Mazda3 (BK) – Korozja
i niestety miałby rację. golfa IV unikałem jak zła jako konkurenta dla mazdy. teraz nie wiem czy nie żałuję. auto ma jeździć a jego obsługa jak najtańsza. nie wiem czy gdybym teraz (bogaty w doświadczenia z BK) miał wybierać to czy nie wziąłbym czegoś od VW na SDI.
- Od: 6 lis 2011, 10:05
- Posty: 315 (1/2)
- Skąd: WLKP/LUB
- Auto: S40 || R-DES. || 2.0D || '04
Mazda 3 || 1.6 || Y6 || '04
MX-5 || 1.6 || '03 krótko.
mam kompletnie inne zdanie, tym bardziej że mamy w domu VW i wiem jak wygląda jego eksploatacja faktem jest że nie ma w nim rdzy pewnie dlatego że to auto mieliśmy od nowości, ale jeśli chodzi o rozwiązania inżynierów zza Odry to wg. mnie porażka. Doszedłem wniosku że gdzie tylko spojrzę to VW ja wolę się jednak wyróżniać.
Elementy wyposażenia prawych drzwi przednich i tylnych https://picasaweb.google.com/1062179878 ... rnika2012#
Sprzedam gumowe osłony progów viewtopic.php?f=5&t=165154&p=2783056#p2783056
Zoom-Zoom [url=http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=332&t=120521]
Sprzedam gumowe osłony progów viewtopic.php?f=5&t=165154&p=2783056#p2783056
Zoom-Zoom [url=http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=332&t=120521]

- Od: 21 mar 2008, 21:04
- Posty: 1902 (6/4)
- Skąd: Siemianowice Śląskie
- Auto: Hyundai i40 2.0 2014 kombi
VW Polo 6N 1.0 1999
eks: Mazda3 BK Active 1.6 MZR Z6 2005
eks: Fiat Seicento Young 0.9 1999
ok, wyróżniamy się. dobrymi rekordami w dekrze, stylistyką itp. jednak dla zdecydowaniej większości jako tako orientujących się w świecie moto, mazda 3 zaczyna być synonimem rdzy i chyba nikt temu nie zaprzeczy. może kadetta nie pobijemy ale jesteśmy na najlepszej drodze.
- Od: 6 lis 2011, 10:05
- Posty: 315 (1/2)
- Skąd: WLKP/LUB
- Auto: S40 || R-DES. || 2.0D || '04
Mazda 3 || 1.6 || Y6 || '04
MX-5 || 1.6 || '03 krótko.
ale rdza nie jest tylko problemem mazdy, wszyscy producenci oszczędzają, auta roku mają coraz gorsze blachy dziwisz się? Jak blacha jest cieńsza niż zeszyt 16 kartkowy na dodatek oszczędzają na zabezpieczeniu to później robią się dziury.
Podobnie jest z Mercedesem A Klasa podobno to nie mercedes, wg. mechaników jest beznadziejny, a to całkiem przyjemne autko. Miałem to auto i tam również były problemy z korozją, małżeństwo które odkupywało to auto ode mnie było u swojego mechanika który nie stwierdził nic mimo że kilka rzeczy było do zrobienia i których ja nie ukrywałem, zajął się wręcz błaganiem by nie kupowali A Klasy.
Wg większości polaków wszystko co niemieckie jest najlepsze i tak jest nie tylko z autami bo i proszki itd...
bjorm napisał(a):jednak dla zdecydowaniej większości jako tako orientujących się w świecie moto, mazda 3 zaczyna być synonimem rdzy i chyba nikt temu nie zaprzeczy.
Podobnie jest z Mercedesem A Klasa podobno to nie mercedes, wg. mechaników jest beznadziejny, a to całkiem przyjemne autko. Miałem to auto i tam również były problemy z korozją, małżeństwo które odkupywało to auto ode mnie było u swojego mechanika który nie stwierdził nic mimo że kilka rzeczy było do zrobienia i których ja nie ukrywałem, zajął się wręcz błaganiem by nie kupowali A Klasy.
Wg większości polaków wszystko co niemieckie jest najlepsze i tak jest nie tylko z autami bo i proszki itd...
Elementy wyposażenia prawych drzwi przednich i tylnych https://picasaweb.google.com/1062179878 ... rnika2012#
Sprzedam gumowe osłony progów viewtopic.php?f=5&t=165154&p=2783056#p2783056
Zoom-Zoom [url=http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=332&t=120521]
Sprzedam gumowe osłony progów viewtopic.php?f=5&t=165154&p=2783056#p2783056
Zoom-Zoom [url=http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=332&t=120521]

- Od: 21 mar 2008, 21:04
- Posty: 1902 (6/4)
- Skąd: Siemianowice Śląskie
- Auto: Hyundai i40 2.0 2014 kombi
VW Polo 6N 1.0 1999
eks: Mazda3 BK Active 1.6 MZR Z6 2005
eks: Fiat Seicento Young 0.9 1999
ale ja naprawdę mam dość pocieszania siebie, tak siebie, że inne auta też rdzewieją. że mercedesy za 300kzł rdzewieją. naprawdę to mnie nie pociesza. mam jedynie nadzieję, że dojeżdżę tą mazdą do czasów akceptowalnych dla mnie cen GJ/BM (przy założeniu/dowodach, że one będą mieć lepsze zabezpieczenia antykorozyjne). lecz jednak jeśli co rok/dwa będę musiał myśleć o lakierniku, sorry, blacharzu to nie wiem czy psychicznie wytrzymam.
- Od: 6 lis 2011, 10:05
- Posty: 315 (1/2)
- Skąd: WLKP/LUB
- Auto: S40 || R-DES. || 2.0D || '04
Mazda 3 || 1.6 || Y6 || '04
MX-5 || 1.6 || '03 krótko.
Ciągle będę powtarzał – jak dbasz tak masz... Jakoś w naszych Mazdach ( oprócz BJ ) nie było problemów z korozją, ale my je zabezpieczyliśmy. Tak samo robiliśmy z innymi naszymi autami. Czy to był mercedes, Jeep, czy Nissan – zabezpieczaliśmy go przed korozją...
radzi89 napisał(a):Ciągle będę powtarzał – jak dbasz tak masz...
100% racji. Sam dwa tygodnie temu włożyłem 30 godzin pracy razem z kumplem w konserwację mojej 3-ki.
Po 8-miu latach nie było źle, ale jeszcze rok, dwa i niedopilnowana mogłaby być straszna.
Najlepsze było to jak potem stałem u kumpla i pewien wieśniak nie chciał uwierzyć, że moja 3-eczka ma 8 lat i tak wygląda. Pyta mnie od czego to zależy. Mówię, że nie od czego tylko od kogo – OD WŁAŚCICIELA.
Zamknął się i zmył.

- Od: 17 maja 2011, 20:59
- Posty: 28
- Skąd: Hajnówka
- Auto: Mazda 3 (2005)
kodipar78 napisał(a):ie od czego tylko od kogo
Tu się zgadzam w 100% swoja mazde BK zaraz po zakupie sam robiłem na kanale tyle ile mogłem. Po trzech latach zdecydowałem się oddać na konkretną konserwację do warsztatu. I tu moje uwagi pytałem w jednym ,drugim i trzecim warsztacie w końcu oddałem tam gdzie pan Mietek powiedział że taka robota to auto musi zostać na 3 dni i najlepiej jak będzie gorąco. Dobrej konserwacji nie zrobi się za jeden dzień.Pan Mietek 1 dnia pozdejmował wszystkie osłony i nadkola umył wszystko myjką ciśnieniową(ładnie po myjce widać gdzie ruda atakuje) potem usuwanie rudej, ponowne mycie, suszenie, farba anty korozyjna i na farbę środek zabezpieczający.We wszystkie prace miałem wgląd co dziennie po pracy zaglądałem jak się prace posuwają nikt nic przede mną nie ukrywał.Mazde BL najbliższego lata tez oddaje na taka konserwację. Jakim środkiem i jaka farba zabezpieczał tego nie pamiętam wiem tyle że farbę nakładał pędzlem,a środek kompresorem żadnych spray-ów
nie do końca się zgadzam bo chyba zapominacie, że jest niemało przypadków kiedy rdza wychodzi z wnętrza blachy a nie z góry. i co mi po tym że ją z wierzchu zabezpieczę?
poza tym, ręka w górę kto ma mazdę z salonu albo kupował ją nie starszą niż 2 lata! (kwestia, że nie wiesz jak było dbane wcześniej, różnie bywa i wygląd zewnętrzy nie musi oddawać poziomu nakładów poprzedniego właściciela/właścicieli).
poza tym, ręka w górę kto ma mazdę z salonu albo kupował ją nie starszą niż 2 lata! (kwestia, że nie wiesz jak było dbane wcześniej, różnie bywa i wygląd zewnętrzy nie musi oddawać poziomu nakładów poprzedniego właściciela/właścicieli).
- Od: 6 lis 2011, 10:05
- Posty: 315 (1/2)
- Skąd: WLKP/LUB
- Auto: S40 || R-DES. || 2.0D || '04
Mazda 3 || 1.6 || Y6 || '04
MX-5 || 1.6 || '03 krótko.
Drodzy koledzy z forum... Na koniec lipca opisywałem swój problem z rdzą jak też z lakiernikiem. (strona 24 posty z 24 lipca). W aucie były robione 4 nadkola oraz niewielkie wgniecenie na progu. Auto odebrałem od lakiernika po prawie 4 tygodniach. Zaś wczoraj... Zauważyłem, że w miejscu które naprawiał znów widać purchle! Oczywiście do niego zadzwoniłem i przedstawiłem mu sytuację, na co ten: "przecież mówiłem że ten samochód jest tak zardzewiały że to zaraz wyjdzie z powrotem". Podniósł mi ciśnienie więc ja podniosłem głos. Finał jest taki że mam mu odstawić auto i ma to poprawić. Nie znam się, nie jestem fachowcem ale wydaje mi się, że jeżeli zabezpieczyłby dobrze malowany element to nie ma możliwości aby purchle pojawiły się po dwóch miesiącach?! Rozumiem dwa lata, rok.. Ale dwa miesiące?!
Oto jak wyglądało auto przed jego ingerencją:









Oto jak wyglądało auto przed jego ingerencją:









Wygląda jakby przetarł papierem ściernym i zamalował.
Masz do pupy blacharza/lakiernika ja bym mu nie odpuścił 


Przedstawiciel regionalny VOTUM SA
Podkreślam, że powyższe zdjęcia przedstawiają mazdę PRZED ingerencją lakiernika. Tak wygląda dwa miesiące po odebraniu z warsztatu:



Przypuszczam, że pozostaje mi tylko czekać aż zrobi się z tego kalafior... Pytanie brzmi: czy możliwe, aby mazda była tak skorodowana? Czy po prostu lakiernik olał sprawę?




Przypuszczam, że pozostaje mi tylko czekać aż zrobi się z tego kalafior... Pytanie brzmi: czy możliwe, aby mazda była tak skorodowana? Czy po prostu lakiernik olał sprawę?
Aaa niedoczytałem. No ale tak czy siak s p i e p s z y ł
Przedstawiciel regionalny VOTUM SA
Na początek powiem Wam, że nie tylko mazda ma problemy z rdzewieniem i dotyczy to wielu marek, jedynie europejczycy wiedzą co robią i jak u nas sypie się drogi solą zimą.
Ja miałem przykre doświadczenie z Almerą, która to niby jest lepiej zabezpieczona niż mazda. Jak kupowałem, w serwisie powiedzieli mi, że samochód zaczyna rdzewieć od spodu (z góry do końca było bezproblemowo), ale wtedy nie zdawałem sobie sprawy z tego co to może oznaczać. Kupiłem go na wiosnę, a na jesień zrobiłem kompleksową konserwację podwozia. Miało być łatwo, a jak lakiernik się za niego wziął, to powiedział, że dobrze, że się za niego zabrałem, bo miejscami było naprawdę źle. Konserwacja wystarczyła na 2 lata, potem zaczęły się standardowe problemy – błotniki przód i tył. Przez kolejne 2 lata w naprawy lakiernicze włożyłem ~2500 PLN (na szczęście to znajomy i mam dobre ceny). Strasznie wkurzająca sprawa, ale z drugiej strony, nic innego z tym samochodem się nie działo. dokładnie nic, poza eksploatacyjnymi wymianami. Teraz oczami (bo chyba nie rozsądkiem skoro miałem rdzewiejący samochód) kupiłem sobie mazde 3 z 2004, która podobno jest w niezłym stanie i nie rdzewieje od spodu (jak oglądałem ją od spodu wygląda znacząco lepiej niż almera na koniec).
Tyle tytułem wstępu. Teraz kilka rad od użytkownika rdzewiejącego samochodu:
1. Nie czekaj. to podstawowa zasada. jak widzisz cokolwiek to zaczynasz walkę – no ewentualnie doczekaj do końca zimy, ale postęp rdzewienia będzie zastraszający.
2. Jeśli masz możliwość to wymień rdzewiejący element i daj do lakierowania. Można kupić w miare sensowne zamienniki za trochę ponad 100 zł – wymagają one dodatkowej powłoki zabezpieczającej, ale sensowny lakiernik będzie wiedział co z tym zrobić.
3. Szybko walcz z progami – przez to, że czekałem na zastrzyk kasy, ostatni próg (zewnętrzny) miałem prawie w połowie nowy bo nie było do czego się wspawać.
4. Zaprawki – wielu nie lubi ze względów estetycznych, ale jak samochód zaczyna rdzewieć, lepiej zrobić porządną zaprawkę niż kiepsko zająć się całym elementem.
a najlepiej niestety zrobić konserwację jak tylko się pojawi problem i zacząć rozglądać się za wymianą samochodu.
tyle ode mnie
Ja miałem przykre doświadczenie z Almerą, która to niby jest lepiej zabezpieczona niż mazda. Jak kupowałem, w serwisie powiedzieli mi, że samochód zaczyna rdzewieć od spodu (z góry do końca było bezproblemowo), ale wtedy nie zdawałem sobie sprawy z tego co to może oznaczać. Kupiłem go na wiosnę, a na jesień zrobiłem kompleksową konserwację podwozia. Miało być łatwo, a jak lakiernik się za niego wziął, to powiedział, że dobrze, że się za niego zabrałem, bo miejscami było naprawdę źle. Konserwacja wystarczyła na 2 lata, potem zaczęły się standardowe problemy – błotniki przód i tył. Przez kolejne 2 lata w naprawy lakiernicze włożyłem ~2500 PLN (na szczęście to znajomy i mam dobre ceny). Strasznie wkurzająca sprawa, ale z drugiej strony, nic innego z tym samochodem się nie działo. dokładnie nic, poza eksploatacyjnymi wymianami. Teraz oczami (bo chyba nie rozsądkiem skoro miałem rdzewiejący samochód) kupiłem sobie mazde 3 z 2004, która podobno jest w niezłym stanie i nie rdzewieje od spodu (jak oglądałem ją od spodu wygląda znacząco lepiej niż almera na koniec).
Tyle tytułem wstępu. Teraz kilka rad od użytkownika rdzewiejącego samochodu:
1. Nie czekaj. to podstawowa zasada. jak widzisz cokolwiek to zaczynasz walkę – no ewentualnie doczekaj do końca zimy, ale postęp rdzewienia będzie zastraszający.
2. Jeśli masz możliwość to wymień rdzewiejący element i daj do lakierowania. Można kupić w miare sensowne zamienniki za trochę ponad 100 zł – wymagają one dodatkowej powłoki zabezpieczającej, ale sensowny lakiernik będzie wiedział co z tym zrobić.
3. Szybko walcz z progami – przez to, że czekałem na zastrzyk kasy, ostatni próg (zewnętrzny) miałem prawie w połowie nowy bo nie było do czego się wspawać.
4. Zaprawki – wielu nie lubi ze względów estetycznych, ale jak samochód zaczyna rdzewieć, lepiej zrobić porządną zaprawkę niż kiepsko zająć się całym elementem.
a najlepiej niestety zrobić konserwację jak tylko się pojawi problem i zacząć rozglądać się za wymianą samochodu.
tyle ode mnie
- Od: 14 paź 2013, 15:36
- Posty: 12
- Auto: Mazda 3 BK sedan, Z6, 2004
Witam
Planuje zakup mazdy 3, przeglądam oferty, analizuje zakup po każdym względem ale zastanawiam się jak to jest z rdzą w M3 ale w modelu z roku 2007.
Ma ktoś doświadczenia z modelem z tego roku i ewentualną korozją lub jej brakiem? Ciekaw jestem czy w przypadku modeli z 2007 roku to koncern Mazda wyciągnął wnioski i coś z tym zrobił.
Będę wdzięczny za opinie.
Pozdrawiam
Marcin
Planuje zakup mazdy 3, przeglądam oferty, analizuje zakup po każdym względem ale zastanawiam się jak to jest z rdzą w M3 ale w modelu z roku 2007.
Ma ktoś doświadczenia z modelem z tego roku i ewentualną korozją lub jej brakiem? Ciekaw jestem czy w przypadku modeli z 2007 roku to koncern Mazda wyciągnął wnioski i coś z tym zrobił.
Będę wdzięczny za opinie.
Pozdrawiam
Marcin
-
buzia
