
Mazda3 (BK) – Nasze wrażenia i opinie
chyba nie widziałeś dawno focha!


-
Moderator "3BK" -Paweł
- Od: 26 paź 2008, 10:23
- Posty: 3601 (81/142)
- Skąd: Radom
- Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008
Po 3 latach posiadania M3 Top Sport 2.0 (2004), mogę napisać:
Plusy:
-dobre trzymanie w ostrych zakrętach
-przyspieszenie z pod świateł, ale to jest plus i minus, bo koła potrafią boksować, moc na przednie koła jest po prostu za duża (opony yokohama advan sports), wprawia w konsternacje wszystkie golfy
-po tylu latach, żaden plastik nie skrzypi!
-korozja? co to takiego?
-wygląd, choć już się zaczyna trochę nudzić
-prosta konstrukcja, ułatwia wszelkie naprawy, oczywiście mowa tylko i wyłącznie o benzynie
-bardzo dobre hamulce
Minusy:
-awaryjne zawieszenie, niestety na naszych polskich drogach można chyba rozwalić wszystko
osobiście wymieniłem całe zawieszenie, po tej operacji urwałem mocowanie amortyzatora, również do wymiany, końcówki drążków też się szybko zużywają, sworzeń wahacza przód wybity 2x, zbieżność trzeba ustawiać raz na rok bo lubi się zmienić choćby od delikatnego puknięcia przednim kołem o krawężnik podczas parkowania. (może to mój styl jazdy, więc potrzebuję czegoś bardziej pancernego)
-świece, tak jak w starszych mx5, potrafią się poluzować
-spalanie, mocy to za bardzo nie ma, a ciągnie jak V6 300hp
-5 biegowa skrzynia, autostrada, prędkość 160km/h, a to dociąga na 5tce pod 5 tysięcy obrotów, nie wiem ile do odcięcia, ale za duże te obroty jak na prędkość
-hałas w kabinie przy dużej prędkości
-drogie części, które nie występują w fordzie focusie, wentylator chłodnicy 650zł i tak dalej
-lubią wysiadać pstryczki od szyb
-łatwo rozłączyć poduszkę, kable są brutalnie zamieszczone pod fotelem i zwykłe odkurzanie może nam sprawić niespodziankę (kontrolka zapali się po kilkunastu kilometrach)
-przy dużych prędkościach, podmuchy wiatru potrafią być niebezpieczne
-często z różnych miejsc, wypadają plastikowe ćwieki, np. przedni zderzak od spodu lub osłona dolotu, trzeba dokupywać
-sterownik spryskiwaczy świateł odmówił posłuszeństwa, nowy tylko w ASO
-nietolerancja na paliwo gorszej jakości, najchętniej paliłaby pb98 z orlenu, a na tescowym pb95 zawsze jakiś problem jest
Największy minus: auto strasznie niewygodne, po 350km czuję się jak koń szmaciarza.
Czy kupiłbym kolejny raz mazdę 3? Z pewnością nie, ale samochód mogę polecić dla ludzi, którzy dysponują budżetem 20-40 tysięcy max. Powyżej tej kwoty, polecam poszukać czegoś o lepszej jakości. Może nowszą M6? Może wrócę do mazdy w przyszłości, nie mniej jednak na wiosnę spróbuję z Toyotą Land Cruiser czy innym offroadowym pojazdem. Ciekawie zapowiada się nowa mx5, więc to byłby mój powrót do marki, zabawka, jak stanieje
Z kolei nowe mazdy 3, sorry, wyglądają jak renówki lub fiaty z taśmy 
Plusy:
-dobre trzymanie w ostrych zakrętach
-przyspieszenie z pod świateł, ale to jest plus i minus, bo koła potrafią boksować, moc na przednie koła jest po prostu za duża (opony yokohama advan sports), wprawia w konsternacje wszystkie golfy
-po tylu latach, żaden plastik nie skrzypi!
-korozja? co to takiego?
