrapałem ręce, połamałem palce w stawach (
) aż wreszcie znalazłem sposób, którym można tą żarówkę wymienić w kilka sekund be kombinacji i bez drapana rąk. Ponieważ widzę tutaj, że wymiana tej żarówki wciąż sprawia problemy, postanowiłem się tu podzielić tym sposobem.
Przede wszystkim najważniejsze – przed wyjęciem żarówki z obudowy lampy NIE ściągamy złączki (tej z przewodami). Ona ułatwia wyjęcie żarówki. Patrzymy na lampę od góry. Między obudową lampy, a przdnią listwą (tą, która utrudnia dojście) jest szczelina, w której widać złączke tej żarówki:

Na powyższym zdjęciu jest pokazane to miejsce, tyle, że z odłączonymi przewodami.
Wkładamy w to miejsce niezbyt szeroki śrubokręt, a od spodu dociskamy żarówkę (ze złączką) palcem. Następnie śrubokrętem od góry podważamy w lewo (zapieramy śrubokręt o listwę), a palcem od dołu lekko w prawo. Całość się przekręci, i możemy wyjąć żarówkę razem ze złączką. Wymieniamy żarówkę, wkładamy w otwór, i tą samą metodą przekręcamy w odwrotną stronę. Cały zabieg trwa jakieś 10 sekund i nie sprawia żadnych problemów. Aha. Niektórzy mogą mieć żarówkę z poprzedniej wymiany przekręconą w odwrotną stronę. Wtedy trzeba próbować odwrotnie
Warunkiem jest zachowanie ostrożności i robienie tego z wyczuciem. Do przekręcenia nie trzeba dużej siły.
Z czystej ciekawości powtórzyłem to trzy razy. Zadziałało za każdym razem
Przede wszystkim najważniejsze – przed wyjęciem żarówki z obudowy lampy NIE ściągamy złączki (tej z przewodami). Ona ułatwia wyjęcie żarówki. Patrzymy na lampę od góry. Między obudową lampy, a przdnią listwą (tą, która utrudnia dojście) jest szczelina, w której widać złączke tej żarówki:
Na powyższym zdjęciu jest pokazane to miejsce, tyle, że z odłączonymi przewodami.
Wkładamy w to miejsce niezbyt szeroki śrubokręt, a od spodu dociskamy żarówkę (ze złączką) palcem. Następnie śrubokrętem od góry podważamy w lewo (zapieramy śrubokręt o listwę), a palcem od dołu lekko w prawo. Całość się przekręci, i możemy wyjąć żarówkę razem ze złączką. Wymieniamy żarówkę, wkładamy w otwór, i tą samą metodą przekręcamy w odwrotną stronę. Cały zabieg trwa jakieś 10 sekund i nie sprawia żadnych problemów. Aha. Niektórzy mogą mieć żarówkę z poprzedniej wymiany przekręconą w odwrotną stronę. Wtedy trzeba próbować odwrotnie
Z czystej ciekawości powtórzyłem to trzy razy. Zadziałało za każdym razem
-
Ajgor
Ajgor napisał(a):Następnie śrubokrętem od góry podważamy w lewo (zapieramy śrubokręt o listwę), a palcem od dołu lekko w prawo. Całość się przekręci,
U mnie to nie zadziałało (spory opór), dlatego zdecydowałem sie dawno temu na metodę z wkrętakiem wkładanym w oprawę żarówki po zdjęciu gniazda.
-
Moderator "3BK" -Paweł
- Od: 26 paź 2008, 10:23
- Posty: 3601 (81/142)
- Skąd: Radom
- Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008
Witam,
mam taki problem, że chciałem wymienić żarówkę mijania H7 w Mazdzie 3 BK 2006 po lifcie i problem jest taki, że za cholerę nie mogę tego pręcika ustawić pod ten metalowy element, trzyma się na oprawce plastikowej. Z ciekawości sprawdziłem drugą lampę i było to samo trzymało się na plastiku oprawki. Nie wiem czy nie są one za długie albo czy nie poluzować tą śrubką. Takiego patentu durnego to się nie spodziewałem. Mimo, że żarówka siedzi to będę musiał kiedyś spróbować zawinąć ten pręt na ten metal
mam taki problem, że chciałem wymienić żarówkę mijania H7 w Mazdzie 3 BK 2006 po lifcie i problem jest taki, że za cholerę nie mogę tego pręcika ustawić pod ten metalowy element, trzyma się na oprawce plastikowej. Z ciekawości sprawdziłem drugą lampę i było to samo trzymało się na plastiku oprawki. Nie wiem czy nie są one za długie albo czy nie poluzować tą śrubką. Takiego patentu durnego to się nie spodziewałem. Mimo, że żarówka siedzi to będę musiał kiedyś spróbować zawinąć ten pręt na ten metal
- Od: 14 wrz 2016, 13:56
- Posty: 30
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości