Strona 1 z 1

Sadza z wydechu

PostNapisane: 10 sty 2019, 12:50
przez Bojs
Witam serdecznie

Czy któryś z forumowiczów mógłby określić problemem czego jest widoczny efekt na zdjęciu?
Zdjęcie zrobiłem dzisiaj rano i nie jest tak intensywne jak wczoraj wieczorem kiedy wróciłem z pracy i na kilka sekund przygazowałem na 5-6k obrotów.
Mazda 3BK 2005 z grudnia
1.6 DI 109 KM
usunięty filtr cząstek
stan licznika 210000
Auto mam 2 lata. Rok temu po licznych błędach i trybach awaryjnych( spadek mocy) usunąłem DPF.
Byłem u dwóch różnych mechaników od których otrzymałem informacje że problemem może być DPF( za niski poziom płynu do wypalania, za duży poziom sadzy w filtrze). Jednak metody wyleczenia tego problemu były całkowicie odmienne. Jeden sugerował żeby wypalić filtr na warsztacie a drugi przed tym przestrzegał gdyż w takim stanie może silnik eksplodować.
Efekt sadzy jaki widać jest bardziej intensywny jak pierwszy raz odpalam auto z czasem już tak tego nie widać. Do tego spaliny czasami mają dziwny zapach.
Krótko przed wycięciem turbina była oddana do regeneracji.

Za wszystkie sugestie z góry dziękuję

Re: Sadza z wydechu

PostNapisane: 11 sty 2019, 20:44
przez Thomsonicus
Też DPFa mam wyciętego. Z pięć lat temu. Silnik był projektowany pod DPF, więc produkuje więcej sadzy sądząc że poradzi sobie z nią DPF (FAP). U mnie przed oddaniem turbo na regen też nieźle czarnym dymiło. Na badaniu technicznym jak przywalił diagnosta do oporu to prawie zamknąłem licznik na analizatorze spalin <lol>
Druga sprawa to niskie temperatury, więc mieszanka jest bogatsza przy odpalaniu auta (ssanie). Dyszel to dyszel, jak jeździsz delikatnie to sadza się też produkuje, tyle że się odkłada na tłumikach chyba. Przyłoiłeś to wydmuchało.
Powodem może być też np. uszkodzony przepływomierz, 'lewe' powietrze czy nieszczelność w dolocie. Ciężko strzelać, trzeba by sprawdzać po kolei.

Re: Sadza z wydechu

PostNapisane: 11 sty 2019, 22:24
przez Bojs
Właśnie w tym problem że ja teraz nie mam za bardzo samochodu jak dotrzeć bo do pracy mam 4 km i tyle. Tak poza tym to silnik równo pracuje nie ma spadków mocy i falowania obrotów i jakiś dziwnych odgłosów. Co do sadzy to właśnie przegląd mi się zbliża i boje się że aparaturę zatka jak dociśnie pedał do końca ;) Z drugiej strony na ostatnich dwóch przeglądach nie badali spalin wiec nie wiem co mnie czeka. Jutro zaglądnę pod maskę.

Re: Sadza z wydechu

PostNapisane: 11 sty 2019, 23:12
przez kropek101
Nie powiem jak to zrobić w mazdzie bo bankowo trzeba by pisać program ale większość nowych silników ma blokadę biegu jałowego np. Mam 2,0 tdi CR i nawet gdy jest wrzucony bieg ale samochód nie ruszy, nie ma odpuszczonego sprzęgła noe wejdzie powyżej 2,5tys rpm więc nie ma mowy żeby zadymił. A druga sprawa taka ilość sadzy to jakieś niedomaganie silnika lub dpf nawet jeśli są robione krótkie jazdy nie powinna dymić i wyrzucać sadzy. Od tego jest filtr cząstek stałych aby to zatrzymał nawet kosztem zapchania się. Pytanie czy aby na pewno jest jeszcze w środku wkład dpf czy ktoś coś nie kombinował. Przecież pamiętam przypadek kobiety która nie miała pierścieni olejowych i mazda nie dymiła mimo że brała 1l oleju na niecały 1tys km