-wygląd, choć już się zaczyna trochę nudzić
-prosta konstrukcja, ułatwia wszelkie naprawy, oczywiście mowa tylko i wyłącznie o benzynie
-bardzo dobre hamulce
Minusy:
-awaryjne zawieszenie, niestety na naszych polskich drogach można chyba rozwalić wszystko
osobiście wymieniłem całe zawieszenie, po tej operacji urwałem mocowanie amortyzatora, również do wymiany, końcówki drążków też się szybko zużywają, sworzeń wahacza przód wybity 2x, zbieżność trzeba ustawiać raz na rok bo lubi się zmienić choćby od delikatnego puknięcia przednim kołem o krawężnik podczas parkowania. (może to mój styl jazdy, więc potrzebuję czegoś bardziej pancernego)
-świece, tak jak w starszych mx5, potrafią się poluzować
-spalanie, mocy to za bardzo nie ma, a ciągnie jak V6 300hp
-5 biegowa skrzynia, autostrada, prędkość 160km/h, a to dociąga na 5tce pod 5 tysięcy obrotów, nie wiem ile do odcięcia, ale za duże te obroty jak na prędkość
-hałas w kabinie przy dużej prędkości
-drogie części, które nie występują w fordzie focusie, wentylator chłodnicy 650zł i tak dalej
-lubią wysiadać pstryczki od szyb
-łatwo rozłączyć poduszkę, kable są brutalnie zamieszczone pod fotelem i zwykłe odkurzanie może nam sprawić niespodziankę (kontrolka zapali się po kilkunastu kilometrach)
-przy dużych prędkościach, podmuchy wiatru potrafią być niebezpieczne
-często z różnych miejsc, wypadają plastikowe ćwieki, np. przedni zderzak od spodu lub osłona dolotu, trzeba dokupywać
-sterownik spryskiwaczy świateł odmówił posłuszeństwa, nowy tylko w ASO
-nietolerancja na paliwo gorszej jakości, najchętniej paliłaby pb98 z orlenu, a na tescowym pb95 zawsze jakiś problem jest
Największy minus: auto strasznie niewygodne, po 350km czuję się jak koń szmaciarza.
Czy kupiłbym kolejny raz mazdę 3? Z pewnością nie, ale samochód mogę polecić dla ludzi, którzy dysponują budżetem 20-40 tysięcy max. Powyżej tej kwoty, polecam poszukać czegoś o lepszej jakości. Może nowszą M6? Może wrócę do mazdy w przyszłości, nie mniej jednak na wiosnę spróbuję z Toyotą Land Cruiser czy innym offroadowym pojazdem. Ciekawie zapowiada się nowa mx5, więc to byłby mój powrót do marki, zabawka, jak stanieje
ramzixp napisał(a):Największy minus: auto strasznie niewygodne, po 350km czuję się jak koń szmaciarza.
Polecam zamianę na fotele z MPS
Podobnie jak kolega wyżej pozwolę sobie na podsumowanie 3-letniego okresu użytkowania Mazdy 3 2.0:
Zalety:
– zawieszenie twarde co dla mnie jest akurat zaletą. Auto dobrze trzyma się drogi. W przeciwieństwie do kolegi wyżej dla mnie jest ono wręcz pancerne a lubię sobie depnąć. Przez 3 lata wymieniłem...całkowite zero.
– silnik 2.0 zapewnia przyzwoite osiągi i jednocześnie akceptowalne spalanie. Oczywiście wszystko zależy od nogi. Żona przy spokojnej jeździe osiąga spalanie na poziomie 6-6.5l (wskazania kompa). Co ważne silnik nie sprawia problemów (może jeden mankament o którym niżej)
– auto pomimo tylu lat wygląda dalej atrakcyjnie. Wnętrze bdb wykończone. Plastiki nie wyglądają na zużyte.
Wady:
– elektronika. Usterki:
-- przetwornica
-- paląca się ciągle kontrolka świateł mijania (usunięta poprzez wykonania jakiegoś obejścia)
-- usterka pokrętła temperatury klimatyzacji. Wymienić należy cały panel oczywiście. Kupiłem używany bo nowy to około 1,5 tys zł (info z ASO). Po roku... padło to samo pokrętło
. Tak na marginesie może ktoś ma do sprzedania taki panel? 
-- sporadyczne wariacie
– przestały działać wycieraczki podczas ulewy na ... jeden dzień
. Podobnie przez jeden dzień nie dział podnośnik przedniej szyby
.
-- tylne reflektory diodowe. Oczywiście, że diody mogą odmówić posłuszeństwa ale czy naprawdę trzeba było tak to zrobić, że należy wymienić cały reflektor? (używany około 450 zł)
– zacinający się pedał gazu. Raz na rok na jesień muszę przeczyścić przepustnicę. Z info w ASO dowiedziałem się, że się zdarza
– korozja. O tym już wszystko napisano. Mi w zeszłym roku poleciały tylne nadkola i drzwi. Podobno można znaleźć model z nienaprawianymi nadkolami bez korozji. Jednak nie wiem czy nie lepiej wybrać taki egzemplarz gdzie już to zrobiono, bo to daje szansę na spokój przez jakiś czas (oczywiście jeśli zrobiono to profesjonalnie)
Zalety:
– zawieszenie twarde co dla mnie jest akurat zaletą. Auto dobrze trzyma się drogi. W przeciwieństwie do kolegi wyżej dla mnie jest ono wręcz pancerne a lubię sobie depnąć. Przez 3 lata wymieniłem...całkowite zero.
– silnik 2.0 zapewnia przyzwoite osiągi i jednocześnie akceptowalne spalanie. Oczywiście wszystko zależy od nogi. Żona przy spokojnej jeździe osiąga spalanie na poziomie 6-6.5l (wskazania kompa). Co ważne silnik nie sprawia problemów (może jeden mankament o którym niżej)
– auto pomimo tylu lat wygląda dalej atrakcyjnie. Wnętrze bdb wykończone. Plastiki nie wyglądają na zużyte.
Wady:
– elektronika. Usterki:
-- przetwornica
-- paląca się ciągle kontrolka świateł mijania (usunięta poprzez wykonania jakiegoś obejścia)
-- usterka pokrętła temperatury klimatyzacji. Wymienić należy cały panel oczywiście. Kupiłem używany bo nowy to około 1,5 tys zł (info z ASO). Po roku... padło to samo pokrętło
-- sporadyczne wariacie
-- tylne reflektory diodowe. Oczywiście, że diody mogą odmówić posłuszeństwa ale czy naprawdę trzeba było tak to zrobić, że należy wymienić cały reflektor? (używany około 450 zł)
– zacinający się pedał gazu. Raz na rok na jesień muszę przeczyścić przepustnicę. Z info w ASO dowiedziałem się, że się zdarza
– korozja. O tym już wszystko napisano. Mi w zeszłym roku poleciały tylne nadkola i drzwi. Podobno można znaleźć model z nienaprawianymi nadkolami bez korozji. Jednak nie wiem czy nie lepiej wybrać taki egzemplarz gdzie już to zrobiono, bo to daje szansę na spokój przez jakiś czas (oczywiście jeśli zrobiono to profesjonalnie)
qqbek napisał(a):-- usterka pokrętła temperatury klimatyzacji. Wymienić należy cały panel oczywiście.
Kupiłem używany bo nowy to około 1,5 tys zł (info z ASO). Po roku... padło to samo pokrętło. Tak na marginesie może ktoś ma do sprzedania taki panel?
![]()
ROZWIĄZANIE PROBLEMU:
http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=470&t=147262&hilit=naprawa+pokr%C4%99t%C5%82a
qqbek napisał(a):-- tylne reflektory diodowe. Oczywiście, że diody mogą odmówić posłuszeństwa ale czy naprawdę trzeba było tak to zrobić, że należy wymienić cały reflektor? (używany około 450 zł)
ROZWIĄZANIE PROBLEMU:
http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=470&t=129338&hilit=naprawa+led
qqbek napisał(a):-- paląca się ciągle kontrolka świateł mijania (usunięta poprzez wykonania jakiegoś obejścia)
Mógłbyś wyjaśnić w czym problem?

Dzięki pawcio1017 za przesłane rozwiązania. To odnośnie lampy to znałem a sposób na panel wypróbuję.
Mógłbyś wyjaśnić w czym problem?
[/quote]
Wyjmujesz kluczyki ze stacyjki, oczywiście światła wyłączasz a kontrolka dalej się świeci.
Dzux na allegro to takich paneli nie ma dużo do mojego modelu. Jak rok temu szukałem (bo teraz jeszcze nie, zresztą spróbuję sposób przesłany przez pawcia) to były ze 2 oferty w cenach około 150-200 zł (oczywiście pojęcie "grosze" jest subiektywne
).
qqbek napisał(a):-- paląca się ciągle kontrolka świateł mijania (usunięta poprzez wykonania jakiegoś obejścia)
Mógłbyś wyjaśnić w czym problem?
Wyjmujesz kluczyki ze stacyjki, oczywiście światła wyłączasz a kontrolka dalej się świeci.
Dzux na allegro to takich paneli nie ma dużo do mojego modelu. Jak rok temu szukałem (bo teraz jeszcze nie, zresztą spróbuję sposób przesłany przez pawcia) to były ze 2 oferty w cenach około 150-200 zł (oczywiście pojęcie "grosze" jest subiektywne
qqbek napisał(a): Podobnie przez jeden dzień nie dział podnośnik przedniej szyby.
Mi nie działało ponad minutę, ale się jorgnąłem, że tamoj na paneliku drzwi jest taki maluci przycisk do blokady okienek
yezior napisał(a):qqbek napisał(a): Podobnie przez jeden dzień nie dział podnośnik przedniej szyby.
Mi nie działało ponad minutę, ale się jorgnąłem, że tamoj na paneliku drzwi jest taki maluci przycisk do blokady okienek
Ja miałem z tym lepszą akcję: środek lata, opuściłem wszystkie szyby na parkingu z pilota, przejechałem kilometr, chcę je podnieść bo nad nami solidna chmura burzowa, a tu

Zatrzymałem się na stacji benzynowej i za nic nie mogłem dojść czemu przyciski sterowania szybami nie działają. W końcu wysiadłem z samochodu, zamknąłem go pilotem i szyby grzecznie podniosły się do góry. Otworzyłem drzwi, wsiadłem i pojechałem. Dobrze zrobiłem, bo po drodze była mega ulewa i gdybym ich nie podniósł, to miałbym basen w aucie.
Dopiero w domu zauważyłem, że mam wciśniętą blokadę sterowania szybami

Mam pytanie, bo narzeczona ma 323C i myślimy nad zmianą na 3 5 drzwi hatchback. Czy możecie powiedzieć jak te samochody w silnikach benzynowych sprawują ? Np 1.6 lub coś więcej – auto pójdzie do zagazowania, chyba, że będzie już gaz to nie. Chodzi mi ogólnie jak z nimi z blachą i mechaniką?
Z góry dzięki za odpowiedzi i podpowiedzi.
____________________
http://www.fotnart.pl
Z góry dzięki za odpowiedzi i podpowiedzi.
____________________
http://www.fotnart.pl
-
fotoobraz
U siebie mam 2.0 LF z gazem. Zakładany już w Niemczech, oryginalne podzespoły Prinsa, ale na naszych krajowych też śmiało ciągnie 
Blachy przyznam koledze rację, rdzewieją. Wiem, że poprzedni właściciel nie dbał o nią w Polsce na pewno. W Niemczech też nie za bardzo. Wiele elementów jednak poprawiłem i uspokoiło się z rudą w danych miejscach, więc jak mawia słynne przysłowie "jak dbasz – tak masz".
Blachy przyznam koledze rację, rdzewieją. Wiem, że poprzedni właściciel nie dbał o nią w Polsce na pewno. W Niemczech też nie za bardzo. Wiele elementów jednak poprawiłem i uspokoiło się z rudą w danych miejscach, więc jak mawia słynne przysłowie "jak dbasz – tak masz".
- Od: 6 wrz 2012, 13:17
- Posty: 1109 (1/12)
- Skąd: Konin
- Auto: Mazda 6 GH L5 '09
Była: Mazda 3 BK LF '04
Mazda 323F 1.8 BG SOHC '90
fotoobraz szkoda że profil nie uzupełniony o miejscowość to często pomaga w pomocy.
Gdybyś szukał czarnej HB w dieslu to mogę polecić od kolegi 05r 6CD czujniki deszczu, kontrola trakcji, tył na ledzie do tego opony lato/zima w fajnej cenie bo chce wyjechać za granicę
Osobiście bardziej polecił bym 2.0 mocy pod maską nigdy nie ma za wiele. Poza tym to niestety korozja na to musisz zwrócić uwagę i stuki w zawieszeniu, ogólny stan aby nie wpakować się w koszty.
Musicie mieć świadomość że stare 323C to już nie to samo co nowsze 3 do którego produkcji przyczynił się Ford
Gdybyś szukał czarnej HB w dieslu to mogę polecić od kolegi 05r 6CD czujniki deszczu, kontrola trakcji, tył na ledzie do tego opony lato/zima w fajnej cenie bo chce wyjechać za granicę
Osobiście bardziej polecił bym 2.0 mocy pod maską nigdy nie ma za wiele. Poza tym to niestety korozja na to musisz zwrócić uwagę i stuki w zawieszeniu, ogólny stan aby nie wpakować się w koszty.
Musicie mieć świadomość że stare 323C to już nie to samo co nowsze 3 do którego produkcji przyczynił się Ford
Oddam 2 czujniki ABS
Szpilki do kół
Ozonowanie samochodów i pomieszczeń.
Szpilki do kół
Ozonowanie samochodów i pomieszczeń.
Witam,
Posiadam M3 od końca kwietnia tego roku. Przy okazji ukłony za poradnik, przed zakupem byłem elegancko "naumiany" czego szukać, czego unikać.
Przesiadłem się z Punto 1.2 2000, więc generalnie M3 nie ma dla mnie wad
Po tych kilku przejechanych kilometrach za główne plusy uważam:
– najsamprzód to wygląd oczywiście
– prowadzenie samochodu, świetne zawieszenie
– wyposażenie. Nie mogę znaleźć nigdzie w papierach auta potwierdzenia, ale jest to coś więcej niż Active, ksenony, spryskiwacze reflektórów itd.
– jak na kompakt jest naprawdę bardzo dużo miejsca na tylnej kanapie
– lotkę
– dynamikę powyżej 3tyś, i generalnie fakt, że wysoko się kręci
Minusy:
– irytuje brak czujników parkowania, mam zamiar sobie założyć Valeo, tylny zderzak wystaje mocno poza obrys auta, zawsze się boję, ze gdzieś przypieprzę.
– pali więcej niż przeciętny kompakt
– coś mi "pyka" za przeproszeniem tylna półka, mega wkurzająca sprawa, tylko przy temperaturach poniżej 15 stopni, żeby było ciekawiej. Wciąż nie mogę znaleźć przyczyny
– słabe wytłumienia podwozia, bardzo słychać jakieś drobne kamyki, itd.
– kolor czarna perła, umyć to auto to mordęga
Generalnie na razie tylko leję i jeżdżę
Jestem bardzo zadowolony z zakupu. Naczytałem się i naoglądałem przy poszukiwaniach rudej, o dziwno mój egzemplarz na razie super. Pierwsza rejestracja marzec 09, więc pewnie przyjdzie z czasem.
Posiadam M3 od końca kwietnia tego roku. Przy okazji ukłony za poradnik, przed zakupem byłem elegancko "naumiany" czego szukać, czego unikać.
Przesiadłem się z Punto 1.2 2000, więc generalnie M3 nie ma dla mnie wad
Po tych kilku przejechanych kilometrach za główne plusy uważam:
– najsamprzód to wygląd oczywiście
– prowadzenie samochodu, świetne zawieszenie
– wyposażenie. Nie mogę znaleźć nigdzie w papierach auta potwierdzenia, ale jest to coś więcej niż Active, ksenony, spryskiwacze reflektórów itd.
– jak na kompakt jest naprawdę bardzo dużo miejsca na tylnej kanapie
– lotkę
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
– dynamikę powyżej 3tyś, i generalnie fakt, że wysoko się kręci
Minusy:
– irytuje brak czujników parkowania, mam zamiar sobie założyć Valeo, tylny zderzak wystaje mocno poza obrys auta, zawsze się boję, ze gdzieś przypieprzę.
– pali więcej niż przeciętny kompakt
– coś mi "pyka" za przeproszeniem tylna półka, mega wkurzająca sprawa, tylko przy temperaturach poniżej 15 stopni, żeby było ciekawiej. Wciąż nie mogę znaleźć przyczyny
– słabe wytłumienia podwozia, bardzo słychać jakieś drobne kamyki, itd.
– kolor czarna perła, umyć to auto to mordęga
Generalnie na razie tylko leję i jeżdżę
fotoobraz napisał(a):Mam pytanie, bo narzeczona ma 323C i myślimy nad zmianą na 3 5 drzwi hatchback. Czy możecie powiedzieć jak te samochody w silnikach benzynowych sprawują ? Np 1.6 lub coś więcej – auto pójdzie do zagazowania, chyba, że będzie już gaz to nie. Chodzi mi ogólnie jak z nimi z blachą i mechaniką?
Z góry dzięki za odpowiedzi i podpowiedzi.
____________________
http://www.fotnart.pl
Powiem Ci tak. Ja mam prawie 3 lata M3 2.0 w benzynie. Silnik zapewnia dobrą dynamikę. Wady również są o których pisałem wcześniej. Jeśli natomiast znajdziesz egzemplarz zadbany, który na drodze nie spotkał się z mamutem to raczej powinno być ok. Natomiast główny problem to rdza, która zjada Mazdę.
Bombel86 napisał(a):Witam,
Posiadam M3 .....
z racji iż nie chce mi się pisać, to podpiszę się pod kolegą, zgadzam się w 100 %, tez mam 2009
a co do tylnej półki, tam są takie 2 magnesiki jak w szafkach i to one czasami puszczaja, inna sprawa że jak jest chlodniej to plastik zmienia swoje parametry, chyba się kurcvzy troche, bo to by pasowalo i dlatego stuka
Moja to M3 1,6 benzyna 07/2006 htb (po lifcie).Mam ją prawie 2 lata.Obecny przebieg 103500km.Przywiozłem ją sam dla siebie od pierwszego właściciela w Niemczech.Bezwypadkowa.Udokumentowany przebieg.
Już dzielę się moimi spostrzeżeniami na jej temat.Ponieważ miałem już kilka różnych samochodów – i lepszych i gorszych od M3 – to mam na jej temat swoje zdanie.
Zalety(również drobne):
– niewątpliwie silnik 1,6 105KM.Wprawdzie moc nie powala,ale jest wystarczający.Pracuje równo,potrafi
przyspieszyć i rozpędzić.Powyżej 2500obr już pokazuje co potrafi.Rozrząd na łańuchu.Lać i
jeżdzić.Średnie spalanie 7 do 7,3
– dobrze trzyma się drogi
– dobre wyposażenie standardowe
– wydajna klima i ogrzewanie (przy czystym filtrze kabinowym)
– łatwy dostęp do filtra powietrza i oleju podczas wymiany
– dostępna duża ilość zamienników wszystkich filtrów w przystępnych cenach(oryginały nie są
konieczne)
– wystarczająco dużo miejsca i z przodu i z tyłu (przy 4 osobach)
– dobra widoczność do przodu,oświetlenie halogenowe jest o.k. i ksenony to uważam,że tutaj zbytek
– zastosowanie przejściówki na żarówki H7 z przodu pomiędzy nią ,a kostką podłączeniową
– bagażnik wystarczający,w razie co składane tylne siedzenia
– ładny wygląd ogólny,a szczególnie przód.Tył przypomina mi trochę "tyłek pawiana"
– okrągłe "tubki" zegarów i ich podświetlenie
– dobry pomysł na łatwą wymianę piór wycieraczek z przodu
– domykanie i otwieranie szyb z pilota(wstyd się przyznać,ale o tej funkcji dowiedziałem się dopiero po
3 latach użytkowania)
Wady(również drobne):
– 10 rodzajów różnych żarówek w jednym samochodzie to przesada (nie licząc nierozbieralnych
kierunkowskazów na przednich błotnikach,oświetlenia zapalniczki i schowka przed pasażerem)
– bardzo utrudniony dostęp przy wymianie do żarówek z przodu (oprócz HB3-długich).Żarówki
powinny być wymienialne "w nocy o północy" na środku drogi.Dodatkowo zimą ręka na pewno
zamarznie.Ale są samochody z jeszcze trudniejszym dostępem
– WYMIANA FILTRA KABINOWEGO-masakra.Pierwszy raz się spotykam z tym,że trzeba rozbebeszać
połączenia elektryczne tzn.zdejmować wiązki przewodów z wtyczkami z panela z bezpiecznikami.
Rozłączać akumulator.Potem na nowo programować radio(ulubione stacje idą się pieprzyć),zegar,
szyby(programowanie szyb-BEZ SENSU).Powinny działać po podłączeniu zasilania).
Nie mówiąc już o tym,że po którymś razie połączenia elektryczne(piny) mogą
przestać kontaktować.Japoniec co to wymyślił powinien popełnić sepuku
– marna jakość plastików wewnątrz(łatwo się zarysowują)
– brak amortyzatorów podtrzymujących pokrywę silnika-trzeba rozkładać "druta" jak w polonezie.W
samochodzie za taką kasę(nowy),to niezrozumiała oszczędność.W Peugeocie 106 z 1998r-były.
