Strona 1 z 1

czerwona kontrolka akumulatora.

PostNapisane: 5 lut 2014, 11:31
przez kudlaty
Witam. Problem pojawił się wczoraj wieczorem. Na polu temperatura -3 stopnie. Odpalam auto i... świeci się czerwona kontrolka akumulatora. Szybka diagnoza- brak ładowania. Stało się to w drodze do pracy. Do przejechania 4km, więc stwierdziłem, że jadę na miejsce. Wyłączyłem tylko radio i wentylator (jeśli akumulator się nie ładuje to jak naj mniej prądu z niego zabrać). Pod pracą zgasiłem i odpaliłem auto ponownie. Kontrolka po odpaleniu na chwile zgasła i zaświeciła się ponownie. Po 8 godzinach stania dalej na mrozie ok godz 2 w nocy po pracy idę do auta. Auto odpala normalnie, kontrolka na chwilę gaśnie i zaraz znowu się pojawia. Wracam do domu i po przejechaniu ok 100m załączyły się żółte kontrolki od ABS i wskazująca poślizg od kontroli trakcji. Akumulator świecił cały czas a tamte co chwilę wyłączały się na sekundę i załączały ponownie... Czy może to być spowodowane mrozami? Czy jeśli brakuje ładowania to auto będzie dalej chodzić normalnie aż wyładuje się akumulator? Co może być przyczyną? co sprawdzić samemu?

Re: czerwona kontrolka akumulatora.

PostNapisane: 5 lut 2014, 13:29
przez widmo82
Przygasaja lampy lub oswietlenie wewnatrz auta jak dodajesz gazu i odejmujesz?
Widziałeś test zegarów? – wyzerowalo Ci stacje radiowe i godzine?
Jak jeździsz na krótkich odcinkach i ogolnie bardzo malo to zanim oswietlenie wyciagnie caly zapas z akumulatora moze potrwac kilka takich wycieczek a pozniej w najlepszym wypadku tylko czeka Cie podmiana akumulatora. Nastaw prostownik na kilka godzin i zobacz czy sie pozbyles problemow.
Tam gdzie sprzedaja akumulatory przewaznie maja tez mozliwosc sprawdzenia ladowania i stanu samego akumulatora. Ew. jakis serwis samochodow. Zwykle usluga bezplatna lub ewentualnie 1-5zł aby zwrocilo sie za zawracanie <dupa> :)

Re: czerwona kontrolka akumulatora.

PostNapisane: 5 lut 2014, 17:39
przez kudlaty
Co do przygasania lamp itp to nic nie zauważyłem. Wszystko chodziło normalnie. Nawet podczas odpalania rozrusznik szybko chodzil. Akumulator był trochę rozładowany. Podładowałem go i miał 12.6V ale po odpaleniu auta spadło do 11.8 czyli brak ładowania. Muszę odwiedzić elektryka.

PostNapisane: 5 lut 2014, 21:52
przez miru1968
Miałem takie same objawy. Poszły diody alternatora :|

PostNapisane: 6 lut 2014, 20:33
przez POLI-FB
Też to miałem. Spalone były diody alternatora. Koszt naprawy około 100 złotych. Na krótkich odcinkach prąd był ciągnięty z akumulatora, był nowy więc się regenerował. Całkowicie padł dopiero na trasie. Zaświeciły się wszystkie kontrolki i Mazda wróciła do domu na lawecie. Lepiej to napraw, bo chodzą słuchy, że przez taką usterkę może popsuć się komputer <cisza>

Re: czerwona kontrolka akumulatora.

PostNapisane: 8 lut 2014, 18:34
przez novek
Przy naprawie alternatora u mnie też były wymieniane diody. Te żółte kontrolki które się pojawiły to auto reaguje na brak prądu odcinając najmniej potrzebne układy w danym momencie podejrzewam że następne było by wspomaganie kierownicy