Klub MazdaSpeed

Witam,

Zauważyłem, że od jakiegoś czasu (nie ma to zwiazku z ostatnimi niskimi temperaturami) moja Mazda na wolnych obrotach pracuje nieco głośniej, tzn bardziej odczuwalne są wibracje w kabinie i takie jakby dudnienie o niskiej częstotliwości.
Wystarczy dodać troszkę więcej gazu tak by obroty minimalnie się podniosły (na powiedzmy 850/min) i silnik pracuje ciszej i nie wibruje nic.
Czy to może mieć jakiś związek z pracą wtrysków ?

Też tak mam i raczej stawiam już na poduszki silnika.

Nie mam aż tak dokuczliwych objawów jak aingeru, ale to samo powiedział mi mechanik, że sprawcą takiego zachowania może być któraś z poduszek silnika.

Zastanawiałem się, czy to nie jakiś problem z wtryskami, np nierównym podawaniem dawki paliwa powodującym drgania silnika.

Jeśli to poduszki. to raczej temat odpuszczam, bo bawienie się w ich wymianę przy takich objawach pewnie nie ma sensu..

Od około tygodnia zuważyłem bardzo podobne zachowanie: Lekkie wibracje tylko i wyłącznie na rozgrzanym silniku i na postoju. Na zimnym silniku lub w trakcje toczenia się na luzie objaw nie występuje ponieważ obroty są lekko podniesione. Objaw też nie jest stały, czasem wibruje mocniej a czasem słabiej lub w sposób falujący albo wcale. Generalnie nie przeszkadza jakoś specjalnie.

Co do wtrysków to też bralem pod uwagę jakieś zanieczyszczenie ale zalałem forte tak na wszelki wypadek i zupełnie nie ma różnicy w żadną z stron. Wyjeżdżę do końca i zobaczymy.
Dwumas też wykluczyłem z racji braku hałasów, problemów z gładkim przyspieszaniem, zmianą biegów czy reakcją na wciskanie sprzęgła.

Osobiście obstawiam poduszkę silnika ale póki nie jest to problematyczne to czekam na rozwój sytuacji

U mnie podobne objawy ustąpiły po...wymianie filtra paliwa. Na poprzednim nie zrobiłem nawet 20 tys.km.

Ja takie objawy miałem po zatankowaniu paliwa po ,,okazyjnej cenie". Po powrocie na swój Shell objawy znikły i na razie nie powróciły