Klub MazdaSpeed

Hej wszystkim, mam do was małe pytanie może ktoś zna odpowiedź otóż mam problem z moją M3. Dzisiaj wracając do domu mazda zaczęła tracić moc tak jakby turbina przestała działać zauważalny gwizd turbiny przy dodawaniu gazu powyżej 2200-2500obr. Powoli dojechałem do domu, zgasilem i odpaliłem auto ponownie wyrzuciło mi CHECK. Powyżej 2500 obr siwy dym i brak mocy. Czy to wróży koniec turbiny? Co mogło być przyczyną? Ostatnio wymieniłem olej wszystkie filtry i wyleciał fap 700 km temu do tego czasu auto zachowywalo się ok ale dymilo prsy odpalaniu na lekko szaro.

Jak na moje to turbo raczej powiedziało Przyczyn mogło być wiele, np duży przebieg turbo, ale także np niedostateczne smarowanie w przewodzie olejowym turbiny. Najlepiej jakby turbine wyciągnąć i stwierdzieć gdzie jest uszkodzenie

No miało prawo w sumie 160 tyś to nie mało i nie dużo.. W czwartek się okaże podjadę do mechanika i wystawi diagnozę

Jak sprzedawałem auto to miałem 165 kkm i turbo w stanie idealnym. Miałeś słynne sitko w środku?

Krystek07 napisał(a):No miało prawo w sumie 160 tyś to nie mało i nie dużo.. W czwartek się okaże podjadę do mechanika i wystawi diagnozę

ciekawe który raz to 160

Sitka nie ruszałem. Przebieg potwierdzony w aso. Czytałem że nie koniecznie turbo mogło wysiąść np grucha zawór turbiny intercooler albo mógł strzelić wąż. Jeżeli rzeczywiście turbina się skończyła to mógł jej fap dodatkowo zaszkodzić bo od jakiegoś czasu przed usunięciem fapa który nie mógł się wypalić w ogóle jej nie było słychać auto jechało ale było trochę słabe

Brak działania gruszki możesz łatwo sprawdzić. Niech ktoś dodaje gazu w aucie, a Ty patrz czy rusza się sterowanie turbo.

https://www.youtube.com/watch?v=7SQspGfcyUw zobacz tu. Powinna sie ruszać bez problemów.

Grucha sprawdzona, chyba moje obawy się potwierdzą wszystko wskazuje na turbo no cóż pozostaje regeneracja wyczyszczeni układu smarowania i wyrzucenie tego felernego sitka tak jak mówisz