weź to na logikę, w 2007 roku nie było większych problemów/relacji/raportów o rdzy z roczników najmłodszych 2003/2004 więc pewnie zabezpieczenie jest takie samo jak w młodszych. na lepsze zabezpieczenie liczyłbym dopiero od modelu BL czyli od 2009 roku.
- Od: 6 lis 2011, 10:05
- Posty: 315 (1/2)
- Skąd: WLKP/LUB
- Auto: S40 || R-DES. || 2.0D || '04
Mazda 3 || 1.6 || Y6 || '04
MX-5 || 1.6 || '03 krótko.
buzia napisał(a):Witam
Planuje zakup mazdy 3, przeglądam oferty, analizuje zakup po każdym względem ale zastanawiam się jak to jest z rdzą w M3 ale w modelu z roku 2007.
Ma ktoś doświadczenia z modelem z tego roku i ewentualną korozją lub jej brakiem? Ciekaw jestem czy w przypadku modeli z 2007 roku to koncern Mazda wyciągnął wnioski i coś z tym zrobił.
Będę wdzięczny za opinie.
Pozdrawiam
Marcin
Jeśli kupisz auto to od razu zrób pełną konserwację podwozia i częściowo nadwozia, później na wiosnę sprawdzaj stan w razie czego przed kolejną zima możesz zrobić lekka konserwację. Każde auto jak jest dobrze zabezpieczone korozja nie weźmie. I obowiązkowo chlapacze. Tata kiedyś miał kilka maluchów i na każdym miał chlapacze i konserwacje i te maluchy się naprawdę dobrze trzymały. Później kupił nowego z salonu i nie zabezpieczał i nie miał chlapaczy. Po pierwszej zimie próg z prawej strony poleciał i żarło podłogę. Wcześniej miałem 323f BA i też zrobiłem konserwację i ori chlapacze. W tej nie mogę założyć chlapaczy bo wersja GTA i ma nakładki na progi ale też jakoś dopasuje chlapacze by ładnie wyglądały.
z doświadczenia wiem i z tego co widziałem że kto auto konserwuje i dba co rok o blachy, to auto naprawdę jest w dobrym stanie. Powiedzieć można tyle: Jak się dba, tak się ma.
ok, ruda weszła na drzwi, po zimie pewnie z 2kzł trzeba będzie wydać, żeby purchle zrobić, a pewnie po roku albo po połowie wyjdzie obok następny ale ok – zna ktoś w poznaniu/zielonej górze (+/– 50m) dobrego blacharza?
- Od: 6 lis 2011, 10:05
- Posty: 315 (1/2)
- Skąd: WLKP/LUB
- Auto: S40 || R-DES. || 2.0D || '04
Mazda 3 || 1.6 || Y6 || '04
MX-5 || 1.6 || '03 krótko.
Witam
Jestem tu nowy i mam pytanko. Ruda mi przyatakowała miskę olejową, powoli się zaczyna pocić. Z tego co wiem (obdzwoniłem wielu ludzi handlujących częściami) to nie ma niby zamienników. Ale dzis na allegro znalazłem zamiennik, nowy i zaskakująco tani:
http://allegro.pl/miska-olejowa-mazda-3 ... 39327.html
Czy może ktoś mi doradzi, czy może miał ktoś do czynienia z podobnym zamiennikiem, czy nie jest to jakiś szmelc?
Z góry dzieki za info
Jestem tu nowy i mam pytanko. Ruda mi przyatakowała miskę olejową, powoli się zaczyna pocić. Z tego co wiem (obdzwoniłem wielu ludzi handlujących częściami) to nie ma niby zamienników. Ale dzis na allegro znalazłem zamiennik, nowy i zaskakująco tani:

Czy może ktoś mi doradzi, czy może miał ktoś do czynienia z podobnym zamiennikiem, czy nie jest to jakiś szmelc?
Z góry dzieki za info
-
robertres
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości