szarpanie/dławienie się silnika Mazdy3

Witam.
Przeszukałem forum i nie znalazłem odpowiedzi na mój problem, a mianowicie:
Mam Mazde 3 diesel 1,6 (francuz) z 2007 roku. Autko ma przejechane 72k km, od pewnego czasu jak robię dłuższy przelot (np Toruń – Gdańsk ) to silnik potrafi zacząć się dławić/szarpać (tak jakby jakiś paproch zatykał wtryskiwacz), zaznaczam że jadę spokojnie, równym tempem 110-140 bez jakiś nagłych szybkich operacji pedałem gazu. Obroty stoją normalni (brak falowania), traci w tym momencie auto trochę na mocy, zatrzymanie się i wyłączenie motoru usuwa usterkę. Raz udało mi się ją "przetrzymać" i po jakiś 10-15 min jazdy przeszło samo (prędkość jazdy w tym wypadku musiałem powoli redukować – każde małe "popuszczenie" pedału gazu likwidowało na moment owe szarpanie). Byłem w srewisie Mazdy w Gdyni – obłużu wymusili wypalenie filtra (bo komp. pokazał zapchany/ błąd filtra), nic nie pomogło, pojechałem 2 raz wypalanie z dodatkiem jakiegoś specjalnego płynu i..... dalej nic, komp. pokazuje błędy DPF. (zapchany filtr) Kasa ucieka , zapłaciłem już ponad 1000 zł
, a auto jak szarpało tak szarpie, choć mi się wydaje że gdyby filtr był zapchany/zawalony to auto nie miało by mocy cały czas.. Ale gdy jest ok. to jedzie normalnie, dynamicznie przyspiesza, mało pali, czyli wszystko tak jak powinno być. Zaznaczam że to się dzieje tylko jak "długo" jadę, na krótkich trasach tego efektu brak.
I na koniec, czy w moim aucie jest kontrolka filtra? bo mi nic się nie zapala (nawet podczas odpalania jej nie widzę)
Pozdrawiam i proszę o wyrozumiałość co do formy, mam nadzieję że mi ktoś podpowie "co to" może być.
Przeszukałem forum i nie znalazłem odpowiedzi na mój problem, a mianowicie:
Mam Mazde 3 diesel 1,6 (francuz) z 2007 roku. Autko ma przejechane 72k km, od pewnego czasu jak robię dłuższy przelot (np Toruń – Gdańsk ) to silnik potrafi zacząć się dławić/szarpać (tak jakby jakiś paproch zatykał wtryskiwacz), zaznaczam że jadę spokojnie, równym tempem 110-140 bez jakiś nagłych szybkich operacji pedałem gazu. Obroty stoją normalni (brak falowania), traci w tym momencie auto trochę na mocy, zatrzymanie się i wyłączenie motoru usuwa usterkę. Raz udało mi się ją "przetrzymać" i po jakiś 10-15 min jazdy przeszło samo (prędkość jazdy w tym wypadku musiałem powoli redukować – każde małe "popuszczenie" pedału gazu likwidowało na moment owe szarpanie). Byłem w srewisie Mazdy w Gdyni – obłużu wymusili wypalenie filtra (bo komp. pokazał zapchany/ błąd filtra), nic nie pomogło, pojechałem 2 raz wypalanie z dodatkiem jakiegoś specjalnego płynu i..... dalej nic, komp. pokazuje błędy DPF. (zapchany filtr) Kasa ucieka , zapłaciłem już ponad 1000 zł
I na koniec, czy w moim aucie jest kontrolka filtra? bo mi nic się nie zapala (nawet podczas odpalania jej nie widzę)
Pozdrawiam i proszę o wyrozumiałość co do formy, mam nadzieję że mi ktoś podpowie "co to" może być.