Klub MazdaSpeed

Witam.

We czwartek zaświeciła mi się kontrolka silnika. Okazało się, że zbiornik z płynem chłodniczym był pusty. Zalałem więc do pełna i wszystko OK, kontrolka przestała się świecić.

Zrobiłem do dzisiaj ponad 500 km. Jakieś pół godzinki temu jednak po odpaleniu kontrolka znowu się zaświeciła. Płynu chłodniczego raczej nie ubyło. Poziom oleju też się nie zwiększył, obroty i temperatura normalne. O co może chodzić? Jest możliwe, że to jest problem z jakimś czujnikiem?

Pomóżcie, bo trochę się stresuję.

Pozdrawiam.

Komputer ci prawde powie. A tak to można tylko gdybać i wysnuwać setki usterek. Lepiej zapłacić za diagnostyke niż odpukać kosztowną naprawę. Taki jest moje zdanie.

Przed chwilą wyszedłem do autka, odpaliłem i kontrolka nie świeci. Zrobiłem rundkę kilkaset metrów i też się nie zaświeciła. Gdzieś na forum wyczytałem, że po jakimś zdarzeniu ( w moim przypadku brak płynu chłodniczego kilka dni wcześniej ) przez jakiś czas może się zaświecać ta kontrolka i jeżeli wszystko jest ok, to gaśnie. Prawda to?

Zbiornik z plynem chlodniczym pusty ?
A gdzie sie plyn podzial ... radze sie temu przygladnac ...

Chłopie, nie zdiagnozujemy Ci samochodu na odległość. Tak jak napisał Tolek, jeśli chcesz wiedzieć co spowodowało komunikat "check engine", musisz podłączyć samochód do testera diagnostycznego. Taki znajdziesz w każdym ASO Mazda (i Forda). Dla mnie bardziej niepokojące jest to, skąd taki ubytek cieczy chłodzącej. Zaglądałeś wcześniej pod maskę, poziom płynu był OK?

Pod maskę zaglądałem, ale powiem szczerze, że nie zwróciłem uwagi na poziom płynu chłodniczego. Może dlatego, że w poprzednim samochodzie nie miałem z tym problemu, wiem mój błąd. Teraz jednak kontroluję poziom i nic nie ubywa, przynajmniej przez tydzień.

Waikiki napisał(a):musisz podłączyć samochód do testera diagnostycznego. Taki znajdziesz w każdym ASO Mazda (i Forda)

forda? w kazdym? powaznie?:) w Radomiu nie podpinaja

a u mnie zaswiecil sie check engine gdy mialem juz slaby akumulator ;–) wczesniej resetowalem komputer poprzez odpiecie tego starego akumulatora ale kontrolka po paru dniach znowu sie zapalała. Po wymianie akumulatora na nowy jest dobrze juz 3 miesiące :–)

Waikiki napisał(a):... Taki znajdziesz w każdym ASO Mazda (i Forda)

Jakies pol roku temu bylem we fordzie i niestety powiedzieli ze mazdy nie zdiagnozuja. Moze sie zmienilo tego nie wiem.

Podczas wyjeżdzania z głębokiego śniegu i kilkukrotnym ruszaniu w tył i przód (z gazowaniem), zapaliła się kontrolka silnika. Samochód M benzynka 2,0 Top Sport. Przejechałem nastepnie kilkaset metrów i lamkpa/kontrolka nadal się świeciła. Czy to moze być spowodowane? Mocno teraz sie zastanawiam, czy to nie jest "coś" poważnego.

Jedynym dobrym i konkretnym rozwiązaniem będzie podpięcie pod komputer. Wiele może być powodów zaświecenia się "checka".

Tez miałem problem z kontrolką przez 2 razy, było to spowodowane chyba słabym akumlatorem. Wersja 2.0 z automatem potrzebuje troche prądu dla skrzyni. Podładowałem aku i odpiołem/podpiołem i już od rok odpukać widzę Check engine tylko przy odpalaniu

Orson napisał(a):Przed chwilą wyszedłem do autka, odpaliłem i kontrolka nie świeci. Zrobiłem rundkę kilkaset metrów i też się nie zaświeciła. Gdzieś na forum wyczytałem, że po jakimś zdarzeniu ( w moim przypadku brak płynu chłodniczego kilka dni wcześniej ) przez jakiś czas może się zaświecać ta kontrolka i jeżeli wszystko jest ok, to gaśnie. Prawda to?

Zaświecac się przez kilka dni po zdarzeniu nie może – świeci się tylko w przypadku gdy w danym momencie jest coś nie tak.

DeadlY napisał(a):

Waikiki napisał(a):... Taki znajdziesz w każdym ASO Mazda (i Forda)

Jakies pol roku temu bylem we fordzie i niestety powiedzieli ze mazdy nie zdiagnozuja. Moze sie zmienilo tego nie wiem.

Zależy na kogo trafisz, np. kiedyś byłem u dwóch specjalistów od elektryki samochodowej – próbowali się podpiąc do mojej mazdy3 2004 1.6 Diesel wybierając ten model marke rok silnik różnymi urządzeniami i nic. Myślałem że mam coś namieszane we wiązce. Co się okazało żeby dostac się do mojego komputera trzeba wybrac np. Forda C-max 2005 1.6 Tdci i wtedy wszystko śmiga. Więc teoretycznie w Fordzie powinni się podpiąc, ale mówie jak jest w przypadku uniwersalnych urządzen diagnostycznych. Do ASO nie miałem zamiaru jechac bo z tego co pamiętam samo podpięcie pod komputer ponad 150 zł u ludzi od elektryki samochodowej w zależnosci od marki (nie każdy sprzęt poradzi sobie z Mazdą) 50-120 zł

Od pewnego czasu już wiem, że panowie tylko powiedzieli, że nie da rady, a tak naprawde nie mieli o tym pojęcia bo nigdy nie sprawdzali. Im się wydawało, że nie da

Ta kontrolka zaczyna mnie irytować. Zapaliła się podczas wyjeżdzania z głębokiego śniegu, po czym zgasła, gdy kilka dni później parkowałem w zaśnieżonym miejscu. Kilka dni był spokój i znowu dzisiaj zapaliła się, gdy wjeżdzałem w lekką pryzmę śniegu, a po przejechaniu kilku kilometrów zgasła. Wygląda na to, że jest jakiś "czujnik" w podwoziu i podczas wjeżdzania/wyjeżdzania ze śniegu, zaczepiam/dotykam "czujnikiem" o śnieg i zapala się konrolka silnika. Czy ktoś ma "pomysł", w którym miejscu może być umiejscowiony ten "czujnik"?

Możliwe że masz ten problem przez sondę lambda, jest ich w M3 chyba dwie i ta druga jest chyba na układzie wydechowym pod autem (tak coś kojarze) może nią zaczepiasz, obluzowany przewód do niej...sprawdź podwozie na podnośniku