problem z mocą

pare razy zdazylo mi sie za po porannym odpaleniu samochod juz po lekkim rozgrzaniu nie ma mocy. nie dymi nie pyrcha ale nie ma mocy, jedzie sie gorzej niz starym wolnossacym dieslem. czasami wystarczy przejechac tak 200m czasami 3km. Po jakims czasie zly czar pryska i madzia ciagnie ładnie.
pare dni temu podjąłem sledztwo i co rano po odpaleniu sprawdzam czy laga od sterowania turbo sie wysunęła. I tak jest najczęściej – wtedy tez nie ma kłopotów z mocą tzn zbiera się i czuć że turbo działa normalnie. Jednak czasami ok 1 raz na 10 startów zdarza się tak ze laga sie nie ruszy tzn pozostaje na maksa wysunięta ( tak jak na wyłączonym silniku). i właśnie wtedy nie ma mocy o której pisałem powyżej – czyli muł jak nie wiem. Na początku myślałem ze to sprawa jakiejś nieszczelności – no ale wtedy temat był by grany non stop. W związku z tym stawiam na zawieszający zawór sterowania . albo może egr tu coś miesza? bo po zgaszeniu silnika laga wysuwa sie po jakis 40 -50 sek towarzyszy temu dziwne dźwięki silnika krokowego na egr'erze. po którym słychać cyk, psyt i laga sie wysuwa. Wiec może to on cos bruździ ?
podpowiedzcie jak to sprawdzić? i powiedzcie mi jak ma się zachowywać ta laga sterująca kierownicami ? po odpaleniu ma się schować – czy wtedy kierownice sa ustawione tak ze dają spaliny maksymalnie na wirnik ? czy w czasie pracy – jazdy / postoju i obrotach rzędu 2 – 25 krpm ta laga ma się jeszcze ruszać ? czy ona ma tylko sie wysunąć ( w max wysunięta pozycje taka jak na wyłączonym silniku) w momencie gdy silnik schodzi z obrotów i trzeba upuścić spaliny ?
proszę o podpowiedzi i sugestie
pare dni temu podjąłem sledztwo i co rano po odpaleniu sprawdzam czy laga od sterowania turbo sie wysunęła. I tak jest najczęściej – wtedy tez nie ma kłopotów z mocą tzn zbiera się i czuć że turbo działa normalnie. Jednak czasami ok 1 raz na 10 startów zdarza się tak ze laga sie nie ruszy tzn pozostaje na maksa wysunięta ( tak jak na wyłączonym silniku). i właśnie wtedy nie ma mocy o której pisałem powyżej – czyli muł jak nie wiem. Na początku myślałem ze to sprawa jakiejś nieszczelności – no ale wtedy temat był by grany non stop. W związku z tym stawiam na zawieszający zawór sterowania . albo może egr tu coś miesza? bo po zgaszeniu silnika laga wysuwa sie po jakis 40 -50 sek towarzyszy temu dziwne dźwięki silnika krokowego na egr'erze. po którym słychać cyk, psyt i laga sie wysuwa. Wiec może to on cos bruździ ?
podpowiedzcie jak to sprawdzić? i powiedzcie mi jak ma się zachowywać ta laga sterująca kierownicami ? po odpaleniu ma się schować – czy wtedy kierownice sa ustawione tak ze dają spaliny maksymalnie na wirnik ? czy w czasie pracy – jazdy / postoju i obrotach rzędu 2 – 25 krpm ta laga ma się jeszcze ruszać ? czy ona ma tylko sie wysunąć ( w max wysunięta pozycje taka jak na wyłączonym silniku) w momencie gdy silnik schodzi z obrotów i trzeba upuścić spaliny ?
proszę o podpowiedzi i sugestie