szarpanie plus ciemne spaliny (1.6 MZ-CD 2004)

[artbass]

wikik, odnośnie tego klekotania po stronie pasażera – miałem podobnie, tyle że to klekotanie było takie arytmiczne. okazało się , że to pompa wody – po wymianie problem zniknął.

[wikik]

Byłem na analizie spalin.
Wskaźnik HC+NOx dla Euro3 wynosi 0,56 a ja miałem 2,3.
Tak w sumie to powinni mi zabrać dowód za to
W przyszłym tygodniu ASO, już jestem umówiony.

[wikik]

Auto na lawecie przyjechało do ASO do Rzeszowa (na kołach nie dało rady ).
Pierwsza diagnoza ASO to ciśnienie na szynie paliwa nieprawidłowe, ale to już od dawna wiedziałem. Niestety na 100% nie są w stanie powiedzieć dlaczego.
Więc rozpoczeła się analiza. Wymienią filtr paliwa i powietrza.
Niestety dostałem informację, że po burzy mózgów doszli do wniosków, że pompa wysokiego ciśnienia lubi w tym autach padać i ona mogłaby dawać takie efekty. Czytając to forum nie spotkałem się ludzmi, który wymienili tą pompę, więc może to aż tak typowe dla M3 nie jest. A może nie mam racji?
Czy taką pompę w ogóle da się regenerować? Co może ona wartać po takiej regeneracji?
Zna ktoś kogoś, kto się czymś takim zajmuje?

[miru1968]

U mnie pompa wysokiego ciśnienia była wymieniona w germani jeszcze na gwarancji

[wikik]

Diagnoza ASO jest taka, że nieprawidłowe ciśnienie paliwa na szynie jest spowodowane wadliwym działaniem pompy wysokiego ćiśnienia. A wszystkie inne błędy są pochodzną pompy.
Oczywiście serwis każe mi zdecydować czy wymieniać, nie biorą na siebie odpowiedzialności.
I tutaj moje pytanie.
Czy wariujące ciśnienie na szynie paliwa może być spowodowane tylko wadliwą pompą czy są inne oczywiste rzeczy, które też mogą to spowodować?

[vqsoft]

olej serwis
jedź do jakiegoś innego speca
a jak co to kup pompę na allegro i zobaczysz

[DEMOTOREK]

Witam;
Jestem posiadaczem Mazdy 3 1.6 MZ-CD z 2004,od ponad roku. Postanowiłem podzielić się z Wami swoim doświadczeniem, ponieważ zaraz po zakupie miałem identyczny problem. Bardzo wiele czasu spędziłem wówczas na czytaniu forum i całego mnóstwa przeróżnych innych materiałów. Autko miało wtedy 86tys.i był to przebieg uczciwy co wywnioskowałem po upływie jakiegoś czasu i kolejnych doświadczeniach. W granicach 1800-2100 obr/min, pojawiały się jakby lekkie dławienia, minimalne ale bardzo denerwujące bo w najbardziej użytecznych prędkościach. Działo się to na każdym biegu wyłącznie w czasie równej, spokojnej jazdy. Co jakiś czas występowało większe zdławienie i pach,wielki kłęb białego dymu za autem. Opisuję to dokładnie ponieważ, nigdzie na żadnym forum przed rokiem nie znalazłem żadnego opisu podobnych objawów. Byłem mocno poirytowany ''super''japońskim i bezawaryjnym samochodem. Przeczytałem, że to być może zabrudzony lub zepsuty przepływomierz. Wyczyściłem go więc z oleju, wyprowadziłem odmę pod auto , ale po roku wiem, że to zupełnie niepotrzebne i nie słuchajcie naprawdę jeśli ktoś mówi, że pomogło mu w czymś. Nawet mocno utaplany olejem tego typu przepływomierz działa bezbłędnie i rzadko się psuje. Przepływomierz reguluje między innymi pracą zaworu EGR i łopatek turbiny poprzez zawór ciśnienia doładowania. Odłączacie przepływomierz (wtyczka przy filtrze powietrza) = zamknięcie EGR i maksymalne wychylenie kierownic turbiny czyli maksymalna ilość powietrza w cylindrach, co kolejno oznacza wyrzucenie błędu na tablicy wskażników ale także wzrost parametrów silnika i zniknięcie owych dławień. Zatem zepsuty przepływomierz . Nic podobnego. Ale idąc tym tropem zdążyłem kupić nowy co było kompletną ślepą uliczką. Pojechałem do mechanika podpięliśmy do kompa, był oczywiście błąd przepływomierza ale i zaworu EGR, kompletnie zignorowaliśmy go, ot błąd, wykasował i po sprawie, pewnie jakieś stare śmieci. Taki przebieg i brudny EGR?. Następna trasa i znów to samo, dławienia i zacięcie włącznie z dziurą w doładowaniu w czasie jazdy. Wróciłem i ponownie podłączyliśmy skaner, i znów EGR. Zatem sprawa jasna, EGR do czyszczenia. Kolejna jazda iii... wszystko ok!. Byłem naprawdę szczęśliwy. Pomyślałem,''od tej pory żadnych eksperymentów'',wyłącznie diagnoza z kompa to najlepszy ślad, podtrzymuję to zresztą do dziś. Po miesiącu z nowym przepływomierzem i dokładnie wyczyszczonym EGR to samo. Sporo przeczytałem o zaślepianiu zaworu, który w tych silnikach jest bardzo nieudaną konstrukcją i wymaga czyszczenia nawet co 10ttk!!.Tak, tak, to nie żart, raczej smutny fakt. Zaryzykowałem. Zaślepiłem zawór żaroodporną podkładką. Trwało to może pół godziny, obyło się tym razem bez mechanika i 170 złotych za czyszczenie. I coś Wam powiem. ŻADNYCH więcej problemów z dławieniem od tamtego czasu,czyli od 30ttk przeszło jak od czarów. Nie ma tez żadnych błędów o których tutaj czytałem, wszystko pięknie działa a silnik oddycha czystym powietrzem.
Chciałbym jeszcze coś Wam powiedzieć. EGR w tych silnikach zużywa się, jeśli macie takie same objawy po wyczyszczeniu to nie wykluczajcie go z przyczyn niedomagania . Zużyty zawór działa z opóżnieniem. Wciskasz minimalnie w czasie równej jazdy(ok 2000obr/min) pedał przyspieszenia i on natychmiast powinien się zamknąć. Kiedy jest niesprawny (czyt.zużyty ale wyczyszczony) zamyka się ułamek sekundy za pózno. Cylindry dostają większą dawkę paliwa i jednocześnie spalin, no i auto się dławi odrobinę. Jeśli w tym czasie zawór jest brudny, zawalony sadzą, to zacina się i jest pach spalinami w rurę wydechową i dziura w mocy a potem stan awaryjny i kontrolka.
Podsumowując,zawór musi być nowy co jakiś czas, czyli wtedy gdy czyszczenie nie pomaga, jeśli oczywiście chcecie go mieć. Ja zaślepiłem i póki co bez problemu. Jednak prawdopodobnie za jakiś czas padną prowadnice, zatnie się na dobre i wyrzuci błąd przechodząc w stan awaryjny....ale wtedy będę już wiedział o co chodzi.
Mazda to świetne auto, dopracowane mimo, że silnik francuski. Ja po roku jazdy wiem jedno. Korzystajcie z kompa, myślę że zawsze wskaże co jest grane, tym bardziej ze usterki są zazwyczaj tendencyjne.
Pozdrawiam. Jestem tu pierwszy raz, to porządna strona, pomogła mi również w kwestii ząbkowania opon, wiec będę tu zaglądał.
I coś Wam jeszcze powiem, zawór EGR nie kryje żadnych tajemnic czy wielkiej nauki, to po prostu zawór od spalin i tyle. Można oszukać komputer również rozbierając go i zmieniając pewne elementy w środku ale to już inna historia

[vqsoft]

DEMOTOREK
trochę przeceniasz możliwości diagnostyki komputerowej
trochę sie tym hobbistycznie zajmuje i wiem co mowie
co do ". Odłączacie przepływomierz (wtyczka przy filtrze powietrza) = zamknięcie EGR i maksymalne wychylenie kierownic turbiny czyli maksymalna ilość powietrza w cylindrach, co kolejno oznacza wyrzucenie błędu na tablicy wskaźników ale także wzrost parametrów silnika i zniknięcie owych dławień."
tu sie nei zgodzę
niestety odłączenie przepływki nie powoduje ustawy kierownic na maxa ani zamknięcia egr – sprawdzane na IDS

samo zaślepienie egr bez wywalenia błędu też wydaje mi sie mało prawdopodobne – ale tu nie mam swoich doświadczać

[DEMOTOREK]

...ok,przez maksymalne wychylenie należy rozumieć pracę turbiny jakby była bez kierownic, rozpędza się wtedy do bardzo dużych prędkości, co jest słyszalne w postaci wyrażnego gwizdu przy rozpędzaniu samochodu. Jeśli tak pozostałoby dłuższy czas to po prostu turbo padnie. I to też jest sprawdzone. EGR jest zamknięty ponieważ silnik pracuje na parametrach nominalnych, fabrycznych, przyjętych na hamowni, a to po prostu maksymalne parametry,czyli sygnał''dawaj powietrza ile się da'', no i przy takim nastawie nie ma miejsca na otwarty EGR. Można tak jezdzić tzn.na stanie awaryjnym, ale tylko tak długo jak konstruktor silnika lub programista przewidzieli''cierpliwość''zaprogramowaną w sofcie. Ja jezdziłem tak jakiś czas i auto chodziło rewelacyjnie, idealnie, lepiej niż z przepływką ''dławiącą''turbo ale tak nie mogło zostać oczywiście. Zazwyczaj po ok 1000 km wyłącza się wszystko i holowanie. Ot co...
Tak zachowywała się moja Mazda, to opis faktów. Ludzie na forach piszą różne rzeczy. Nigdy nie udało mi się tutaj znależć naprawdę jednoznacznej oceny danej awarii. Wiedza którą mam to zbiór powyższych lektur i własnych doświadczeń. Nie działało, teraz działa i to tutaj opisałem..ale nie myli się tylko komputer. Pozdrawiam

[vqsoft]

co do egr sie zgodzę
ale praca turbo jest nadal sterowana jesli nie ma sygnału z przeplywki. silnika nadal wie ile ma powietrza ba ma czujnik ciśnienia. gdyby TS nie bylo sterowane to na wolnych miałbyś muła a na wysokich byś wysadził suszarkę. A tego przy odpiętej przepływce nie mamy

co do przepływki – jej błędy i działanie ECU


więc kazda jej awaria powoduje w sumie tyle ze wyłączamy egr

zastanawiające jest to ze egr nie wywala Ci błędu i nie jeżdzisz w trybie awaryjnym 3000rpm

bo



jeszcze trochę na temat trybów awaryjnych
Strategia awaryjna
Z chwilą wystąpienia jednej lub wielu poważnych usterek, kalkulator silnika przechodzi w tryb awaryjny i uaktywnia strategie awaryjne w celu złagodzenia wpływu usterki.
Jeżeli usterka jest bardzo poważna, kalkulator silnika ogranicza obroty silnika do 3000 obr/min albo do 1200 obr/min (limp home – "powrót do domu").
Zmniejszony wydatek paliwa :
• Ten tryb awaryjny ogranicza wydatek paliwa
• Obroty silnika nie mogą przekroczyć 3000 obr/min
Limp home – "powrót do domu" :
• Ten tryb awaryjny ogranicza wydatek paliwa w przypadku poważnego problemu
• Obroty silnika nie mogą przekroczyć 1200 obr/min
• Ten tryb umożliwia dotarcie do najbliższej stacji obsługi
UWAGA : Pewne usterki powodują zatrzymanie silnika albo zakaz rozruchu silnika spalinowego.

[jack8423]

Witam mam pytanie odnosnie Egr czy przy wymianie na nowy zawór trzeba go programowa?

[vqsoft]

tak wg ids trzeba wgrać mu położenie zerowe
niestety tylko IDS to ogarnie

[911mc]

Witam
Mam ten sam przypadek... silnik 1.6 CITD 109 koni
Od początku :
-szarpanie przy tym zakresie obrotów co w temacie
-nierówne gwizdanie turbiny na biegu neutralnym przy około 2-2,5 tys rpm/min
-i parę dni temu pojawiło się nadmierny dymek z wydechu oraz jakaś delikatnie nierówna praca silnika
(tak jak by padały wtryski... miałem tak kiedyś w passacie B5 FL 1.9 TDI 131 HP)
Nie zwlekając pojechałem od razu do mechanika. Został wyczyszczony EGR i PRZEPŁYWOMIERZ
do tego sprawdził mi wtryski metodą przepływową . Okazało się że w jednym z czterech zbiorniczków było mniej paliwka , zaś w pozostałych 3 zdecydowanie więcej ( i te 3 pozostałe nie miały takiej samej ilości paliwa, różnica kilku mililitrów).
Mechanik stwierdził że prawdopodobnie końcówka jednego wtrysku leje.
A dodam jeszcze że po wyczyszczeniu egr i przepływomierza dymek z wydechu zdecydowanie zmalał.
Co sądzicie to tym moim przypadku.
Myślicie że padają już wtryski? Auto ma 165tyś przebiegu (oryginał) .
Pozdro 911mc