ostatnio zrobiło mi się coś dziwnego. Otóż, gdy odpalam rano auto, do chwili gdy się rozgrzeje falują obroty. Tuż po odpaleniu, ewidentnie czuć spalany olej z rury wydechowej.
Nawet jak stoję na światłach (a auto nie ma jeszcze 90 stopni) jak np przycisne gaz i utrzymuję obrony na poziomie ~1300 to silnikiem rzuca jakby pracował na 3 cylindrach (na bank chodzi na 4). Problem znika przy ~1500 obr.
Standardowo pod kompa i co widzę:



Dodaj jeszcze, że mam taki problem: co 4 miesiące wymieniam podkładki pod wtryskami (kupowałem już wszędzie, oryginały w ASO, zamienniki dobre, drogie, nawet najtańsze raz wziąłem). Gdy wyciągam wtrysk, wygląda jakby go dosłownie w wiadrze z olejem zanurzyć do 3/4. Po wymianie 3 miesiące spokój i od nowa...
Wracając, te błędy dotyczą turbo? Bo słyszę dziwne chrobotanie z turbiny, ale czy ona by powodowała wszystkie problemy?