1.8l wg cytatu udaje się wlac do pustego zbiorniczka, nie wiadomo ile pozostaje rezerwy w chwili wyświetlenia komunikatu na desce. Dlatego moje pytanie było ile przeważnie udaje się dolać a nie jaka jest pojemność.
Problemy związane z filtrem FAP / płyn katalityczny
Niestety to nie jest odp. na moje pytanie. 
1.8l wg cytatu udaje się wlac do pustego zbiorniczka, nie wiadomo ile pozostaje rezerwy w chwili wyświetlenia komunikatu na desce. Dlatego moje pytanie było ile przeważnie udaje się dolać a nie jaka jest pojemność.
1.8l wg cytatu udaje się wlac do pustego zbiorniczka, nie wiadomo ile pozostaje rezerwy w chwili wyświetlenia komunikatu na desce. Dlatego moje pytanie było ile przeważnie udaje się dolać a nie jaka jest pojemność.
-
Moderator "3BK" -Paweł
- Od: 26 paź 2008, 10:23
- Posty: 3601 (81/142)
- Skąd: Radom
- Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008
Tak informacyjnie...
Mam zrobione dokładnie 155 000km. Od 2 m-cy włącza mi się wypalanie co 100km. Na pełnym baku robie w tej chwili około 600km i w tym czasie wypalanie włącza się 6 razy... Masakra.
Ciekawe jak długo jeszcze filtr cząstek pociągnie swój żywot. Ratuje go jedynie tym, że jak wypalanie się włącza to nie gaszę silnika tylko robię przejażdżkę do chwili zakończenia wypalania. Nie ukrywam, że mnie to irytuje bo pechowo za każdym razem wypalanie włącza się jak dojeżdżam pod dom, albo w korku.
Szczerze mówiąc, żadna oszczędność na paliwie z posiadania tego diesla z tym filtrem do korzystania w większości w cyklu miejskim.
Mam zrobione dokładnie 155 000km. Od 2 m-cy włącza mi się wypalanie co 100km. Na pełnym baku robie w tej chwili około 600km i w tym czasie wypalanie włącza się 6 razy... Masakra.
Ciekawe jak długo jeszcze filtr cząstek pociągnie swój żywot. Ratuje go jedynie tym, że jak wypalanie się włącza to nie gaszę silnika tylko robię przejażdżkę do chwili zakończenia wypalania. Nie ukrywam, że mnie to irytuje bo pechowo za każdym razem wypalanie włącza się jak dojeżdżam pod dom, albo w korku.
Szczerze mówiąc, żadna oszczędność na paliwie z posiadania tego diesla z tym filtrem do korzystania w większości w cyklu miejskim.
Kiedy zauważyłeś, że wypalanie za często się załącza? Tzn ile kilometrów temu. Patrząc na Twoje wyniki na motostat to chyba nie jest aż tak źle nawet jak załącza się wypalanie co 100km i zwiększa się na 5min spalanie o ...2litry to do statystyk podnosi Ci wynik max o 0.2l
-
Moderator "3BK" -Paweł
- Od: 26 paź 2008, 10:23
- Posty: 3601 (81/142)
- Skąd: Radom
- Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008
Dominooo napisał(a):Od ponad 1000km włącza się co 100km
Skoro tak jest to już bardzo często na pewno jest zapchany cerem.
W moim aucie wypalał sie co 150km po wycięciu i oględzinach od sadzy był wolny ale ceru było w nim bardzo dużo.
Witajcie, nie wiem czy nie umiem szukać, czy nikt nie miał problemu z DPF w M3. Mamy przejechane 150tys., pół roku temu wypalaliśmy filtr w serwisie i teraz znów zaświeciła się kontrolka i z komputera wynika, ze jest za duża różnica ciśnień.
Teraz przede mną dylemat co zrobić? Regenerować czy wycinać? I gdzie to robić (lubelskie) ? Co radzicie?
Teraz przede mną dylemat co zrobić? Regenerować czy wycinać? I gdzie to robić (lubelskie) ? Co radzicie?
Ostatnio edytowano 7 sty 2013, 17:54 przez bieski, łącznie edytowano 1 raz
Powód: Przeniosłem. Staramy się pisać w odpowiednich działach.
