Klub MazdaSpeed

Witam,dziś podczas jazdy zapaliła mi się kontrolka wspomagania i od razu szarpanie silnika,spadek mocy sztywna kierownica i przymusowy postój.Przejrzałem pobieżnie wszystkie ,kostki,przewody gumowe i ich połączenia i żadnych wycieków czy pęknięć.Odłączyłem akumulator na pół godziny i jak ręką odjął wszystko wróciło do normy.Czy mam się już zacząć oswajać z wydatkami,może ktoś miał podobnie?

Jedno razowo bym się nie przejmował. Kiedyś kilka razy miałem tak że wspomaganie się oświeciło właśnie przy takiej pogodzie jak teraz. Od tego czasu problem nie występował więcej a to już chyba 2-3lata więc posprawdzaj wszystko ewentualnie wymień olej w wspomaganiu i obserwować.

To mnie pocieszyłeś,dzięki.Faktycznie płyn wspomagania nie był wymieniany chyba od nowości.Jutro na warsztat i zobaczymy.Pozdrawiam.

Zapytaj mechanika ile płynu udało mu się wymienić. W pustym układzie powinien zmieścić się 1l
Ja bym nie wiązał sztywnej kierownicy ze spadkiem mocy i szarpaniem silnika – chyba, że gnije elektryka. Szkoda, że nie sprawdziłeś błędów.

Dziś powrót z trasy i na 30 km to samo,nagle
1.nierówne obroty
2.nagły brak wspomagania
3.zapalona kontrolka wspomagania
4.po minucie silnik zgasł
Po 10 min. postoju odpalił i dalsza trasa (400 km) bez najmniejszego problemu.
Nie miałem jeszcze czasu wymienić płynu wspomagania ale widzę,że przy okazji bez sprawdzenia błędów się nie obejdzie.
Trochę mnie zastanawia fakt,że dzieje się to po dłuższym postoju i po przejechani około 20-30 km.
Może jakieś sugestie kolegów?

korozja w złączu pompy wspomagania?

W złączu? Tzn. w przewodach ? Nawet jeśli pompa padła to czemu silnik gaśnie? Nie widzę zależności

Witam,okazało się,że filtr paliwa "firmy Denckermann" który wymieniałem był wadliwy i działo się coś z ciśnieniem paliwa podawanego na wtryski,przez to silnik szarpał co powodowało,ze komputer go wyłączał.Po wymianie filtra na filtrona i wykasowaniu błędów wszystko wróciło do normy.