– niestety drogie części zamienne.Na szczęście na rynku pojawiło się sporo używek z rozbieranych
"anglików"(tarcze i klocki hamulcowe-jest dużo zamienników)
– RDZA – przy zakupie używanego KONIECZNIE sprawdzić podwozie,progi,nadkola i krawędzie
drzwi.Zrobić zabezpieczenie antykorozyjne.Przy obecnym stanie techniki wygląda to na celowe
działania ze strony MAZDY.WSTYD.Niech się skontaktują z AUDI,jak nie wiedzą jak to się robi
– skrzypiące sprężyny foteli z przodu(szczególnie kierowcy)
– często przepalające się żarówki przód
– łożysko lewego koła przód wytrzymało 100kkm i do wymiany.Nie trzeba wymieniać całej piasty.Da się
samo łożysko.Warto wymienić na dobre np.SKF lub FAG(po co ponownie mieć robotę)
Na razie tyle.Jak sobie jeszcze coś przypomnę to dopiszę.
Na pytanie,czy po swoich doświadczeniach z M3 kupiłbym drugi raz – NIE
No chyba,że w tych nowych coś pozmieniali i bardziej nie skomplikowali,bo są PIĘKNE.
Już dzielę się moimi spostrzeżeniami na jej temat.Ponieważ miałem już kilka różnych samochodów – i lepszych i gorszych od M3 – to mam na jej temat swoje zdanie.
Zalety(również drobne):
– niewątpliwie silnik 1,6 105KM.Wprawdzie moc nie powala,ale jest wystarczający.Pracuje równo,potrafi
przyspieszyć i rozpędzić.Powyżej 2500obr już pokazuje co potrafi.Rozrząd na łańuchu.Lać i
jeżdzić.Średnie spalanie 7 do 7,3
– dobrze trzyma się drogi
– dobre wyposażenie standardowe
– wydajna klima i ogrzewanie (przy czystym filtrze kabinowym)
– łatwy dostęp do filtra powietrza i oleju podczas wymiany
– dostępna duża ilość zamienników wszystkich filtrów w przystępnych cenach(oryginały nie są
konieczne)
– wystarczająco dużo miejsca i z przodu i z tyłu (przy 4 osobach)
– dobra widoczność do przodu,oświetlenie halogenowe jest o.k. i ksenony to uważam,że tutaj zbytek
– zastosowanie przejściówki na żarówki H7 z przodu pomiędzy nią ,a kostką podłączeniową
– bagażnik wystarczający,w razie co składane tylne siedzenia
– ładny wygląd ogólny,a szczególnie przód.Tył przypomina mi trochę "tyłek pawiana"
– okrągłe "tubki" zegarów i ich podświetlenie
– dobry pomysł na łatwą wymianę piór wycieraczek z przodu
– domykanie i otwieranie szyb z pilota(wstyd się przyznać,ale o tej funkcji dowiedziałem się dopiero po
3 latach użytkowania)
Wady(również drobne):
– 10 rodzajów różnych żarówek w jednym samochodzie to przesada (nie licząc nierozbieralnych
kierunkowskazów na przednich błotnikach,oświetlenia zapalniczki i schowka przed pasażerem)
– bardzo utrudniony dostęp przy wymianie do żarówek z przodu (oprócz HB3-długich).Żarówki
powinny być wymienialne "w nocy o północy" na środku drogi.Dodatkowo zimą ręka na pewno
zamarznie.Ale są samochody z jeszcze trudniejszym dostępem
– WYMIANA FILTRA KABINOWEGO-masakra.Pierwszy raz się spotykam z tym,że trzeba rozbebeszać
połączenia elektryczne tzn.zdejmować wiązki przewodów z wtyczkami z panela z bezpiecznikami.
Rozłączać akumulator.Potem na nowo programować radio(ulubione stacje idą się pieprzyć),zegar,
szyby(programowanie szyb-BEZ SENSU).Powinny działać po podłączeniu zasilania).
Nie mówiąc już o tym,że po którymś razie połączenia elektryczne(piny) mogą
przestać kontaktować.Japoniec co to wymyślił powinien popełnić sepuku

– marna jakość plastików wewnątrz(łatwo się zarysowują)
– brak amortyzatorów podtrzymujących pokrywę silnika-trzeba rozkładać "druta" jak w polonezie.W
samochodzie za taką kasę(nowy),to niezrozumiała oszczędność.W Peugeocie 106 z 1998r-były.
