Od jakiegoś czasu zapalała mi się kontrolka ustawienia świateł. Ignorowałem to gdyż było to bardzo sporadyczne i wyłączało się po ok. 2 minutach. Tym razem pali się non-stop zarówno na pozycyjnych jak i mijania.
Nie pali mi się jechać z taką pierdołą do warsztatu gdzie pewnie mnie odpowiednio skasują
Spotkał się ktoś z takim objawem i wie jak temu zaradzić ?
Dodam że światła świecą ok, nie za wysoko ani za nisko. Wersja z ksenonami.
Pozdrawiam
Gregen