Kolektor ssący – które zamienniki pasują, a które nie?

[macvas]

Cześć, wertowałem trochę wstecz forum, ale bez oczekiwanych efektów.

Ktoś z Was potrafi wskazać, z których innych bliźniaczych konstrukcyjnie rozwiązań będzie do Y6 pasował plug and play kolektor ssący? Mój wg. diagnostów się rozszczelnił na amen i trzeba wstawić zamiennik, który mam sobie znaleźć

Fordowski tdci wg. Pana z serwisu podobno nie pasuje
Czy z Volvo v50/s40 będzie ok?

[Thomsonicus]

Replay.
U mnie w trakcie jazdy nastąpił strzał pod maską, a z tyłu pokazały się kłęby czarnego dymu. Doładowanie 0 bar. Myślałem że przewody od turbo, ale mechanicy po rozkręceniu wytypowali kolektor ssący. Od Focusa jest duuużo tańszy (różnica 300 a 50 zł). Do tego jeszcze uszczelki kolektora ponoć muszę sobie sam skombinować, bo ponoć problem dostać (?). I rzecz trzecia – chcą całkiem wtryski wyrkęcać, a mnie się coś zdaje że wystarczy odkręcić metalowe przewody paliwowe.

[danrok]

Maciek już chyba dawno temat ogarnął z tego co czytałem ale dobrze że odpisałeś dla potomnych

[Thomsonicus]

Dodam nawet więcej.
Ja po 4-godzinnym zagłębianiem się w temat tego nieszczęsnego kolektora ustaliłem (pewnie kilka osób będzie narzekać że było, ale ja nie znalazłem):
– na necie praktycznie nie występują informacje nt. kolektora dolotowego w Maździe 3 Diesel. Fora amerykańskie i kanadyjskie nie mają info o tych silnikach, bo ich tam nie oferowano (i płaczą!). Na UK też nic konkretnego. Najszybciesz znajdziesz info szukając kolektorów w mega-szrotach międzynarodowych (kolektor dolotowy po ang to INLET MANIFOLD). Ja tam znalazłem zdjęcia, oznaczenia silników i numery
– są co najmniej dwa rodzaje kolektorów ssących, identycznie wyglądają. Ich numery, które są wytłoczone na spodzie, to:

9684941780 – ten zdaje się występować w silnikach o niższej mocy (od 75KM do 90KM) lub w wersji bez dwumasu; o francuskim oznaczeniu 9HV, 9HX
9653808680 – ten wydaje się występować w silnikach 109KM, o francuskim oznaczeniu 9HZ, 9HY lub DV6TED4

Jest jeszcze ten silnik w wersji z poprawioną turbosprężarką, chyba już z Euro5 i overboostem, ale nie zagłębiałem się w oznaczenia jego kolektorów. Na pewno silnik jest oznaczany 9HP, 9HL i pewnie jeszcze kilka innych. Podejrzewam że kolektor jest taki sam, tylko turbo tam jest inne i sterowanie turbem.
Oznaczenie silnika można znaleźć na naklejce, która znajduje się na pokrywie paska rozrządu. Gdzieś tak na dole będzie. Ja u siebie nie mogłem sprawdzić, bo auto stoi u mechanika, ale na allegro widziałem gołe silniki z Mazdy do sprzedania, i była ta naklejka na kilku.

Do wymiany kolektora nie trzeba zdejmować wtrysków. Nawet spotkałem informację, że żeby zdjąć wtryski trzeba najpierw zdjąć kolektor.
Przy wymianie kolektora warto kupić zestaw uszczelek kolektora dolotowego. W zestawie jest 8 okrągłych uszczelek + 1 na kwadratową dziurę. Ja kupiłem zestaw ELRING 429.040 za bodajże 68 zł z wysyłką, z Allegro.

Jeśli chodzi o sam kolektor to kupiłem w ciemno 9653808680 od chyba Focusa2. Jak przyjdzie to zobaczymy czy przypasuje.

[macvas]

Fajnie że rozpracowałeś temat, bo rzuci to nowe światło na cały problem. Jak przypasuje ten fordowski to będzie to spora oszczędność dla portfela. U mnie nabite już przeszło 1,5tkm od naprawy i wszystko wskazuje, że operacja zakończona sukcesem. Oleju ani płynu też nie ubywa, więc oby tak dalej.

Komplet nowych uszczelnień kolektora jak najbardziej wskazany Z mojej faktury wynika, że zamontowano u mnie dokładnie ten sam zestaw – o 2zł drożej

[mlody-mat]

'Płynu tez nie ubywa'' czy kolektor dolotowy ma jakieś chłodzenie / połączenie z płynem chłodniczym ?
Pytam ponieważ moja mazda zaczęła gubić owy płyn, a największe jego skupisko jest wokół kolektora przy wtryskach.

Dziękuje za szybka odpowiedz

[macvas]

Myślę, że ubytek płynu chłodniczego należałoby raczej powiązać z jakąś nieszczelnością w obiegu chłodzącym niż z samym kolektorem ssącym. Ten przeważnie jeśli już coś zbiera, to nagar olejowy pchany z turbiny w większej bądź mniejszej ilości, ale nie ma opcji aby po pewnym dystansie kolektor nie był usyfiony – wynika to z samej istoty działania DV6 w tym z prawidłowego smarowania turbo przez tzw. film olejowy – jego brak (zatkane sitko) skutkuje prędzej czy później zatarciem turbo i szeregiem mniej lub bardziej destrukcyjnych usterek.

moja mazda zaczęła gubić owy płyn, a największe jego skupisko jest wokół kolektora przy wtryskach.

Masz pewność, że to płyn chłodniczy a nie olej lub temu podobna konsystencja? Płyn chłodniczy szybko by stamtąd odparował lub został wydmuchany. Stawiam, że to uszczelki kolektora puszczają Ci cały ten "nalot" zgromadzony w jego wnętrzu.

Co do Twojej bolączki z ubytkiem płynu radzę zatem poszukać czy nie nastąpił mały wyciek płynu na zewnątrz. Trzeba poobserwować wszystkie elementy układu chłodzącego (vel. połączenia rur z chłodnicą silnika, korki odpowietrzające, rury gumowe, itd.). Kroplowanie może być tak małe, że nie pojawia się jako kałuża na ziemi, tylko spada na silnik i wysycha. Dlatego zwykle "na szybko" ciężko coś zauważyć.

[Thomsonicus]

Odebrałem auto od mechaniorów. Koszta: 100 zł kolektor, 68 zł komplet uszczelek, 300 zł robocizna (Irmar Kraków). Kolektor da się na pewno taniej kupić, pewnie i za 40 zł.

Do Mazdy 3 1.6D 109KM pasuje kolektor o oznaczeniu 9653808680

Ja ten co kupiłem nawet nie wiem z jakiego auta był. Pasował bez problemów, tylko trzeba było go najpierw wyczyścić, bo był bardzo zalepiony olejem od wewnątrz. Mechanik zwrócił mi również uwagę, że cała głowica i generalnie wszystko znajdujące się za turbo jest totalnie zalepione sadzą. Kolektor wyczyścili, ale głowica została zalepiona. Bali się czyścić, żeby im nie wpadł do środka głowicy jakiś kawałek nagaru. Podobno było tego tyle, że prześwit dolotu zmniejszył się o jakieś 50-60%, i dlatego ciśnienie doładowania dosłownie rozpruło na zgrzewie plastikowy kolektor dolotowy.
Ja teraz muszę wykombinować co zrobić z faktem zarośniętej głowicy. Ma ktoś jakiś pomysł? Na lipcowym urlopie pewnie zdemontuję EGR i intercooler i go wyczyszczę, ale nie uśmiecha mi się demontaż głowicy. Pamiętam że VW dawało ludziom jakiś specyfik na nagar w głowicy powstający w pierwszych silnikach FSI, może i tu by się nadało?

[mlody-mat]

Mechanik stwierdził ze wyciek płynu jest z głowicy z okolic wtrysków. Nie podjął sie naprawy i odesłał mnie do specjalistów od silników. Pytanie, co dalej ? Potwierdzić to u innego czy odrazu szukać głowicy ?

[danrok]

Płynu czy oleju? W tych silnikach częstą przypadłością jest wyciek z okolic wtrysków i nie jest to nic strasznego. Kupuje się zestaw naprawczy i wymienia uszczelnienie wtrysków raz na około 50-60tyś km i spokój. Nie szukaj głowicy żadnej, bo po co?

[mlody-mat]

To jest płyn chlodniczy, jestem tego na 100% pewien.
Może tam płyn chlodniczy sie wydobywc z okolic wtrysków ? Są one w jakiś sposób chłodzone etc...

[Thomsonicus]

Pewnie mechanik podejrzewa że jest uszkodzona uszczelka pod głowicą? Jeśli tak, to w płynie chłodniczym znalazłby się olej (nieszczelność pomiędzy kanałami olejowymi i chłodzącymi) lub płyn zostałby wypchnięty z układu (nieszczelność pomiędzy tłokiem a kanałem chłodzącym). W drugim przypadku byłaby też utrata stopnia sprężania, którą można w miarę prosto zmierzyć. Na komputerze (albo np. Torque przez OBD) pewnie byłoby widać też wariujący skład spalin i dziwne wartości na sondach lambdach.

U mnie silnik praktycznie zawsze był uwalony olejem. U niektórych powoduje to nieszczelność podkładek pod wtryskiwaczami (ponoć często czuć wtedy zapach spalin w kabinie) albo nieszczelność pomiędzy metalowymi przewodami paliwa a wtryskiwaczami. U mnie chyba jest ta druga nieszczelność i do tego kolektor 'obrzygał' całą okolicę paskudztwem. Ale płynu chłodzącego mi nie ubywa.Trochę zgaduje mechanik chyba. Nie ma pomysłu i odsyła do kogoś innego. Ja bym potwierdził gdzieś indziej.

[danrok]

Umyj silnik najpierw i potem wrzuć zdjęcie co się poci i jak się poci. Nie wymyślimy nic innego

[macvas]

Trochę zgaduje mechanik chyba. Nie ma pomysłu i odsyła do kogoś innego. Ja bym potwierdził gdzieś indziej.

Też mi się wydaje, że z niego kiep albo leń. Zasadnicze bolączki tego silnika zdiagnozuje i ogarnie mechanik, który dopiero co opuścił mury szkolne, bo to są objawy wręcz podręcznikowe a nie jakieś enigmatyczne przypadłości.


Wracając do sedna tematu:

Mechanik zwrócił mi również uwagę, że cała głowica i generalnie wszystko znajdujące się za turbo jest totalnie zalepione sadzą. Kolektor wyczyścili, ale głowica została zalepiona. Bali się czyścić, żeby im nie wpadł do środka głowicy jakiś kawałek nagaru. Podobno było tego tyle, że prześwit dolotu zmniejszył się o jakieś 50-60%, i dlatego ciśnienie doładowania dosłownie rozpruło na zgrzewie plastikowy kolektor dolotowy.

Mój kolektor w sumie również strzelił po łączeniu/zgrzewie. Zakładam, że obok harmonijki to najsłabszy punkt tej konstrukcji i przysłowiowe zmęczenie materiału zrobiło swoje. Tak jak gdzieś o tym wcześniej wspominałem, profilaktyczne czyszczenie kolektora co 50-60tkm zapewne wydłużyłoby jego żywot. Człowiek zawsze mądrzejszy po szkodzie
Co do głowicy to w moim egzemplarzu była zdejmowana i czyszczona zaraz po zakupie – jak robiłem rozrząd w ASO mnie na to namówili i nie żałuję, choć wiem że w tym temacie mają taką praktykę naciągać klienta Nie zwróciłem uwagi jak to tam teraz wygląda, ale skoro mechanior nic nie wspominał to zakładam, że mieści się w normie usyfienia.
Ogarnięty mechanik to zawsze gdy przychodzi do czyszczenia czegokolwiek przy silniku wszelkie otwory i wrażliwe miejsca zatyka jakąś szmatką lub przypasowaną zatyczką, coby faktycznie jakiegoś nieszczęścia nie było. Jak czyściłem swoją Mazdę po ostatnich naprawach, doszukałem się śladów, że pracowała przy tym fleja. Na całe moje szczęście naprawa wygląda na zgodną ze sztuką, bo jeździ zdrowo jak nigdy wcześniej za mojej kadencji.