Klub MazdaSpeed

Witam. Temperatura na zewnątrz coraz niższa a mnie zaniepokoiła owa kontrolka. Mam do was prośbę w ocenie czy nie świeci za długo po odpaleniu. Poniżej film z porannego odpalania. Temperatura około 3 stopnie. Olej Motul 8100 Eco-Clean C2 5W30, filtr MANN. Wymiana odbyła się w połowie października.

Jesteś przewrażliwiony. Moim zdanie jest ok.

Wydaje ci się to ale zrób coś z tym wyrczącym wiatraczkiem od czujnika temperatury mnie by do szału doprowadził

Kontrolka również moim zdaniem jest OK

Witam. Miałem podobny problem było zabite sitko od pompy olejowej oraz pękła sprężyna regulująca ciśnienie w pompie,wymieniłem i jest OK.Pozdrawiam

jedż do warsztatu na pomiar cisnienia oleju , w tym silniku zatyka się sitko pompy oleju jak jest dpf

To panowie jesteście jednymi z pierwszych co mieli z tym problem. Jakoś nie doczekaliśmy się tasiemcowego tematu w dziale Y6 z tym sitkiem. Być może inne marki mają z tym większy problem w 1.6 (a nawet 2l szóstki), ale w mazdowskich 1.6 niezwykle rzadko.

no jak to nie , tam sitka sie zatykaja dlatego turbiny sie zatykaja , nawet sitka na przewodzie do turbo , przez przepuszczające podkladki pod wtryski olej sie koksuje i zapycha sitka , każdy turbiniarz ci o tym powie , tylko prawie każdy to olewa bo niechce płacić za zżucenie miski , serwisy nawet pompy oleju wymieniaja na ten olejo koks

Nie przeczę, że to jest niemożliwe, stwierdzam tylko, ze na forum takich przypadków było mało. Gdyby to był tak ogromny problem to własnie odpisywałbym Ci w wątku na dziesiąt stron... a takowego nie ma.

Może panowie mówicie o słynnym sitku w śrubce przewodów olejowych turbiny ? Jeżeli tak to racja, jest to duży problem w tych silnikach (poruszany trylion razy) ale pewnie na palcach jednej ręki można policzyć diesle z większym przebiegiem które mają jeszcze to sitko bo przy awarii turbo wszyscy mechanicy (nawet janusze w szopie) wiedzieli że trzeba to sitko przedziurawić. Nawet ktoś wspominał że PSA się przyznało że to nie do końca trafiony pomysł byłz tymi sitkanmi.

Ja tego sitka nie mam, smoka jeszcze nie kontrolowałem a mechanik przy wymianie turbo powiedział że na oko patrzył jak olejem "sika" i że git. Troche mu nie ufałem i byłem nawet wkurzony bo kazałem zmierzyć ale już rok śmigam, kontroluje turbo i jest w dobrej formie więc pewnie "sikało" jak trzeba

Witam po dłuższej przerwie. Niestety stało się najgorsze. Smok był czysty. Oto parę fotek silnika:

Dopisano 9 lut 2017, 20:21:

Pytanie co mam teraz zrobić ? Kupić goły słupek czy jakiegoś anglika albo rozbitka ? Może Focusa albo jakąś cytrynę ?

Ile na liczniku ? Jakie są przyczyny wyjścia korby bokiem ? jak to zrobiłeś ?

vortex napisał(a):Pytanie co mam teraz zrobić ? Kupić goły słupek czy jakiegoś anglika albo rozbitka ? Może Focusa albo jakąś cytrynę ?

Jeśli turbo, pompa, wtryski działały prawidłowo to pewnie, że sam słupek kup i zrób przekładkę.

Drugi silnik na tym forum który się rozpadł pierwszy jaki widziałem miał kręcony licznik rzeczywisty przebieg to ponad 500tyś i się rozleciał.
Widziałem też u kolegi na warsztacie robił przekładkę (łańcuszek padł i wywaliło dziury w tłokach) tu wina użytkownika zlekceważył objawy.
Pytanie ile twój silnik miał nakulane i czy wcześniej nie było jakiś dziwnych objawów.

Przykry widok. Podbijam pytania przedmówców, bo to faktycznie rzadki przypadek aby dopuścić do tego stanu rzeczy.

Auto od handlarza. Stan licznika jak go kupowałem to standardowe 160 tys. Ja dobiłem do 190 tys
Wnętrze wygląda na ok 300 tys może więcej, porównywałem z innymi o prawdziwym przebiegu 180 i 220 nie było tak powycierane jak u mnie.
Olej był wlany 10W40 według naklejki. Ja zmieniłem na 5W30 i może to był błąd.
Silnik lub skrzynia był już wyjmowane, bo są ślady na śrubach. Turbo było zmienione na nowe.
Praca silnika była twardsza niż większość 1.6 HDI. Moc jak i spalanie było do końca takie samo.