Witam.
Mazda 3 MC-CD styczeń rok 2005. Wszystko OK. Chodzi bez problemu, pali na dotyk, nie gaśnie, chodzi równiutko. Spalanie różnie. Od około 5 do 5,5l/100km (według komputera). Zastanawia mnie tylko jedno.
Właściwie nawet nie zwracałem na to uwagi, dopóki kumpel z pracy mi nie podpowiedział. Otóż jak przygazuję (na przykład jak ruszam z miejsca), to mi z rury wydechowej leci czarna chmura dymu. Później jak już wyrównam, nie widać jej. Czy to normalne? A jeśli nie, to o czym świadczy?
Auto nie bierze oleju. Nie kapie nic z rury wydechowej. Olej miał zmieniany na wiosnę. Przejechałem na nowym jakieś 2 tysiące km. Ale to kopcenie było i przed wymianą, i jest po.
Strasznie kopci przy przyspieszaniu
Strona 1 z 1
Sprawdź szczelność układu dolotowego, ew samo turbo. Kopcenie świadczy o zbliżaniu się do granicy dymienia, czyli stosunkowo bogatej mieszanki jak na diesla.
Dymienie na czarno może świadczyć już że wtryski nadają się do wymiany
Przedstawiciel regionalny VOTUM SA
Wtryski były wymienione (na regenerowane) dwa lata temu, i przejechałem na nich jakieś 10 tysięcy kilometrów, więc raczej chyba nie. Ale dzięki za sugestię.
-
Ajgor
Zależy co twój kolega miał na mysli chmura dymu czy zostawiasz za sobą dym jak z parowozu czy delikatnie przydymi jak ostro przyspieszasz to norma auto bez fapa więc dymek musi iść. A dla świętego spokoju oblukaj układ dolotowy może jakaś opaska luźna jest i dostaje lewe powietrze w szczególności zobacz słynną harmonijkę lubi pękać ponaciskaj ją.
viewtopic.php?f=469&t=67435&p=2866460&hilit=harmonij*#p2866460
są dwa warianty jak pamiętam, z otworem na czujnik i bez.
są dwa warianty jak pamiętam, z otworem na czujnik i bez.
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości