Strona 1 z 1

1.6 MZ-CD – problemy, fachowiec poszukiwany

PostNapisane: 4 cze 2010, 10:22
przez pedro_pl
Witam,

2 lata temu nabyłem drogą kupna M3 1.6 MZ-CD. Bezwypadkową, w dobrym stanie. Miała wtedy 65.000 udokumentowanego serwisami (i potwierdzonego) przebiegu. Teraz samochód ma 95.000 przebiegu. Serwisowany w ASO.

To pierwszy diesel w rodzinie, więc nie do końca znałem naturę bestii. Użytkowanie przyniosło zadowolenie z niskiego spalania, ale też kilka problemów.

1. Z turbiny w stronę filtra powietrza przedostaje się olej, brudząc przepływomierz. Oleju jest na tyle dużo, że w najniższym punkcie filtra powietrza zbiera się mała kałuża. Gdy przepływomierz jest już wystarczająco brudny (średnio co 4-5 miesięcy), silnik traci moc i zaczyna kopcić przy mocniejszym dodaniu gazu. Pomaga czyszczenie przepływki i reset EGR-a.

Mój lokalny warsztat najpierw twierdził, że ten typ tak ma. Potem wymienił uszkodzony (podobno) przepływomierz. Potem mówili coś o demontażu pokrywy i sprawdzeniu czy jest tam (a jeżeli jest, to czy jest ok) blaszka separatora. Ostatnio twierdzą, że winna jest turbina i trzeba by ją wymienić / regenerować.

Dodam tylko, że w momentach sprawności samochód jeździ poprawnie, na 5 biegu 80-120 w 10-11 (tak na oko) sekund. Ma tylko sporą turbo-dziurę. Do 2000-2100 obrotów prawie nic się nie dzieje.

2. Ostatnio pojawił się nowy objaw. Jadę sobie spokojnie 90 na 5-tym biegu za jakąś zawalidrogą. Szykuję się do wyprzedzania, a tu problem. Silnik nie wkręca się powyżej 3100 (mniej więcej) obrotów. Nie przerywa, nie kopci. Jakby ktoś limiter obrotów włączył. Można wcisnąć sprzęgło, gaz w podłogę, a silnik spokojnie 3100 i ani grama więcej. Pomaga albo spuszczenie obrotów w okolice biegu jałowego (skuteczność 100%), albo dłuższe pulsowanie gazem (skuteczność 20-30%).

Żadne kontrolki ostrzegawcze się nie palą. Objaw występuje już po pierwszych kilometrach, raczej na ciepłym niż zimnym silniku. Mocno się ostatnio nasilił. Wracałem przedwczoraj z Poznania do Szczecina i muszę powiedzieć, że takiej traumy dawno w samochodzie nie miałem...

W związku z powyższym szukam dobrego speca od tych silników w okolicy Szczecina. Mogę dojechać nawet do Poznania, byle ktoś fachowy i kompetentny zdiagnozował bestię i skutecznie naprawił.

Liczę na pomoc Forumowiczów!

Re: 1.6 MZ-CD – problemy, fachowiec poszukiwany

PostNapisane: 4 cze 2010, 11:54
przez Tomek80
pedro_pl napisał(a):Witam,

1. Z turbiny w stronę filtra powietrza przedostaje się olej, brudząc przepływomierz. Oleju jest na tyle dużo, że w najniższym punkcie filtra powietrza zbiera się mała kałuża. Gdy przepływomierz jest już wystarczająco brudny (średnio co 4-5 miesięcy), silnik traci moc i zaczyna kopcić przy mocniejszym dodaniu gazu. Pomaga czyszczenie przepływki i reset EGR-a.

Mój lokalny warsztat najpierw twierdził, że ten typ tak ma. Potem wymienił uszkodzony (podobno) przepływomierz. Potem mówili coś o demontażu pokrywy i sprawdzeniu czy jest tam (a jeżeli jest, to czy jest ok) blaszka separatora. Ostatnio twierdzą, że winna jest turbina i trzeba by ją wymienić / regenerować.

Dodam tylko, że w momentach sprawności samochód jeździ poprawnie, na 5 biegu 80-120 w 10-11 (tak na oko) sekund. Ma tylko sporą turbo-dziurę. Do 2000-2100 obrotów prawie nic się nie dzieje.

2. Ostatnio pojawił się nowy objaw. Jadę sobie spokojnie 90 na 5-tym biegu za jakąś zawalidrogą. Szykuję się do wyprzedzania, a tu problem. Silnik nie wkręca się powyżej 3100 (mniej więcej) obrotów. Nie przerywa, nie kopci. Jakby ktoś limiter obrotów włączył. Można wcisnąć sprzęgło, gaz w podłogę, a silnik spokojnie 3100 i ani grama więcej. Pomaga albo spuszczenie obrotów w okolice biegu jałowego (skuteczność 100%), albo dłuższe pulsowanie gazem (skuteczność 20-30%).

Liczę na pomoc Forumowiczów!


Witam,
Miałem dokładnie takie same kłopoty ze swoją 3, pomogło czyszczenie przepływomierza i jakiś drobny zabieg techniczny, nie wiem co dokładnie bo się na tym nie znam, cała impreza kosztowała mnie 200 zł w AutoKsiężyno w Białymstoku w 2007 roku, od tego czasu spokój.
Pozdrawiam,
Tomek

Re: 1.6 MZ-CD – problemy, fachowiec poszukiwany

PostNapisane: 6 cze 2010, 21:59
przez pedro_pl
Czyszczenie przepływomierza traktuję już prawie jak zabieg kosmetyczny :D Niestety nie rozwiązuje to problemu "limitera obrotów".

Re: 1.6 MZ-CD – problemy, fachowiec poszukiwany

PostNapisane: 7 cze 2010, 08:40
przez vqsoft
pytanie jest jedno = czy olej w dolocie pochodzi z TS czy odmy
stawiam na odme
ale bajoro olejowe w puszce filtra to dziwna sprawa

Re: 1.6 MZ-CD – problemy, fachowiec poszukiwany

PostNapisane: 7 cze 2010, 23:14
przez mtaranti
stawiam na czujnik temperatury.
jak jest zimna to gaz do dechy a mazda mi sie wkręca powoli choć nie wiem czy jest jakaś górna granica obrotów bo nie sprawdzałem czytałem kiedys gdzieś o tym. myśle że wizyta w serwisie i odczyt kodów pomooże