Powód: Przeniosłem. Staramy się pisać w odpowiednich działach.
- Od: 28 sty 2011, 20:11
- Posty: 17
- Skąd: lubelskie
- Auto: Mazda 3 1.6 diesel 2005 r.
Można by go wyciąć bo za kolejne pół roku albo już nawet wcześniej będziesz miała ponownie problem. Filtr masz znowu zapchany. Gdzie jeździsz? Miasto czy Trasa?
Jest jeszcze możliwość mechanicznego czyszczenia filtra. Poczytaj ten wątek o kilka stron wstecz to dowiesz się więcej na ten temat.
Jest jeszcze możliwość mechanicznego czyszczenia filtra. Poczytaj ten wątek o kilka stron wstecz to dowiesz się więcej na ten temat.
Siostro w jakim aucie czytałaś, że sprawdza się mycie filtra? Ktoś zrobił zdjęcia tego z Mazdy3 po rozcieciu i chyba to nie jest mozliwe.
-
Moderator "3BK" -Paweł
- Od: 26 paź 2008, 10:23
- Posty: 3601 (81/142)
- Skąd: Radom
- Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008
Chyba nikt nie jest w stanie tutaj odpowiedzieć czy to daje efekty, ponieważ większość osób, które miały problem z zapchanym filtrem, postanowiły wyciąć na zawsze...
Z tego co się orientuję to czyszczenie filtra to koszt około 600zł, a całkowite wycięcie około 1500zł.
Zaznaczam około ponieważ różnie fachowcy sie cenią.
Tak naprawdę nie wiesz na jak długo wystarczy Ci czyszczenie mechaniczne no i zawsze musisz się liczyć z tym, że przyjdzie czas na uzupełnienie płynu katalitycznego...
Z tego co się orientuję to czyszczenie filtra to koszt około 600zł, a całkowite wycięcie około 1500zł.
Zaznaczam około ponieważ różnie fachowcy sie cenią.
Tak naprawdę nie wiesz na jak długo wystarczy Ci czyszczenie mechaniczne no i zawsze musisz się liczyć z tym, że przyjdzie czas na uzupełnienie płynu katalitycznego...
widmo82 napisał(a):Siostro w jakim aucie czytałaś, że sprawdza się mycie filtra? Ktoś zrobił zdjęcia tego z Mazdy3 po rozcieciu i chyba to nie jest mozliwe.
Pisząc czyszczenie filtra miałam na myśli wlanie "jakiegoś tam" wspomnianego środka do zbiornika paliwa ... potem podobno kasuje się błędy i wykonuje jazdę na II lu III biegu z obrotami 3000-3500. To mam na myśli. W moim przypadku sama jazda jak wyżej nic nie dała, czyli filtr jest zapchany.
Ciekawa jestem, czy to ktoś z MazdaSpeed robił – bo reklamy sprzedawców znam...
Dopisano 8 sty 2013, 18:43:
Dominooo napisał(a):Chyba nikt nie jest w stanie tutaj odpowiedzieć czy to daje efekty, ponieważ większość osób, które miały problem z zapchanym filtrem, postanowiły wyciąć na zawsze...
Z tego co się orientuję to czyszczenie filtra to koszt około 600zł, a całkowite wycięcie około 1500zł.
Zaznaczam około ponieważ różnie fachowcy sie cenią.
Tak naprawdę nie wiesz na jak długo wystarczy Ci czyszczenie mechaniczne no i zawsze musisz się liczyć z tym, że przyjdzie czas na uzupełnienie płynu katalitycznego...
W mojej okolicy DPF można wywalić za 1000 a płyn już uzupełnialiśmy jakieś pół roku temu – koszt ok 300 zł jeśli zrobi się to samemu...
- Od: 28 sty 2011, 20:11
- Posty: 17
- Skąd: lubelskie
- Auto: Mazda 3 1.6 diesel 2005 r.
za 1000 to możesz to zrobić na jakimś badziewnym emulatorze, a wtedy co jakis czas sterownik silnika i tak będzie wypalał filtr (którego fizyczni nie będzie = kopcenie na biało niespalonym paliwem).
Wszelkie regeneracje "chemiczne", polegające na wpuszczeniu przez otwór czujnika do wkładu filtra jakiegoś magicznego środka będzie się IMO średnio sprawdzać. Podobnie cudowne specyfiki wlewane do paliwa (może pomogą coś z sadzą, ale z resztem zanieczyszczeń już średnio). Gdzieś była tabela porównująca przewidywane przebiegi do ponownego zapchania się filtra i metoda ta wypadała blado.
To tego wg mnie takie chemiczne cuda nadają się do silników z filtrem DPF, Ty masz FAP, a w tym przypadku oprócz sadzy zbiera się też tlenek ceru, którego samochód nie jest w stanie się pozbyć.
Nie mam tego cuda u siebie, więc mówię jako osoba mająca podstawową wiedzę techniczną i znajomość rozwiązań w tym silniku.
Wg mnie są dwie skuteczne opcje:
1. Czyszczenie mechaniczne filtra – demontaż wydechu, rozcinanie obudowy filtra cząstek stałych (uwaga na katalizator, są w tej samej obudowie), wyciągnięcie wkładu filtra, czyszczenie wodą pod cisnieniem, aż wypłucze się cały tlenek ceru i sadzę. Montaż w kolejności odwrotnej, wsadzamy filtr, spawamy obudowe, montujemy i pewnie reset komputera (jakby nowy filtr).
Zalety:
– dokładnie wyczyszczony filtr, powinien posłużyć na długooo
– nasz samochód nadal spełnia normę emisji spalin EURO4
– wszystko jak w oryginale, nie oszukujemy żadnych czujników, nie wgrywamy nowego softu
Wady:
– duża ingerencja w wydech, nie łatwe warunki dla spawów
– nadal trzeba dolewać Eolysu
– kiedyś znów się zapcha
– nie wiem czy jakiś warsztat takie coś oferuje
Ogólnie jest to metoda przewidziana w niektórych pojazdach z tym samym silnikiem, jak np Peugeot 1.6 HDI, gdzie producent zrobił ukłon posiadaczom pojazdu – obudowa filtra jest rozbierana.
Jak to wygląda:
2. Usuwanie filtra – demontaż wydechu, rozcinanie obudowy filtra cząstek stałych (uwaga na katalizator, są w tej samej obudowie, nie trzeba rozcinać całego, filtr można rozwalić na drobne kawałki i wyciągać), wyciągnięcie wkładu filtra. Spawamy obudowe, montujemy, następnie wgrywamy zmodyfikowane oprogramowanie do komputera, z którego usunięto wszystko związane z FAPem. Alternatywna metoda z emulatorem nie rozwiązuje problemu z cyklicznym wypalaniem, które odbywa się co pewien czas bez względu od odczytów z czujników. Objawy to kopcenie na biało podczas jazdy.
Zalety:
– nie musimy się już martwić o wszystko co było związane z FAPem
– mniejsze opory w wydechu, nieco mniejsze spalanie (brak wypalania – "powtrysku")
– najprawdopodobniej większość niepotrzebnych już elementów (czujniki, zbiornik itd) można wymontować i szukać kupca
Wady:
– nasz samochód nie spełnia normy emisji spalin EURO4, a na taką dostał homologację
– w przypadku emulatora może kopcić na biało,
– duża ingerencja w wydech, nie łatwe warunki dla spawów
– ingerencja w oprogramowanie (póki co chyba legalne)
tak w 1 miejscu, sorry jeśli coś skopciłem.
Wszelkie regeneracje "chemiczne", polegające na wpuszczeniu przez otwór czujnika do wkładu filtra jakiegoś magicznego środka będzie się IMO średnio sprawdzać. Podobnie cudowne specyfiki wlewane do paliwa (może pomogą coś z sadzą, ale z resztem zanieczyszczeń już średnio). Gdzieś była tabela porównująca przewidywane przebiegi do ponownego zapchania się filtra i metoda ta wypadała blado.
To tego wg mnie takie chemiczne cuda nadają się do silników z filtrem DPF, Ty masz FAP, a w tym przypadku oprócz sadzy zbiera się też tlenek ceru, którego samochód nie jest w stanie się pozbyć.
Nie mam tego cuda u siebie, więc mówię jako osoba mająca podstawową wiedzę techniczną i znajomość rozwiązań w tym silniku.
Wg mnie są dwie skuteczne opcje:
1. Czyszczenie mechaniczne filtra – demontaż wydechu, rozcinanie obudowy filtra cząstek stałych (uwaga na katalizator, są w tej samej obudowie), wyciągnięcie wkładu filtra, czyszczenie wodą pod cisnieniem, aż wypłucze się cały tlenek ceru i sadzę. Montaż w kolejności odwrotnej, wsadzamy filtr, spawamy obudowe, montujemy i pewnie reset komputera (jakby nowy filtr).
Zalety:
– dokładnie wyczyszczony filtr, powinien posłużyć na długooo
– nasz samochód nadal spełnia normę emisji spalin EURO4
– wszystko jak w oryginale, nie oszukujemy żadnych czujników, nie wgrywamy nowego softu
Wady:
– duża ingerencja w wydech, nie łatwe warunki dla spawów
– nadal trzeba dolewać Eolysu
– kiedyś znów się zapcha
– nie wiem czy jakiś warsztat takie coś oferuje
Ogólnie jest to metoda przewidziana w niektórych pojazdach z tym samym silnikiem, jak np Peugeot 1.6 HDI, gdzie producent zrobił ukłon posiadaczom pojazdu – obudowa filtra jest rozbierana.
Jak to wygląda:
2. Usuwanie filtra – demontaż wydechu, rozcinanie obudowy filtra cząstek stałych (uwaga na katalizator, są w tej samej obudowie, nie trzeba rozcinać całego, filtr można rozwalić na drobne kawałki i wyciągać), wyciągnięcie wkładu filtra. Spawamy obudowe, montujemy, następnie wgrywamy zmodyfikowane oprogramowanie do komputera, z którego usunięto wszystko związane z FAPem. Alternatywna metoda z emulatorem nie rozwiązuje problemu z cyklicznym wypalaniem, które odbywa się co pewien czas bez względu od odczytów z czujników. Objawy to kopcenie na biało podczas jazdy.
Zalety:
– nie musimy się już martwić o wszystko co było związane z FAPem
– mniejsze opory w wydechu, nieco mniejsze spalanie (brak wypalania – "powtrysku")
– najprawdopodobniej większość niepotrzebnych już elementów (czujniki, zbiornik itd) można wymontować i szukać kupca
Wady:
– nasz samochód nie spełnia normy emisji spalin EURO4, a na taką dostał homologację
– w przypadku emulatora może kopcić na biało,
– duża ingerencja w wydech, nie łatwe warunki dla spawów
– ingerencja w oprogramowanie (póki co chyba legalne)
tak w 1 miejscu, sorry jeśli coś skopciłem.
Ostatnio edytowano 8 sty 2013, 20:44 przez akostarek, łącznie edytowano 1 raz
Siostro, czyszenie filtra poprzez wlanie "czegośtam" do baku paliwa to nie ten trop...
Zacznij od zapoznania się z urządzeniem, które posiadasz w swoim samochodzie. Ty nie masz DPF-u tylko FAP.
To co opisujesz:
akostarek wlaśnie Ci wyjaśnił o jakie czyszczenie chodzi...
Zacznij od zapoznania się z urządzeniem, które posiadasz w swoim samochodzie. Ty nie masz DPF-u tylko FAP.
To co opisujesz:
odnosi się do filtra DPF.wykonuje jazdę na II lu III biegu z obrotami 3000-3500
akostarek wlaśnie Ci wyjaśnił o jakie czyszczenie chodzi...
Ja mam przejechane 147 000 km. Problem z FAPem juz od ponad roku, czyli 30 000 km wstecz. Auto straciło nieznacznie na mocy – nie jest to tryb awaryjny – ale oceniam, ze jest slabsze o jakies 15-20% (podobno turbina jest mocniej przeciazona, gdyz nie wszystkie spaliny wydostaja sie z ukladu wydechowego i cofaja sie). Auto co jakis czas podejmowalo probe przepalenia, zawsze konczylo sie to nie powodzeniem (dziwne, bo wielokrotnie zrobilo mi sie to w trasie i spokojnie moglo zostac zakonczone – swoja droga slyszalem opinie, ze jest to wada tego silnik, ze takie wypalanie nie moze sie udac (cytuje opinie experta: "w tych silnikach popelniono blad konstrukcyjny polegajacy na tym, ze silnik nie jest w stanie osiagnac temperatury spalin niezbeznej do przeprowadzenia efektywnego procesu dopalania sadzy w filtrze. Nawet plyn z cerem, ktory odniza temperature zaplonu sadzy nie pomaga na tyle skutecznie, zeby auto eksploatowane glownie w miescie skutecznie regenerowalo filtr"). W zakladzie Elektronika Jacka Grabowskiego z Piaseczna, od szefa uszlyszalem, ze moja Mazda podjela maxymalna dopuszczalna liczbe prob przepalenia filtra (bezskuteczne) i kolejne przepalania sie juz nie odbywaja. Najprawdopodobniej filtr jest juz zajechany na amen. Ale jeszcze zaleca dolewke Eolysu,. Tyle, ze ja mam juz dosc tego FAP'a. Podaruje sobie kolejna doleweczke i przepalanko za bagatela 1000 zl i chyba raczej zdecyduje sie na wyciecie filtra i zmapowanie ECU. Koszt uslugi w Wawie srednio od 800 do 1200 zl.
A mam pytanie do Was, czy polecacie jakis konkretny warsztat w woj Mazowieckim? Jak jest dobry jakis, to nie ma problemu by zaplacic 200 zl wiecej i podjechac 100 km, zeby miec sprawe zrobiona porzadnie. Czy to prawda, ze Mazdy 3 z silnikiem 1.6 mz-cd maja rozne sterowniki? Niektorzy fachowcy od mapowania twierdza, ze mamy DENSO, inni ze Boscha. Tak faktycznie jest?
Mysle jeszcze o podniesieniu mocy silnika. Podobno sa 2 opcje:
1) Program 120 KM daje najwieksze osczednosci paliwa, przyrost mocy nominalnie jest nieduzy, ale jednak wyraznie odczuwalny w czasie jazdy.
2) Program 136 KM nie jest juz tak osczedny, przy spokojnym stylu jazdy roznica w spalaniu nie jest znaczaca, ale jezdzac dynamicznie bedzie to juz wyraznie zauwazalne.
Macie jakies sugestie? Warto wycinac i podnosic moc silnika? Podobno sa to bezpieczne i sprawdzone programy dla naszego silnika, oczywiscie jak zapewnia expert nie wplyna na szybsze zuzycie sprzegla, dwumasy i innych podzespolow. Inni kolesie mowia, ze u nich nie ma gotowych remap do ECU, tylko robia je sami pod kazdy samochod indywidualnie....
Sam juz nie wiem co o tym myslec.
A mam pytanie do Was, czy polecacie jakis konkretny warsztat w woj Mazowieckim? Jak jest dobry jakis, to nie ma problemu by zaplacic 200 zl wiecej i podjechac 100 km, zeby miec sprawe zrobiona porzadnie. Czy to prawda, ze Mazdy 3 z silnikiem 1.6 mz-cd maja rozne sterowniki? Niektorzy fachowcy od mapowania twierdza, ze mamy DENSO, inni ze Boscha. Tak faktycznie jest?
Mysle jeszcze o podniesieniu mocy silnika. Podobno sa 2 opcje:
1) Program 120 KM daje najwieksze osczednosci paliwa, przyrost mocy nominalnie jest nieduzy, ale jednak wyraznie odczuwalny w czasie jazdy.
2) Program 136 KM nie jest juz tak osczedny, przy spokojnym stylu jazdy roznica w spalaniu nie jest znaczaca, ale jezdzac dynamicznie bedzie to juz wyraznie zauwazalne.
Macie jakies sugestie? Warto wycinac i podnosic moc silnika? Podobno sa to bezpieczne i sprawdzone programy dla naszego silnika, oczywiscie jak zapewnia expert nie wplyna na szybsze zuzycie sprzegla, dwumasy i innych podzespolow. Inni kolesie mowia, ze u nich nie ma gotowych remap do ECU, tylko robia je sami pod kazdy samochod indywidualnie....
Sam juz nie wiem co o tym myslec.
- Od: 25 mar 2010, 21:21
- Posty: 45
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 3 1.6 MZ-CD 2005
Trochę nie zgodzę się z expertem
Ten silnik raczej nie ma problemu z wypalaniem sadzy, a dzięki eolysowi, który obniża temperaturę wymaganą do przeprowadzenia wypalania sadzy, radzi sobie z tym nawet w miejskich warunkach (gdzie DPFy mają problem).
Niestety filtr ten nie jest bezobsługowy (producent mówi o 120 kkm), ponieważ zbiera się tam pozostałość po spalonym eolysie – tlenek ceru. Tego nie da się przepalić, zobacz filmik który załączyłem, ile tam było sadzy a ile tlenku ceru (kolor).
Co do chipa – nie można zjeść ciastko i mieć ciastko.
Chip nieco bardziej obciąża turbo i układ zasilania – musi się to jakoś przełożyć na nieco szybsze tempo zużycia, tym bardziej, jeśli będziesz często korzystał z dodatkowych kucy.
Niestety filtr ten nie jest bezobsługowy (producent mówi o 120 kkm), ponieważ zbiera się tam pozostałość po spalonym eolysie – tlenek ceru. Tego nie da się przepalić, zobacz filmik który załączyłem, ile tam było sadzy a ile tlenku ceru (kolor).
Co do chipa – nie można zjeść ciastko i mieć ciastko.
Chip nieco bardziej obciąża turbo i układ zasilania – musi się to jakoś przełożyć na nieco szybsze tempo zużycia, tym bardziej, jeśli będziesz często korzystał z dodatkowych kucy.
akostarek piszesz o płukaniu filtra w M3 pod tym linkiem:
viewtopic.php?p=2370772#p2370772
wygląda ten filtr na taki co nie da sie dobrze wyplukac.
viewtopic.php?p=2370772#p2370772
wygląda ten filtr na taki co nie da sie dobrze wyplukac.
-
Moderator "3BK" -Paweł
- Od: 26 paź 2008, 10:23
- Posty: 3601 (81/142)
- Skąd: Radom
- Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008
Ciekawi mnie skad ten facet wie ze:
Nie rozumiem tez po co dolewac plyn katalityczny no chyba ze go nie ma ale o tym informuje komputer. Jesli jest w jakims tam stopniu w zbiorniczku to nie ma sensu go dolewac dopoki nie skonczy sie do konca. Watpie ze komputer podejmie probe wypalania po dolewce.
majkel napisał(a):Mazda podjela maxymalna dopuszczalna liczbe prob przepalenia filtra (bezskuteczne) i kolejne przepalania sie juz nie odbywaja. Najprawdopodobniej filtr jest juz zajechany na amen. Ale jeszcze zaleca dolewke Eolysu,.
Nie rozumiem tez po co dolewac plyn katalityczny no chyba ze go nie ma ale o tym informuje komputer. Jesli jest w jakims tam stopniu w zbiorniczku to nie ma sensu go dolewac dopoki nie skonczy sie do konca. Watpie ze komputer podejmie probe wypalania po dolewce.
Facet z serwisu (Elektronika JG) twierdzi, ze nie mozna w zaden sposob ustalic ile plynu katalitycznego znajduje sie w zbiorniku. To moze tylko ASO sprawdzic. Generalnie, kazdy mowi co innego. Nawet w samym ASO jak bylem, proba przepalenia sie nie powiodla. Mam tego pomalu dosc. Zastanawiam sie, czemu nie usunac FAPa. Jesli jedyny minus to, ze spadnie norma Euro IV na Euro III, to sorry, ale dla mnie to bez znaczenia. A na plus, to ze problem: z przepalaniem, dolewaniem, zawraceniem gitary, wiekszym spalaniem, mniejsza mocą z głowy.
- Od: 25 mar 2010, 21:21
- Posty: 45
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 3 1.6 MZ-CD 2005
Dalej zastanawia mnie jednak ta sytuacja z tym ze po kilku nieudanych probach wypalania zostaje to zaniechane i wylaczone. Ciekawe czy tak jest faktycznie jak mowi facet.
talk_about85 napisał(a):Dalej zastanawia mnie jednak ta sytuacja z tym ze po kilku nieudanych probach wypalania zostaje to zaniechane i wylaczone. Ciekawe czy tak jest faktycznie jak mowi facet.
Wedlug mnie to jakaś bzdura moze być. Komputer wywala jakieś błędy? Swieci się kontrolka silnika na desce?
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości