Klub MazdaSpeed

Witam,
niedawno podczas mrozów padł mi akumulator, wymieniłem na nowy i myślałem, że będzie ok, ale ku mojemu zaskoczeniu po około 3 tygodniach rozładował się totalnie. Naładowałem go i po kolejnych 5 dniach to samo. Dodam, że akumulator rozładowuje się natychmiastowo, tzn za pierwszym razem pojechałem do sklepu zrobiłem zakupy i po zakupach chcę odpalić i nic, kontrolki tylko mrugają. Po odczekaniu około 10 minut zapali ale muszę dobrą chwilę zakręcić rozrusznikiem. I po odpaleniu widać że akumulator jest słaby co objawia się mruganiem kontrolek abs i asp. Po podpięciu aku do prostownika, pokazuje on, że aku jest totalnie rozładowany. Byłem u elektryka i powiedział mi że na wolnych obrotach jest niskie ładowanie na dolnej granicy, to samo z wyższymi obrotami około 2 tys miernik pokazywał 13 z hakiem. Czy to jest oznaka padniętego alternatora? Po światłach, radiu czy oświetleniu wnętrza nie widać spadku napięcia. Wszystko świeci tak samo mocno jak przy naładowanym w pełni akumulatorze.

Tak, do sprawdzenia alternator. Elektryk będzie wiedział na co zwrócić uwagę.
( szczotki, diody )

No tylko pytanie czy opłaca się regenerować czy kupić nowy. Bo z tego co wstępnie mówił elektryk to preferuje zakup nowego bo nie opłaca się regeneracji.

Co regenerować ? Niech sprawdzi szczotki i mostek z diodami.
Ile auto ma przebiegu.
Nowy to każdy potrafi założyć. Nie chce się mu robić to zmień elektryka.

Auto ma 133 tys. przebiegu.

No to nie jest wcale dużo. Zmień elektryka.

Alternator wymontować i oddać do specjalistycznego zakładu typu "Alternatory i rozruszniki". Jak ładuje trochę, to go zreanimują i będzie w pełni sprawny. Druga kwestia, to czy może coś przypadkiem go nie rozładowuje po wyłączeniu silnika.

to zależy co padło, najprawdopodobniej będzie coś z regulatorem napięcia / prostownikiem, a to są stosunkowo niewielkie koszt, nowy alternator z robocizną to raczej 4.cyfrowa kwota.

smile napisał(a):Druga kwestia, to czy może coś przypadkiem go nie rozładowuje po wyłączeniu silnika.

jako że masz diesla, warto sprawdzić czy to nie to:
viewtopic.php?f=91&t=127554

smile napisał(a):Druga kwestia, to czy może coś przypadkiem go nie rozładowuje po wyłączeniu silnika.

Potrzebny miernik.

Sprawdzałem i po zgaszeniu silnika nic nie pobiera prądu. A co do podanego linku to tak jak w temacie słychać przez moment po zgaszeniu takie brzęczenie i takie tyknięcie jakby własnie stuknięcie o puszke.

Tylko teraz nie wie za co się zabrać jako pierwsze. Ale raczej zrobię to w kolejności: sprawdze egr, potem regulator napięcia a na końcu alternator.

na wolnych, po odpaleniu na mrozie z dogrzewającymi świecami żarowymi miałem ładowanie ~14V, więc jeśli masz 13 to zacznij od alternatora.

Podobny temat był tu: viewtopic.php?f=114&t=129099

Po długich oględzinach wiem, że na pewno jest padnięty alternator i ładuje w trybie awaryjnym. Ale pojawił się nowy problem bo zgaszeniu auta coś pobiera prąd, gdzieś jest zwarcie. Doszedłem do tego że chodzi o coś co jest wpięte pod wtyczkę wewnątrz auta. Na jest tam podpięty centralny zamek oraz podświetlenie wnętrza. Co może być podpięte jeszcze pod tą wtyczkę? Niestety jeszcze nie opanowałem tego jak wrzucać zdjęcia więc podaje link. Za co z góry przepraszam.
http://imageshack.us/photo/my-images/82 ... 06642.jpg/

Ten post został usunięty przez ttom_10 6 mar 2012, 16:47.

Ten post został usunięty przez ttom_10 6 mar 2012, 16:49.

ttom_10 napisał(a):Ale pojawił się nowy problem bo zgaszeniu auta coś pobiera prąd

ile pobiera? jak już pisałem przez pierwsze 30 min po wyłączeniu może brać do 200mA, potem max 20mA.

Cały czas pobiera około 0.3A

jest to złącze jakoś opisane ?J-01, J-02, J-05 ?

oznaczenie jest C1