Klub MazdaSpeed

Witam, kilka dni temu spod maski zaczęło się wydobywać metaliczne stukanie, jak napisalem w temacie brzmi jak z okolic klawiatury. Objawy tego stukania to podwyższony stan oleju, być może minimalnie mniejsza moc. Auto nie dymi, obroty nie skaczą, nie zauważyłem zwiększonego spalania. Dzisiaj rano autko oddałem do serwisu mazdy w Lubinie, sprawdzili wtryski i wykluczyli ich jakakolwiek awarie. Koszt usługi to 220 zł.

Zalecili:
-dpf jest do przepalenia ale bali się wrzucać auto na większe obroty,
-wymianę oleju na 10W40 (aktualnie stosuje dexelie ultra 5w40) – z ta wymiana nie zgadzaja sie inni mechanicy którzy oglądali silnik twierdząc że same szkody przyniesie ten olej,
-regeneracja filtra cząstek stałych oraz dalszą diagnostykę układu zaworami, podejrzewają popychacze.
Teraz moje pytanie: Skąd podwyższony stan oleju(w serwisie tłumaczą to rozrzedzeniem dexelii przez paliwo) oraz czym może być spowodowane to stukanie. Mechanicy również podejrzewają popychacze i zalecają dolanie do oleju ceramizatora, który już zamówiłem za 70 zł. Wydane 300 zł a efektu dalej żadnego... Proszę o pomoc, każda myśl i sugestia jest dobra i do sprawdzenia, DZIĘKI


Dorzucam dwa filmiki z pracy silnika:
https://youtu.be/nU6RZxo69Mc
https://youtu.be/X2G65pNUUcQ

Co do stukotu nie pomogę ale według mnie coś nie tak z odgłosem turbo gazujesz silnik a ona jakoś nie śwista a jak ją słychać przy zejściu z obrotów to od razu jakby ją aż hamowało

Poziom oleju może się zwiększać bo komputer cały czas może chcieć wypalać filtr zwiększając podawanie paliwa przez co nadmiar spływa cylindrami do oleju powodując jego rozrzedzenie.

W sumie logiczne, a skąd stukot ?

łańcuszek ? jaki przebieg ?

Nie mam pojecia co wlasnie, a przebieg ponad 220 tys. Po wlaniu ceramizera troszke chwilami lepiej, ale tylko chwilami