Szarpie, dymi, trzęsie silnikiem [brak błędów]

[WojciszPL]

jak sprawdzić ten luz osiowy? robi się to na jakiejś maszynie, czy po prostu wziąć wirnik w palce i sprawdzić luz "na wyczucie"? Sorry za głupie pytanie...

Rozumiem, że masz na myśli przewód elastyczny, którym powietrze doładowane wychodzi z turbo?? Tak w ogóle to pytanie, dlaczego zaraz za turbo jest trójnik? Nie wszystko idzie na IC?

zakładając wariant z regeneracją, jaki warsztat polecacie??

Ta byłaby ok? Niby 24msc gwarancji.. swoją drogą, widzę teraz trochę taniej chyba te turba..
http://allegro.pl/turbosprezarka-turbo- ... 88224.html

[kropek101]

Daj zdjęcie tego trójnika.

Musisz sprawdzić co jest po zdjęciu tego twardego plastikowego przewodu który jest na dwie śrubki i potem przechodzi na gumowy wąż.

Luz osiowy tak palcem poruszaj tylko nie na siłę tylko lekko to wystarczy, najlepiej nagraj jaki jest i tu wrzuć.

[WojciszPL]

Zdjęcie trójnika wrzucę po pracy.
sprawdzałem luzy ręką "na wyczucie" i minimalne są poprzeczne, ale bardzo małe. Jak dam radę to postaram się nagrać filmik. Znajomy który trochę grzebie przy autach stwierdził że "w normie".
Natomiast wczoraj przy wymianie oleju, po wejściu pod kanal ukazalo nam się baaardzo dużo świeżego oleju Także chyba jednak to będzie coś z silnikiem.. Planuję go umyć na kanale, pojeździć i zobaczymy gdzie dokladnie jest wyciek. W każdym razie, chyba będzie kosztownie...

PS: Wrzucam filmiki – oleju jest sporo z tyłu silnika, uszczelki są mokre i cieknie.. Jeśli dobrze rozumiem z innego tematu na forum, to uszczelnienie między połówkami głowicy. To może być przyczyną moich problemów?

Tutaj ogólne oględziny silnika – jak widać wszędzie troche oleju, ale przy wtryskach to jakis stary, bo wyschniety.


Dziś rozkręciłem także ten plastikowy przewód od turbo, niestety nie udało mi się go wyjąć, bo przeszkadza ta osłona, z której wychodzi odma. Ale po wyjęciu na tyle na ile mogłem, było widać olej, tutaj filmik:


Tutaj sprawdzam stan turbo:

te ruchy które widać to głównie obrotowe.

Tutaj widać dlaczego nie mogłem do końca wyjąć tego plastiku od turbo – zaparł się o tą czarną pokrywę:

imageupload

A chodziło mi o ten trójnik:

Rura która idzie na dół to rozumiem, że do IC, ale dlaczego ta druga?

[uszol90]

Wystarczy rozpiąć węże które załączyłeś na ostatnim zdjęciu i przekręcić w prawo i rura wychodzi, (nawet niepotrzebnie odkręcałeś lewą śrubkę przy turbie) rura która leci w dół idzie do IC a ta w lewo to by-pass takie obejście IC ma to zapewniać chwilowy przyrost mocy czy coś w ten deseń. Ten olej chyba cieknie z pod pokrywy zaworów, może dookoła wtrysków ?

[kropek101]

Dokładnie trójnik to bajpas,
Luzy w normie tak na oko ale dosyć dużo oleju więc może już coś puszczać na uszczelnieniu wirnika.

Dobrze umyć całość i sprawdzić gdzie się poci jak dla mnie nie obejdzie się bez uszczelniania połówek. Możesz spróbować wszystko umyć i objechać dobrym klejem termicznym ja tak zrobiłem i trzymało a gdy nadszedł czas na inne wymiany robiłem za jedną zabawą.

[WojciszPL]

Ale czy Waszym zdaniem to pocenie to może być przyczyna moich problemów czy raczej skutek?

[kropek101]

Na pewno nie przyczyna.

[Archibaldera]

Witam.
Mam dokładnie ten sam problem dziwne metaliczne brzęczenie jak na filmiku poniżej podczas dodawania gazu, na wolnych obrotach nie ma żadnego problemu i podobnie jak u ciebie dymienie. Wszystkie doloty sprawdzałem myślałem, że jest nieszczelność i nic. W sumie samo turbo wkręca się dobrze nie mam problemu z samymi obrotami poza jednym szczegółem jak wejdzie ponad 2 tys. to przy zmianie biegu wchodzi na wyższe obroty i dopiero spada. Też już nie mam pomysłów. Na kompie czysto.

[Archibaldera]

I niestety najgorsze obawy się sprawdzają. Konsultacja u 3 różnych mechaników i tylko jedna odpowiedź SKOŃCZYŁ SIĘ MOTOR prawdopodobne podejrzenie to przekręcił się panewce. Niestety nikt nie chce się w to bawić ponieważ bardziej opłacalne jest przerzucanie słupka. Cena słupka 1200-1700 zł cena roboty 500-700 zł więc co o tym sądzicie?

[kropek101]

Daj do zdjęcia misy olejowej niech sprawdzą dokładnie jeśli potwierdzą to pomyśl o przetoczeniu korby albo wstawieniu nowego wału i panewek no chyba że jest tak zła kondycja. Z tego co pisałeś pracuje dobrze i ma moc więc przekładka będzie droższa.
Co do kosztów jeśli ma to być dobrze zrobione i będziesz przekładał goły słupek a reszta twoja nie ma szans koszta większe. Policz sobie nowy rozrząd bo nie złożysz go na starym do tego oleje płyny, uszczelnienie wtrysków... najlepiej sprawdzić łańcuszek i zrobić uszczelnienie góry bo lubi puszczać a chyba 2x tej samej roboty nie chcesz mieć więc jak robić to z głową a takie coś nigdy nie jest tanie.

[zanlik]

Jeśli chodzi o wycieki oleju z tego silnika i o kopcenie to miałem to samo.
Trzy serwisy powiedziały że turbo jest do regeneracji (koszt 3000zł), czwarty powiedział że cieknie z odmy, piąty jeszcze co innego powiedział....w końcu pojechałem do Jaksy... Wymienili mi komplet uszczelek w silniku (uszczelki 450zł + 800zł robocizna) i silnik dostał drugie życie – nie kopci, nie wycieka olej i jest dużo bardziej dynamiczny.
Jaksa powiedział że to standard w tym silniku.
Stało się to przy przebiegu 260 tyś. km.
Teraz mam 280 tyś. km. i jest spoko.

[Archibaldera]

Witam.

Właśnie skończyłem walkę z silnikiem. Też miałem kopcenie, wycieki a nawet "obrócone panewki". Jak się okazało noe były to żadne panewki ale wina wycieków na wtryskiwaczu. Nie chciałem dawać roboty dla mechanika więc postanowiłem sam powalczyć.

Wymienione: uszczelnienie pod pokrywą zaworów, uszczelnienie misy olejowej, wymienione podkładki wtryskiwaczy, uszczelki wtryskiwaczy, pasek pk, nowe oringi do recylkulacji powietrza, uszczelki pompy oleju, uszczelka nad krzywkami zaworów, nowy olej i filtr.

Po wymianie: auto nie kopci, nie cieknie, nic nie brzęczy (chodzi mi o panewki), ładnie przyśpiesza silnik 309 tys i dostał drugie życie.

NIE WIERZCIE MECHANIKOM

Jeśli ktoś ma odrobinę jakiegokolwiek pojęcia to na prawdę jest w stanie sobie poradzić. Ja to robiłem pierwszy raz i powiem szczerze że jestem bardzo zadowolony.

Pozdrawiam w razie pytań służę pomocą.

[WojciszPL]

Panowie,

Teraz to ja już sam nie wiem co sądzić o moim silniku.
Jeździłem po wielu warsztatach, ale zero diagnozy.
W końcu dostałem od znajomego polecenie dwóch dobrych warsztatów z dobrym "dieslowcem" – pojechałem i u obydwu ta sam diagnoza – padnięte turbo. Koszt w obu ten sam 1500zł z robotą, olejami, filtrami, czyszczeniem smoka, przewodu, itp..
W trakcie pracy warsztat dostał cynk od firmy regenerującej że coś "zmieliło turbo" i zaczęli szukać – zdjęli pokrywę zaworów do czyszczenia i uszczelnienia (koszt +1000zł) – straszny syf. Po zdjęciu klawiatury okazało się, że głowica to samo – cała masakrycznie uwalona w nagarze, zasyfiona. Znów koszt +1000zł.
Teraz mam 3500zł, bo bez czyszczenia tego nie chcieli dać gwarancji na turbo.
Mechanik który to robi zaprosił mnie na warsztat żebym porobił zdjęcia i obejrzał jak zasyfiony był silnik – mówi że albo ktoś b. rzadko olej zmieniał albo silnik ma z pół miliona kkm.
Ja kupiłem przy przebiegu 160tys, a teraz ma 232kkm – olej lałem regularnie co 15kkm ELF'a.

Najgorsze że gość powiedział mi, że dymienie nadal może być bo jeden tłok wygląda masakrycznie.
Wrzucam zdjęcia wszystkiego i bardzo Was proszę o opinię co z tym dalej zrobić...







Pozdrawiam!
Wojtek

[Krystek07]

Kurde współczuje.. Ten silnik wymaga bardzo dużej uwagi ze względu na problemy ze smarowaniem więc bardzo prawdopobone że były właściciel zmieniał olej bardzo rzadko i po prostu o niego nie dbał. Ja chyba na Twoim miejscu szukałbym drugiego silnika bo generalny remont też pochłonie masę kasy a niewiadomo jak później będzie się zachowywał. W cenie 2k można znaleźć już silnik z anglika po bardzo niskim przebiegu w okolicach 60kkm mam nawet dojście bo brałem od tego ziomka sporo części. Nie zrażaj się i tak jak mówię remont to studnia bez dna koszty części i robocizny jak dla mnie to nieopłacalne

[kropek101]

Silnik zawalony jakby ktoś lał motodoktora do oleju. Kolega ma przebieg 240tyś olej 10w40 lany od dawna ma lekki osad ale nie jest tak zawalony. Co do kolektora ten plastik ok tam się osiadają nagary natomiast nie wiem czy była potrzeba zdejmowania głowicy to już zostawimy może wymysł mechanika a może miał do tego podstawy. Tak czy inaczej zaboli po kieszeni.

Gorsze silniki się naprawia i dalej latają pytanie o opłacalność a to już musisz sobie sam odpowiedzieć.

[WojciszPL]

Dzięki za zainteresowanie moim problemem!

Zdjęcia są robione w warsztacie, mechanik zaprosił mnie na oględziny i kazał porobić zdjęcia "żeby nie było że chce mnie naciągnąć" bo mieli robić mi tylko turbo, ale z firmy która regenerowała dostali cynk że coś wpadło i zmieliło turbo i zaczęli szukać. Jak zobaczyli jaki syf jest w silniku (pokrywa zaworów) to stwierdzili że muszą to ogarnąć bo nie dadzą gwarancji na turbo. Po zdjęciu klawiatury stwierdzili że głowicę też muszą zrobić, powód j/w. Za bardzo nie miałem więc wyjścia, bo nie dostałbym żadnej gwarancji na turbinę...

Na chwilę obecną zrobili:
Regeneracja turbo, uszczelniacze, czyszczenie smoka, przewodu olejowego, usunięcie sitka, wymiana filtra oleju i oleju na MOTUL 5W30 1500zł
Pokrywa zaworów, wszystkie uszczelnienia nowe, czyszczenie, itp + nowy napinacz rozrządu bo stary był wygięty 1000zł
No i postanowili też robić głowicę, bo ponoć też usyfiona, dali do planowania, frezowanie gniazd zaworowych itp, to jeszcze nie wiadomo ale max 1000zł
Więc będzie 3500zł – pytanie czy to koniec.?

Wiem że może taniej by wyszło szukanie nowego silnika, ale przez to że nie chcieli dać gwarancji na turbinę zdecydowałem żeby zrobili górę. Czy to wystarczy? Czy teraz szukać nowego i złożyć górę z dołem?
Sam nie wiem co robić, decyzję musiałem podjąć na szybko i nie wiem czy dobrze zrobiłem..
Pozdrawiam!

[Krystek07]

Jeżeli dadzą jakąś gwarancję na robotę i są to fachowcy którzy na prawdę mają pojęcie o takich remontach to chyba warto dać szanse. Teraz już nie opłaca się szukać drugiego silnika jak już poszedłes w takie koszta według mnie jak juz robić to od początku do końca

[WojciszPL]

Może popełniłem błąd – sam nie wiem.
Gwarancję na robotę dają, tylko twierdzą że aby silnik naprawdę dobrze działał, trzeba by zrobić jeszcze dół – nie pytałem póki co o koszta, bo napewno nie zamierzam tego robić od razu, o ile w ogóle (poki co się spłukałem). Pytanie czy nie robiąc dołu jest szansa pojeździć tym autem.
W warsztacie rekomendują sprzedaż, bo jeszcze do zrobienia wg nich:
dół silnika
w niedalekiej perspektywie wtryski
uszczelnienie wał/skrzynia (tam ponoć cieknie i w każdej chwili może pójść olej na tarczę sprzęgła)

Blacha też nie napawa optymizmem, więc pakowanie tyle kasy jest chyba niezbyt rozsądne. Ale przez błąd pompy wspomagania i kontrolki na blacie sprzedaż też będzie ciężko...
Mam już dość tego auta... Nie myślalem że kiedyś to powiem o Madzi..

Pozdrawiam!
W.

[kropek101]

Ten silnik chyba naprawdę musi mieć grubo z przebiegiem jeśli tak go ocenili ale to różnie bywa. Sam od żony clio 1,4 16v robiłem całą górę po 140tyśkm bo ledwo to jeździło zostawiłem bez ruszania blok mimo że na jednym cylindrze już było widoczne wytarcie gładzi. Maleństwo po ponownym dotarciu głowicy ma dobrą kompresję i lata dalej u mnie po bułki.

Co do twojego silnika od razu nowy łańcuszek łączący wałki zaworowe. Wtryski zrobisz póżniej teraz to już nie jest taki kosmiczny koszt nawet nowych, widziałem już po 600zł szt
Dołem się na razie nie przejmuj mają teraz dostęp do uszczelniaczy od strony rozrządu to je zrób a stroną od skrzyni biegów się nie przejmuj jeśli coś puści zrobisz.
Ewentualnie każ sprawdzić panewki w jakim są stanie żeby się nie zatarły.

A potem lać i jeździć bo po takim remoncie głowicy powinien iść jak szatan.

[WojciszPL]

No własnie tak stwierdzili, ale albo przebieg mooocno cofnięty, albo olej zmieniany rzadko i na kiepskiej jakości. Tak czy inaczej, silnik w opłakanym stanie. Ile kosztuje ten łańcuszek? Bo nic mi o tym nie mówili...
Uszczelniacze z tego co wiem mieli teraz wymienić wszystkie, wiec chyba te od strony rozrządu też..
Co do panewek – jak to sprawdzić?
"Na słuch" apropo dołu stwierdzili że nie stukają panewki czy coś takiego wiec chyba z nimi ok, tylko że tłoki do roboty i dlatego chcieli robić dół..

pozdrawiam!