Strona 1 z 2

check engine + brak mocy

PostNapisane: 20 mar 2012, 14:58
przez Bartoliniusz
Słuchajcie. Miałem dzisiaj dziwny problem. Po gwałtownym przyspieszaniu "od zera" i przejeździe przez poprzeczne koleiny zapalił sie check engine oraz spadła drastycznie moc silnika. Przejechałem kilka kilometrów i postanowiłem zgasić i odpalic jeszcze raz samochod. Po odpaleniu jeszcze chwile była zapalona kontrolka ale potem zgasła i moc tak jakby wróciła. Pojechałem na warsztat do znajomego i podpielismy pod komputer. Za pierwszym podłączeniem wyszło kilka błędów. Skasowane. Po drugim podłaczeniu znowu błędy ale zupełnie inne (przy włączonym silniku). Skasowane. Teoretycznie wszystko wróciło do normy choć nadal mam wrazenie ze słabiej ciągnie i jest głośniejszy. Ale to może być teraz takie subiektywne odczucie. Co mogło być tego przyczyną ?? Piszę do was jako do znawców mazdy i tego silnika. Autko to Mazda 3 BK 1.6 CD
Proszę o odpowiedzi <co?>

PostNapisane: 20 mar 2012, 15:27
przez akostarek
Jakbyś miał zapisane błędy to byłoby o czym rozmawiać, z tego co piszesz, to samochód załapał tryb awaryjny (serwisowy), opcji jest kilka, może przy mocnych drganiach na jakimś złączu nie było kontaktu <co?>

Re: check engine + brak mocy

PostNapisane: 20 mar 2012, 16:32
przez cbr
Też jestem tego zdania, dobrze by było gdybyś podał kody błędów jakie zostały odczytane. Gdyby coś się stało z turbiną podczas tego ruszania, a teraz wydaje Ci się, że nie masz mocy to by błędy były cały czas a i prawdopodobnie byś nie miał już oleju w silniku.

PostNapisane: 20 mar 2012, 20:50
przez Bartoliniusz
Moc wydaje mi sie że wróciła, olej jest bo sprawdzałem, błędy skasowane także mam nadzieje ze bedzie okey ale sam fakt mnie troche przerazil. Może zbyt dużo było błądów i pojawiła sie kontrolka? nie wiem. Z tego wszystkiego jak skonczylem jazde na dzis to zdaje mi sie ze minimalnie głośniejszy jest ale to tez chyba koło pasowe daje o sobie znac mocniej bo i tak mam do wymiany.

PostNapisane: 20 mar 2012, 21:53
przez akostarek
tylko niektóre błędy powodują check engine, jeszcze mniej problemów powoduje przejście w tryb awaryjny.

PostNapisane: 20 mar 2012, 22:06
przez Bartoliniusz
a możesz mi wypisać jakie konkretnie błędy powodują przejście w tryb awaryjny ??

PostNapisane: 20 mar 2012, 22:21
przez akostarek
niestety do Diesla Mazda nie udostępniła takich info, musiałbym grzebać w wykazie ogólnym z Forda – za dużo zabawy (w tą stronę).

PostNapisane: 21 mar 2012, 11:40
przez Bartoliniusz
Może ktoś inny ma coś takiego ??? <co?>

Lampka kontrolna silnika mi się włącza, i nie tylko

PostNapisane: 14 lip 2012, 09:30
przez Ajgor
Witam.

Silnik 1.6 TurboDiesel z DOHC. Rocznik – 24 grudzień 2004. Mazda taka, jak w podpisie.
Na temat lampki kontrolnej silnika widziałem tu kilka postów, ale żaden z nich nie opisywał pozostałych moich objawów, więc zakładam nowy wątek.
Ostatnio otóż dwa razy zdarzyło mi się coś, co mnie bardzo niepokoi. W czasie jazdy zapaliła się lampka kontrolna silnika (ta opisana w instrukcji na stronie 140), a jednocześnie zauważyłem znaczny spadek mocy silnika. Nie miał siły się rozpędzić (a raczej rozpędzał się, ale bardzo wolno), ponadto powyżej 2tyś obrotów nie czuć było przyspieszenia generowanego z turbosprężarki (tak, jak by jej w ogóle nie było), a na luzie (po wyłączeniu biegu), jak nacisnąłem gaz do dechy, silnik rozkręcał się tylko do około 3 tyś obrotów (nawet trochę poniżej). Zdarzyło się tak dwa razy. Jak zostawiłem samochód do następnego dnia, silnik odpalał i chodził prawidłowo, a lampka już się nie zapalała. Po za tym później jeździłem więcej razy, i już się to nie powtórzyło. MOŻE to była przytkana jakaś dysza, i już się odetkała, ale wolał bym jednak wiedzieć, w razie czego, co może być przyczyną takich objawów.

Pozdrawiam.

PostNapisane: 14 lip 2012, 10:09
przez JerryCold
Zapalona lampka CHACK ENGINE oznacza oznacza mniej lub bardziej poważną awarię pod maską samochodu. Powodów może być 1000 i nikt bez podpięcia do komputera nie powie Ci, co powoduje zapalanie lampki )
Co do spadku mocy i nie wchodzenia na wysokie obroty no to OK... świeci się lampka CHACK ENGINE , silnik pracuje w trybie awaryjnym, komputer ogranicza moc i obroty celem ochrony silnika przed uszkodzeniem...
Samochód podczas odpalania przeprowadza podstawowy test układów. Na 2-gi dzień nie wykrył usterki no to jest puki co OK...
"MOŻE" jakaś kostka zawilgotniała ?? na pewno nie dysza... bo i od czego ?? to nie WSK na gaźniku <rotfl> :D
W "kościach" czuję , że jak się zapaliła raz, to zapali się ponownie ( z coraz większa częstotliwością)
Jedź na kompa jak się zapali kontrolka , to będziesz wiedział co jest przyczyną, bo tak na odległość to tylko wróżka....
Pozdrawiam

Lampka Check Engine , brak mocy

PostNapisane: 31 lip 2012, 23:50
przez ARII
Witam wszystkich.Od nie dawna zostałem posiadaczem Mazdy 3 z sinikiem diesla 1.6 109km.
Od pewnego czasu co ileś kilometrów zapala mi się lamkpa check engine, poprzedzone jest dławieniem się silnika najczęściej jak wyjadę na autostradę i przegonie samochód kilka km.
Dzieje się to gdy utrzymuję stałą prędkość ok 2000 obrotów.
Następnie silnik przechodzi w stan awaryjny , jednakże po zgaszeniu i ponownym uruchomieniu wszytko wraca do normy oprócz lampki, która gaśnie zazwyczaj na drugi dzień.płyny eksploatacyjne są ok.
Proszę o pomoc , co to może być? :D

PostNapisane: 31 lip 2012, 23:52
przez Dominooo
Podłącz się pod komputer i odczytaj błędy żeby można było cokolwiek więcej odpowiedzieć.
Poszukaj w tym dziale informacji o podobnych przypadakch bo występują często.

Re: Lampka Check Engine , brak mocy

PostNapisane: 31 lip 2012, 23:58
przez ARII
ok. Dzisiaj właśnie jadę do kolegi na kompa.
Najgorsze to że jutro mam wizytę u mechanika , a jest to warsztat angielski.
Byłem u nich z tym problemem tydzień temu i powiedzieli , że DPF był zapchany i przeczyścili i teraz jest ok (no i nie jest).Dziwne tylko to że zaczęło się to dziać , kiedy zrobiłem około 120 km na autostradzie!

PostNapisane: 1 sie 2012, 00:02
przez Dominooo
To jedź najpierw do kolegi i podłącz pod kompa, zapisz błędy, wróć na forum, poszukaj informacji i daj znać przy okazji o błędach :)

Re: Utrata mocy, lampka check engine

PostNapisane: 1 sie 2012, 10:41
przez widmo82
Angole wyczysciły ci portfel pod pozorem czyszczenia DPFa, teraz powiedza zebyś dołożył kilka stówek to jeszcze coś Ci wyczyszcza aż trafią w prawidłową usterke a poprzednie to tylko slepe strzały. Dali czy jakies potwierdzenie, ze to wina DPFa? Wydruk kodów z TWOJEGO kompa?

PostNapisane: 1 sie 2012, 15:25
przez Dominooo
Tak przy okazji to masz FAP-a a nie DPF-a :)

Re: Utrata mocy, lampka check engine

PostNapisane: 1 sie 2012, 17:55
przez ARII
siemka , tak mam Fap .
Wiem że ściemniają z tym czyszczeniem za 1 razem.
Tylko że ja kupiłem samochód z komisu i mam 6-mcy lub 6000 mil "gwarancji" .
Teraz kombinują jak mogą aby go nie wymieniać , ale ja po prostu do puki nie będzie ok , bede ciągle wracał.
Tak mam błąd ale to u kumpla odczytałem : P242F- no i teraz wiem , że jest to na pewno coś z FAP.
Czekam teraz na efekt , jak nic to nie da muszę jechać do gościa z komisu albo daje namiar na inny warsztat albo stawiam na serwis i w ramach gwarancji pokryje koszty (to byłoby najlepsze).
Ale wiecie sami jak to jest zwłaszcza polakowi w angli.Oni myślą że my nic nie umiemy.

PostNapisane: 1 sie 2012, 18:58
przez Dominooo
Masz zapchany filtr FAP.
Tutaj masz opis błędu i przyczny jego powstania: https://euroesi.mazda.co.jp/esicont/eu_ ... 41300.html

Jedno jest pewne, problem będzie powracał...
Poczytaj o FAP-ie na forum: viewtopic.php?f=91&t=79080
Większość osób z tym problemem poprostu usuwa całkowicie filtr.

Re: Utrata mocy, lampka check engine

PostNapisane: 1 sie 2012, 23:22
przez ARII
Tylko co po usunięciu?
W angli podatek płaci sie osobno , w polsce jest wliczany w paliwo.
Ja przez to iż mam pewnie ten FAP płace mniejszy podatek na rok, więc jak wytnę i ktoś się dopatrzy będzie kiepsko.tu jest problem.

PostNapisane: 2 sie 2012, 13:52
przez Mephic
A ponadto utracisz homologację na samochód, co w warunkach polskich przechodzi za flaszkę, a w warunkach brytyjskich może nie przejść.

Regeneracja zostaje. Albo nowy.