– niestety drogie części zamienne.Na szczęście na rynku pojawiło się sporo używek z rozbieranych
"anglików"(tarcze i klocki hamulcowe-jest dużo zamienników)
– RDZA – przy zakupie używanego KONIECZNIE sprawdzić podwozie,progi,nadkola i krawędzie
drzwi.Zrobić zabezpieczenie antykorozyjne.Przy obecnym stanie techniki wygląda to na celowe
działania ze strony MAZDY.WSTYD.Niech się skontaktują z AUDI,jak nie wiedzą jak to się robi
– skrzypiące sprężyny foteli z przodu(szczególnie kierowcy)
– często przepalające się żarówki przód
– łożysko lewego koła przód wytrzymało 100kkm i do wymiany.Nie trzeba wymieniać całej piasty.Da się
samo łożysko.Warto wymienić na dobre np.SKF lub FAG(po co ponownie mieć robotę)
Na razie tyle.Jak sobie jeszcze coś przypomnę to dopiszę.
Na pytanie,czy po swoich doświadczeniach z M3 kupiłbym drugi raz – NIE
No chyba,że w tych nowych coś pozmieniali i bardziej nie skomplikowali,bo są PIĘKNE.
Ostatnio edytowano 7 paź 2017, 17:20 przez ketiw100, łącznie edytowano 3 razy
10 typów żarówek? To ile jest w Corolli, Focusie, Peugocie? Golfie?
Niewygodnie zmienia się żaróweczki? Musisz kupić inne auto, a jak spokojnie sciagniesz zderzak i lampe to zmienisz zarowke.
Filtr klimatyzacji to problem? Dobierasz się do niego raz w roku a są auta w których trzeba zdjąć pedal. W 3BK nie ma potrzeby rozpinania skrzynki bezpiecznikow, mozna to zrobic w 30min bez niespodzianek.
Nie przesadzaj z plastikami, jedynie schowek pasażera jest podatny na te zarysowania. Znasz inne auto, które wyglądało lepiej w środku w 2003r i teraz nadal stosunkowo łatwo spotkać ok 10letnie auto w bdb stanie?
Brak amortyzatora maski? No poleciałeś grubo
Są dużo młodsze auta i mają drut a nie silownik.
Drogie części? Wolisz tanie i częste wymiany czy trochę droższe przez co masz dłuższe interwały bezawaryjności?
I jeszcze raz żarówki... jeśli często przepalają Ci się to sprawdź gniazdo i elektrykę, jeździłem BK (bez xenonów) i wymieniałem je rzadziej niż moi znajomi z innych aut. Do tego już od 2003 w tych autach są soczewki, w tym przedziale cenowym to rzadkość.
Niestety, ale jeśli wady, które wymieniłeś przekreślają wg. Ciebie ten model to smiesznie to brzmi
Niewygodnie zmienia się żaróweczki? Musisz kupić inne auto, a jak spokojnie sciagniesz zderzak i lampe to zmienisz zarowke.
Filtr klimatyzacji to problem? Dobierasz się do niego raz w roku a są auta w których trzeba zdjąć pedal. W 3BK nie ma potrzeby rozpinania skrzynki bezpiecznikow, mozna to zrobic w 30min bez niespodzianek.
Nie przesadzaj z plastikami, jedynie schowek pasażera jest podatny na te zarysowania. Znasz inne auto, które wyglądało lepiej w środku w 2003r i teraz nadal stosunkowo łatwo spotkać ok 10letnie auto w bdb stanie?
Brak amortyzatora maski? No poleciałeś grubo
Drogie części? Wolisz tanie i częste wymiany czy trochę droższe przez co masz dłuższe interwały bezawaryjności?
I jeszcze raz żarówki... jeśli często przepalają Ci się to sprawdź gniazdo i elektrykę, jeździłem BK (bez xenonów) i wymieniałem je rzadziej niż moi znajomi z innych aut. Do tego już od 2003 w tych autach są soczewki, w tym przedziale cenowym to rzadkość.
Niestety, ale jeśli wady, które wymieniłeś przekreślają wg. Ciebie ten model to smiesznie to brzmi
-
Moderator "3BK" -Paweł
- Od: 26 paź 2008, 10:23
- Posty: 3601 (81/142)
- Skąd: Radom
- Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości