Szarpanie silnika. Falowanie obrotow... w dół

Postprzez widmo82 » 4 lip 2012, 08:21

Witam, kilkanascie tysięcy kilometrow temu, zauwazyłem iż bardzo sporadycznie ale jednak, czasem falują mi obroty. Było to bardzo delikatne wahania, które były zauważalne wyłącznie na postoju. Kilka razy chcialem to pokazac różnym mechanikom ale jak na złość wtedy było OK. Od kilku tygodni sytuacja sie zmieniła. Ruszając ze swiateł pod górke, autko zgasło i mialem problem z odpaleniem. Wyłączyłem wszystkie zbędne źródła poboru prądu i kręciłem kluczykiem. Objawialo się to tak jakby nie było paliwa w baku, kręcić-kręcił ale bez efektu, dodawałem pulsacyjnie gazu aż zaskoczył. Po kilkuset metrach zatrzymałem się w bezpiecznym miejscu, zgasiłem i odpaliłem auto bez najmniejszego problemu. Tak też było przez kilka kolejnych dni, aż do chwili kiedy po krótkiej trasie, wjechałem na rondo, uprzednio redukując z 3 do 1. Autko zgasło zaraz po wjechaniu na rondko, wyglądało to tak jakby własnie spadły obroty i umilkł silnik. Kilka prob i w drogę. Podczas trasy bez zauważalnych niepokojących anomalii. Zatrzymałem się w domu i tutaj ponownie gaszenie/odpalanie autka bez problemu. Podjechałem sprawdzić AKU i okazało się, że jest poprawnie ładowany, ale jego sprawność przy uruchamianiu silnika to zaledwie 60%. Nie doświadczyłem testu zegarów, który podobno wystepuje w sytuacji słabego AKU. Świadom zakupu nowego AKU, ruszyłem w trasę Radom->Warszawa. Tutaj zaczęły się objawiać nowe problemy. Podczas próby jazdy z jednakową prędkością (obojętne czy 80 czy 120) auto skakało delikatnie a zarazem irytująco (2z3os potwierdziły odczucia). Tak jakby ktoś dozował mu raz mniejsza a raz większa dawkę paliwa. Przegazowanie auta, przepalenie z większą prędkością przez 15-20min w granicy 150-170km/h nic nie poprawiało. Po dojechaniu do Tarczyna ( ok 70km) i zatrzymaniu się na światłach, obroty ponownie bardzo niebezpiecznie spadły, przed zgaszeniem auta uchroniło mnie jedynie dodanie gazu i trzymanie przez cały czas kiedy stałem na czerwonym. Podczas całej tej podróży bywały momenty, że auto zachowywało się wyśmienicie, niepokojące objawy zanikały, silnik pracował płynnie, tak też było podczas dojazdu dzisiejszego do pracy ( szybki wjazd na Trasę Toruńska-Armii Krajowej –> zjazd –> 2x światła =10km). Bardzo sporadycznie na luzie, obroty wkrecaja się powyżej 1000, praktycznie wyłącznie wtedy gdy najpierw spadały w granice 500-600 i nagle się podkręcały na chwilkę powyżej 1000obr.
Auto nie straciło mocy, wydaje mi się tak samo dynamiczne jak kilka lat temu.
Ma realny przebieg 109tyś. Główny przebieg to trasa Radom-Warszawa-Radom, czyli spokojnie jest szansa na przepalenie FAPa w trasie przynajmniej 2x w tygodniu.
Zanoszę się również ze zmiana filtra paliwa, to już ten czas/przebieg od poprzedniej wymiany.
Zanim podjadę do jednego czy drugiego mechanika i nasłucham się co chciałby wymieniać/czyścic, prosiłbym o podpowiedzi. Proszę o dość zrozumiałe słownictwo oraz ocenę kosztów :)
PS: Nie, nie wyświetla się żółty check. Nie, nie zauważyłem dymienia/kopcenia.
Moderator "3BK" -Paweł
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 26 paź 2008, 10:23
Posty: 3600 (81/142)
Skąd: Radom
Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008

Postprzez zylka85 » 4 lip 2012, 14:20

Ja mam tak samo od kilku dni. Raz jest ok a raz dosłownie tak jak napisałeś. Podłączyłem pod kompa i wywaliło błąd układu paliwowego. Pisałem o tym w tym temacie http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=91&t=127815&view=unread#unread
Na poczatek wymieniam filtr paliwa i mechanik ma mi sprawdzić wtryski, bo wg niego, któryś może być uszkodzony.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 lut 2012, 10:13
Posty: 45
Skąd: Żyrardów
Auto: Mazda 3 BK Y6 '06 Active

Postprzez widmo82 » 4 lip 2012, 18:37

1) Świecił Ci się CHECK? Jaki to był symbol błędu?
2) Z Żyrardowa masz 40km do Jaksy w Broniszach, wybrałeś się gdzieś indziej?
Moderator "3BK" -Paweł
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 26 paź 2008, 10:23
Posty: 3600 (81/142)
Skąd: Radom
Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008

Postprzez zylka85 » 4 lip 2012, 20:36

Po zdjęciu plastikowej pokrywy silnika okazało się też, że wysunął się gumowy przewód doprowadzający powietrze Obrazek.
Nie wypadł całkowicie, ale wysunął się na tyle, że bankowo powietrze nie zaciągał jak potrzeba.
Czy jest możliwość, że to była wina falujących obrotów i gaśniecia silnika? Od wczoraj nie zauważyłem objawów opisanych wcześniej.
Jeszcze jedno pytanko. Jakie macie obroty na biegu jałowym? Ja mam na 2 podziałce nie licząc spoczynkowego 0. Czy nie są za niskie?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 lut 2012, 10:13
Posty: 45
Skąd: Żyrardów
Auto: Mazda 3 BK Y6 '06 Active

Postprzez widmo82 » 5 lip 2012, 09:45

zylka85 – nie odpisałes na moje pytania ;/
U mnie jak nie ma problemów to jest delikatnie powyżej 2 podziałki, jak zaczynają sie falowania to spadaja własnie w okolice 2podziałki i tam sobie falują z dołami nawet do pierwszej i jak nie dodam gazu to zdycha. Jesli chodzi o poluzowanie tej rury/węża, kiedy miałeś wymieniany filtr oleju – chyba 5k/km temu, czy przed wymiana oleju falowały obroty i gasło auto? Coś mi się zdaje, że to przy wymianie ktoś źle zatrzasnąć musiał te ząbki. Często są ułamywane przy wymianie filtra, było o tym na forum kilka razy. W moim przypadku to jest coś innego, w Twoim myśle również. Pomysl, raz falują obroty, raz nie. Raz się rozszczelniał przepływ powietrza a raz nie? Ja mam juz drugi dzień bez objawów a nic nie zrobiłem.
Moderator "3BK" -Paweł
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 26 paź 2008, 10:23
Posty: 3600 (81/142)
Skąd: Radom
Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008

Postprzez zylka85 » 5 lip 2012, 10:36

Zatrzaski mam wyłamane i miałem spięte opaską oraz dodatkowo złapałem opaską za ten korek, który jest tam w pobliżu i ta opaska właśnie się z niego zsunęła, dlatego przewód się wysunął.
Teraz mam cały czas obroty tak jak Ty (zaraz za drugą podziałką) i nie ma żadnych niepokojących objawów. Silnik równo pracuje. Nawet przy hamowaniu nie spadają.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 lut 2012, 10:13
Posty: 45
Skąd: Żyrardów
Auto: Mazda 3 BK Y6 '06 Active

Postprzez widmo82 » 13 lip 2012, 23:39

Ktoś podpowie co oznaczają te kody?
C3316 – Przede wszystkim co oznacza ten błąd?
P0540 – Obwód sterowania grzałką powietrza dolotowego do silnika – wadliwe działanie.
Załączniki
IMAG1375.jpg
Moderator "3BK" -Paweł
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 26 paź 2008, 10:23
Posty: 3600 (81/142)
Skąd: Radom
Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008

Postprzez akostarek » 14 lip 2012, 12:02

kody raczej z tych mniej spotykanych
P0540 dotyczy problemu w obwodzie ogrzewania powietrza wlotowego, niestety nie mam pojęcia o jakim ogrzewaniu tu mowa, w całym dolocie nie ma chyba nic innego jak świece żarowe. Proponuje więc na odłączonym akumulatorze wyciągnąć przekaźnik świec żarowych (na lewo od akumulatora), sprawdzić czy nie ma przerwy na jakimś przewodzie, przeczyścić wtyki, może sama padnięta świeca powoduje taki błąd <co?>

o C3316 nie ma nic w sieci, mam excela z 15 tyś kodami błędów i też nic o tym nie ma <co?> w standardzie OBDII kody Cxxxx dotyczą "podwozia", tyle mogę powiedzieć. Wykasuj i zobaczymy co będzie.

Był robiony jakiś test diagnostyczny czy samo odczytanie błędów ?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 sty 2011, 11:57
Posty: 1371 (0/8)
Skąd: Śląsk
Auto: Mazda3 BK Y6 '05

Postprzez widmo82 » 14 lip 2012, 12:12

Tylko odczytanie. Co powiesz o B1358 ?
ja znalazlem:
B1358 – Washer heater switch->Przełącznik podgrzewacz lub Awaria obwodu uruchamiania zapłonu zwarcie do masy
Moderator "3BK" -Paweł
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 26 paź 2008, 10:23
Posty: 3600 (81/142)
Skąd: Radom
Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008

Postprzez akostarek » 14 lip 2012, 12:22

B1358 widziałem podobnie dwa różne rozwinięcia, zwarcie do masy chyba stacyjki. W każdym bądź razie błędy z grupy B i C nie powinny mieć żadnego wpływu na zachowanie silnika, wykasuj i sprawdź czy wracają, jeśli tak to trzeba będzie zaglądnąć do wiązek pod schowkiem itd. Na obecną chwile jak nie wracają to się nie przejmować, przed zakupem w ASO odczytali mi kilka błędów, po wykasowaniu przez rok nie wróciły (prócz tego z uwalonych świec, ale to już zrobione).
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 sty 2011, 11:57
Posty: 1371 (0/8)
Skąd: Śląsk
Auto: Mazda3 BK Y6 '05

Postprzez widmo82 » 14 lip 2012, 12:32

Problem w tym że auto gaśnie czasami przy dojezdzaniu do skrzyzowań. W Boschu powiedzieli ze te bledy co wywala to nawet jak sie pokasuje to wroca, albo jakies inne bo to źle dzialajaca instalacja elektryczna jest przyczyna pojawiania sie tych bledow. Cos źle działa i odbija sie to w innym miejscu.
Moderator "3BK" -Paweł
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 26 paź 2008, 10:23
Posty: 3600 (81/142)
Skąd: Radom
Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008

Postprzez akostarek » 14 lip 2012, 14:09

Pamiętaj też, że każdy błąd może być spowodowany usterką samego komputera <nie powiem>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 sty 2011, 11:57
Posty: 1371 (0/8)
Skąd: Śląsk
Auto: Mazda3 BK Y6 '05

Postprzez widmo82 » 14 lip 2012, 18:15

Byłem dziś u mechanika/elektryka i różne rzeczy robił. Skasował poprzednie błędy i odpinał różne wtyczki i ruszał kablami niestety nie zdiagnozował usterki. Auto było mocno gazowane, nie udało nam się wywołać usterki gaszenia silnika ani falowania obrotów. Na złość poprawilo się. Pojawiły się inne kody błędów: P1600 i B0073 ale bez widocznych objawow w pracy auta, mozliwe ze spowodowane rozpinaniem roznych czujek, przewodow itp.
Ostatnio edytowano 15 lip 2012, 17:06 przez widmo82, łącznie edytowano 1 raz
Moderator "3BK" -Paweł
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 26 paź 2008, 10:23
Posty: 3600 (81/142)
Skąd: Radom
Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008

Postprzez Miacho » 15 lip 2012, 14:28

Nie wdrażałem się w cały temat, ale może to po prostu przepływomierz powietrza? Ewentualnie jeszcze ten filtr paliwa.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 sie 2009, 13:52
Posty: 217 (0/1)
Skąd: Gliwice
Auto: Mazda 3 HB 1,6 MZ-CD 10.2005

Postprzez frutis28 » 19 lip 2012, 09:06

Witam
A więc dołączę do tematu ale niestety rozwiązania nie mam. Tyle tylko że nęka mnie dokładnie taki sam problem i mogę dołożyć od siebie że jestem po wymianie filtra paliwa (nie pomogło), sprawdzeniu wtrysków. Mój mechanik twierdzi iż może to być jeszcze przycinający się zawór EGR. Dzisiaj przejechałem 100km i nic, obroty nawet nie zadrżały. Dzwoniłem do Jaksy i niestety nie dotykają się do układów paliwowych a po krótkiej rozmowie stwierdzono właśnie problem tego układu i skierowano mnie do Denso Wwa. Mam wizytę o 14tej. Dam znać.
Znaleziono 2 błędy: P138C i P1412 i stwierdzono że do wymiany jest zawór EGR (podobno zaworek elektroniczny chłodzony cieczą) nie nadający się do przeczyszczenia...co jest sprzeczne z postami dotyczącymi problemów z egr.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 21 mar 2011, 12:55
Posty: 9
Auto: Mazda 3 1.6 CiTD 2006r

Postprzez akostarek » 22 lip 2012, 10:01

P1412 – zawór EGR się zawiesił
P138C – zawór obejścia IC się zawiesił lub reaguje zbyt wolno, wykasować i obserwować czy wróci.

Denso to jest w dieslu 2.0, układ masz Boscha. Zawór można spróbować czyścić,jest o zwykły zawór elektryczny, skoro jest chłodzony cieczą, to niech Ci pokażą przewody ;) W Twoim roczniku jest już chyba chłodnica (6), ale jest ona za zaworem EGR, chłodzi cieczą spaliny, które EGR przepuszcza do ponownego "przepalenia" w silniku.
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 sty 2011, 11:57
Posty: 1371 (0/8)
Skąd: Śląsk
Auto: Mazda3 BK Y6 '05

Postprzez widmo82 » 30 lip 2012, 14:31

Po mojej ostatniej wizycie u mechanika minął EDIT miesiąc EDIT i przejechałem ok 1500km. Jak byłem u niego, rozpinał chyba każdą dostępną wtyczkę, odpinał czujniki itp. Niektóre błędy odczytane z kompa zapewne były spowodowane jego działaniami, po skasowaniu nic nie wróciło. Miejmy nadzieję, że usterka nie powróci. Jak to już ktoś pisał w wielu wątkach począwszy w tym od wymiany filtra klimatyzacji i odpinania kostek, problem często leży właśnie w poluzowanych lub niedopiętych wtyczkach. Przyjmuję przynajmniej taką wersję :) Stawał na głowie aby wywołać usterkę którą mu zgłaszałem i pokazywałem nagraną na telefonie. Ślęczał bite 2h, nie wziął ani złotówki. Odpukać wszystko wróciło do normy, wczoraj z nim rozmawiałem i doszliśmy do wniosku, że najprawdopodobniej jakaś wtyczka/czujnik coś źle stykało i zapewne przypadkowo poprawiliśmy. Przy okazji wyczyściłem przepławkę powietrza i przyspieszyłem wymianę filtra paliwa.
Moderator "3BK" -Paweł
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 26 paź 2008, 10:23
Posty: 3600 (81/142)
Skąd: Radom
Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008

Postprzez świerku » 25 wrz 2012, 13:10

Witam,

Panowie i Panie mam pytanie. Od jakiegoś czasu (kilka miesięcy) mam chyba mały problem z moją Madzią. Mianowicie podczas postoju np. na światłach obroty spadają do ok.750-800 obr/min i czuć delikatnie drgania powodowane przez pracę silnika, przy włączonej klimie te drgania jeszcze się nasilają. W momencie jak próbuję za szybko ruszyć to często auto po prostu gaśnie, zadławi się. Muszę najpierw dodać gazu, żeby zwiększyć obroty i dopiero puszczać sprzęgło, jeżeli choć trochę popuszczę sprzęgło i próbuję dodawać gazu to Madzia na obroty wchodzi z takimi oporami jakby się dławiła. Mam nadzieję że zrozumiecie co mam na myśli. Od zawszę jeżdżę dieslami i w żadnym nie miałem takiego problemu – po prostu sprzęgło+gaz i ruszało się bez problemu. Na początku użytkowania Madzi nie było tego problemu. Dodatkowo zauważyłem że jak jadę na wolnych obrotach powiedzmy 900-1200 obr/min (np. pomału podjeżdżam w korku na 1 czy 2'ójce) to auto zaczyna skakać tak jakby się dławiło (nogę mam na gazie delikatnie) a po dodaniu mocniej gazu jest wrażenie jakby chciało zgasnąć i dopiero skokiem rusza do przodu. Być może ktoś z was miał takie problemy i może coś podpowiedzieć gdzie szukać przyczyny.
Ostatnim razem jak miałem u mechanika podłączany komputer to były jakieś błędy przepustnicy, ale je pokasował i po kilkunastu minutach jazdy próbnej nic więcej się nie pojawiło. Nie wiem jak wygląda sytuacja teraz z błędami. Może ktoś z Wrocławia/Oławy lub okolicy wie w czym rzecz i mógłby ewentualnie obejrzeć auto ?
Oczywiście silnik to 1,6 MZ-CD 2006r.
Będę wdzięczny za każdą pomoc.
Początkujący
 
Od: 26 cze 2012, 14:32
Posty: 7
Skąd: Wrocław / Strzelin
Auto: Mazda 3 2006r 1,6 MZ-CD 109KM

Postprzez akostarek » 25 wrz 2012, 19:48

świerku napisał(a):na światłach obroty spadają do ok.750-800 obr/min i czuć delikatnie drgania

750 to prawidlowe obroty biegu jałowego, 800 przy klimie

Skoro było coś z przepustnica, to może ona się wiesza, może EGR, może przepływka (jak nie boisz się błędów to odłącz i sprawdź czy się coś poprawi), może sam FAP ?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 sty 2011, 11:57
Posty: 1371 (0/8)
Skąd: Śląsk
Auto: Mazda3 BK Y6 '05

Postprzez Ralf2107 » 26 wrz 2012, 09:04

Ja miałem kiedyś takie sytuacje, że w trasie na równych obrotach ok 2 tyś. silnik zaczynał szarpać jakby nie dostawał paliwa, jednak po wciśnięciu gazu szarpnął i jechał prawie normalnie, bo trochę zamulony był, a jak w czasie szarpania stawałem na światłach (z klimą) to obroty spadały do ok 600-650, a po chwili skakały do 850-900. Na wyłączonej klimie na postoju to prawie ustępowało. W moim przypadku po zgaszeniu i ponownym odpaleniu wracało do normy na jakiś czas.
W moim przypadku wszystko było przez zapchanego FAP-a, bo po usunięciu raz, że silnik ożył, a dwa przejechałem ok 3k km i nic takiego nie wystąpiło.
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 cze 2011, 12:54
Posty: 235
Skąd: Murowana Goślina/Grajewo
Auto: Mazda 3 Y6 '05 już bez FAP

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323