sterowanie geometrią turbosprężarki
Strona 1 z 1
pytanko o sterowanie kierownicami
czy w momencie gdy silnik nie pracuje to grucha ( siłownik) jest wysunięty czy wsunięty ?
w momencie odpalenia silnika popychacz sie wysuwa? ( podciśnienie w siłowniku) a w przypadku max mocy ( pedał opór) siłownika sie chowa ( czyli tak jak przy zgaszonym silniku) czy odwrotnie?
czyli silnik wyłączony – siłownik wysunięty silnik pracuje siłownik wysunięty – pełna moc – podciśnienie się włącza i siłownik sie wsuwa ?
jednym słowem mówiąc czy pełna moc tłoczenia jest realizowana przez podanie podciśnienia czy jego zabranie ?
i co nikt nie wie?
dziś sprawdzałem popychacz na mojej turbince – działa jak należy tzn da sie nim płynnie ruszać w całym zakresie
jednak po odpaleniu nie zmienia pozycji – może zmieni przy prze gazowaniu ale do tego nie miałem pomocnika.
czy w momencie gdy silnik nie pracuje to grucha ( siłownik) jest wysunięty czy wsunięty ?
w momencie odpalenia silnika popychacz sie wysuwa? ( podciśnienie w siłowniku) a w przypadku max mocy ( pedał opór) siłownika sie chowa ( czyli tak jak przy zgaszonym silniku) czy odwrotnie?
czyli silnik wyłączony – siłownik wysunięty silnik pracuje siłownik wysunięty – pełna moc – podciśnienie się włącza i siłownik sie wsuwa ?
jednym słowem mówiąc czy pełna moc tłoczenia jest realizowana przez podanie podciśnienia czy jego zabranie ?
i co nikt nie wie?
dziś sprawdzałem popychacz na mojej turbince – działa jak należy tzn da sie nim płynnie ruszać w całym zakresie
jednak po odpaleniu nie zmienia pozycji – może zmieni przy prze gazowaniu ale do tego nie miałem pomocnika.
ktoś coś podpowie ?
może ktoś wie gdzie jest zawór sterowania podciśnieniem w tym silniku ? przewód od gruszki turbiny ginie gdzieś pod filtrem oleju i nie mogę go dalej zlokalizować.
czy to jest zawór sterujący podciśnieniem w turbosprężarce?

może ktoś wie gdzie jest zawór sterowania podciśnieniem w tym silniku ? przewód od gruszki turbiny ginie gdzieś pod filtrem oleju i nie mogę go dalej zlokalizować.
czy to jest zawór sterujący podciśnieniem w turbosprężarce?
odpisze sobie sam – ale może kiedyś komuś sie przyda
elektropneumatyczny zawór sterujący zmienną geometrią znajduje sie z tylu silnika pod szyną wysokiego ciśnienia
wchodzą do niego 3 przewody pneumatyczne
1 – wejście podciśnienia z pompy vacum
2 – wyjście podciśnienie na siłownik ( grucha) przy turbosprężarce )
3 – przewód oddechowy
czyli zassanie powietrza w przypadku gdy zassany siłownik vtg ma się wysunąć
co do ruchu sztangi od vtg
na zgaszonym laga jest na maxa wysunięta – prawie dotyka przewodu zasilającego TS w olej
przy odpalonym laga jest maksymalnie wsunięta w gruchę ( kierownice kierują spaliny na maxa w łopaty TS)
przy przy gazowaniu ten popychacz kierownic sie rusza
to tyle
elektropneumatyczny zawór sterujący zmienną geometrią znajduje sie z tylu silnika pod szyną wysokiego ciśnienia
wchodzą do niego 3 przewody pneumatyczne
1 – wejście podciśnienia z pompy vacum
2 – wyjście podciśnienie na siłownik ( grucha) przy turbosprężarce )
3 – przewód oddechowy
co do ruchu sztangi od vtg
na zgaszonym laga jest na maxa wysunięta – prawie dotyka przewodu zasilającego TS w olej
przy odpalonym laga jest maksymalnie wsunięta w gruchę ( kierownice kierują spaliny na maxa w łopaty TS)
przy przy gazowaniu ten popychacz kierownic sie rusza
to tyle
Witam kolegów z forum mazdy.
Dziś, jadąc do pracy poczułem, że mój C-max (1,6 TDCI) słabo się zbiera na 4 i 5 biegu.
Myślałem, że przyczyna może leżeć po stronie rozszczelnionego układu doładowania ale po oględzinach wszystko wygląda OK. Przyjrzałem się jeszcze sztandze od łopatek turbawki i okazało się że po odpaleniu nie cofa się
Szukałem domowymi sposobami jakiejś nieszczelności przewodów, wypięcia kostki itp. i nic niepokojącego nie znalazłem, ale prowizorycznie podałem podciśnienie (strzykawka) na gruszkę i zassało sztangę... nie wiem niestety jakie było silne i czy mieszek w gruszce jest na tyle sprawny żeby je utrzymać.
Ustawiłem się do mojego mechanika na wtorek i pobada mi osprzęt z manometrem w łapce.
Nie wiem czy to normalne że nie mam żadnego CHEK`a i mogę wykręcić obroty powyżej 3000 ?
A jeszcze – podczas przegazówek na postoju w okolicach 3 tys obr. sztanga potrafi lekko dygnąć i zazyczaj wydech "piardnie" białym dymkiem.
Mam nadzieję, że usterka będzie związana TYLKO z podciśnieniem.
Dziś, jadąc do pracy poczułem, że mój C-max (1,6 TDCI) słabo się zbiera na 4 i 5 biegu.
Myślałem, że przyczyna może leżeć po stronie rozszczelnionego układu doładowania ale po oględzinach wszystko wygląda OK. Przyjrzałem się jeszcze sztandze od łopatek turbawki i okazało się że po odpaleniu nie cofa się
Szukałem domowymi sposobami jakiejś nieszczelności przewodów, wypięcia kostki itp. i nic niepokojącego nie znalazłem, ale prowizorycznie podałem podciśnienie (strzykawka) na gruszkę i zassało sztangę... nie wiem niestety jakie było silne i czy mieszek w gruszce jest na tyle sprawny żeby je utrzymać.
Ustawiłem się do mojego mechanika na wtorek i pobada mi osprzęt z manometrem w łapce.
Nie wiem czy to normalne że nie mam żadnego CHEK`a i mogę wykręcić obroty powyżej 3000 ?
A jeszcze – podczas przegazówek na postoju w okolicach 3 tys obr. sztanga potrafi lekko dygnąć i zazyczaj wydech "piardnie" białym dymkiem.
Mam nadzieję, że usterka będzie związana TYLKO z podciśnieniem.
- Od: 23 mar 2011, 20:04
- Posty: 4
- Skąd: Iława
- Auto: Ford Focus C-max 1,6 TDCI
vqsoft napisał(a):znajdz przewód który odpowietrza elektropneumatyczny sterownik
Chodzi Ci o tą swobodną rurkę w zaworze, sterczącą do góry ?
Czy ta operacji w Twoim przypadku była skuteczna?
Ostatnio edytowano 23 mar 2011, 21:31 przez rojber, łącznie edytowano 1 raz
- Od: 23 mar 2011, 20:04
- Posty: 4
- Skąd: Iława
- Auto: Ford Focus C-max 1,6 TDCI
OK, po robocie !
Diagnoza: uszkodzony zawór podciśnienia...
Jestem po wymianie na nówkę-oryginal (Pierburg) i autko odzyskało dawny "ciąg".
Mam nadzieję, że na tym koniec perypetii z osłabieniem silnika !
pozdrawiam wszystkich walczących
Diagnoza: uszkodzony zawór podciśnienia...
Jestem po wymianie na nówkę-oryginal (Pierburg) i autko odzyskało dawny "ciąg".
Mam nadzieję, że na tym koniec perypetii z osłabieniem silnika !
pozdrawiam wszystkich walczących
- Od: 23 mar 2011, 20:04
- Posty: 4
- Skąd: Iława
- Auto: Ford Focus C-max 1,6 TDCI
Witam serdecznie,
Zwracam się do Was z problemem mojej Mazdy. Jest to Mazda 3 1.6 rok produkcji 2006, po lifcie, przebieg 170 tysięcy wycięty FAP ( o tym za chwilę). Sprawa wygląda następująco: Kupiłem Mazdę tydzień temu, i się nią nie nacieszyłem, do sedna: Zapchał się FAP, został usunięty i wgrane nowe oprogramowanie, zasklepił się przewód od podciśnienia, został wymieniony, turbina zregenerowana i mazda nie jeździła, dymiła, brak mocy, spalanie ogromne, wyszło że winowajcą jest zawór podciśnienia. Wczoraj Mechanik, założył zaworek od opla (bardzo podobny), no i wszytko było super. Dobra moc, normalne spalanie, w okolicach 5l, po prostu cudo. No i się stało, ten Mechanik powiedział, że to wina tego zaworku, i żebym sobie dokupił, a jemu oddał ten jego. Więc dzisiaj tak zrobiłem, dokupiłem zawór od Forda, wszystko takie samo, tylko kolor tego zaworka inny. No i teraz sedno całego problemu. Po wymianie tego zaworka, auto straciło moc, turbina raz załącza się raz nie, jak sie załączy to auto normalnie żwawo przyśpiesza, na wolnych obrotach auto nie ma prawie siły się rozpędzić. Pomyślałem, że kupiłem trefny zaworek ( chodź nowy), więc z powrotem założyłem ten od opla. niestety teraz nie ma różnicy który to zaworek, cały czas jest to samo co opisałem wyżej. Na komputerze podczas diagnozy wyskakuje błąd od tego zaworka (zaraz po wymianie), ale po jego usunięciu znika i nic nie pokazuje na komputerze. W aucie nie świecą się żadne kontrolki ( co jest dziwne, bo nawet gdy zapchał się FAP, czy inne te problemy to na desce nic się nie zaświeca). Proszę Was o pomoc, jak uzdrowić ten samochód, bo nie mam do niego siły.
Zwracam się do Was z problemem mojej Mazdy. Jest to Mazda 3 1.6 rok produkcji 2006, po lifcie, przebieg 170 tysięcy wycięty FAP ( o tym za chwilę). Sprawa wygląda następująco: Kupiłem Mazdę tydzień temu, i się nią nie nacieszyłem, do sedna: Zapchał się FAP, został usunięty i wgrane nowe oprogramowanie, zasklepił się przewód od podciśnienia, został wymieniony, turbina zregenerowana i mazda nie jeździła, dymiła, brak mocy, spalanie ogromne, wyszło że winowajcą jest zawór podciśnienia. Wczoraj Mechanik, założył zaworek od opla (bardzo podobny), no i wszytko było super. Dobra moc, normalne spalanie, w okolicach 5l, po prostu cudo. No i się stało, ten Mechanik powiedział, że to wina tego zaworku, i żebym sobie dokupił, a jemu oddał ten jego. Więc dzisiaj tak zrobiłem, dokupiłem zawór od Forda, wszystko takie samo, tylko kolor tego zaworka inny. No i teraz sedno całego problemu. Po wymianie tego zaworka, auto straciło moc, turbina raz załącza się raz nie, jak sie załączy to auto normalnie żwawo przyśpiesza, na wolnych obrotach auto nie ma prawie siły się rozpędzić. Pomyślałem, że kupiłem trefny zaworek ( chodź nowy), więc z powrotem założyłem ten od opla. niestety teraz nie ma różnicy który to zaworek, cały czas jest to samo co opisałem wyżej. Na komputerze podczas diagnozy wyskakuje błąd od tego zaworka (zaraz po wymianie), ale po jego usunięciu znika i nic nie pokazuje na komputerze. W aucie nie świecą się żadne kontrolki ( co jest dziwne, bo nawet gdy zapchał się FAP, czy inne te problemy to na desce nic się nie zaświeca). Proszę Was o pomoc, jak uzdrowić ten samochód, bo nie mam do niego siły.
- Od: 27 lip 2012, 21:06
- Posty: 5
- Auto: Mazda 3 1.6 CITD, rok 2006
Wspomaganie hamulca nożnego działa prawidłowo ? Zawór Pierburg koloru brązowego ? Przewody pneumatyczne podłączone prawidłowo ? nie ma na nich gdzieś jakichś pęknięć, zagięć itd ? Sztanga z siłownika reaguje (po odpaleniu, przy dodawaniu gazu itd). Może od tego mieszania samochód wszedł w tryb serwisowy (max 3000 obr, mułowaty), chociaż nie ma błędów, więc sam już nie wiem
Czytałem raz o przypadku, że w siłowniku (gruszce) przy turbo była niewielka dziura w membranie, koleś pisał, że jak było zimno to wszystko ok, jak powietrze było gorące to samochód mułowaty, ale żeby to sprawdzić to by trzeba było pompkę próżniową, a sam przypadek raczej mało prawdopodobny

Czytałem raz o przypadku, że w siłowniku (gruszce) przy turbo była niewielka dziura w membranie, koleś pisał, że jak było zimno to wszystko ok, jak powietrze było gorące to samochód mułowaty, ale żeby to sprawdzić to by trzeba było pompkę próżniową, a sam przypadek raczej mało prawdopodobny

Serwo hamulców działa normalnie, czyli chyba to nie wina Vacum pompy, przewody teraz rano wymieniłem, to samo, a zawór ten który się popsuł, był brązowy, teraz mam czarny od Forda, chyba ten Pieburg, sztanga od turbo chodzi, zauważyłem teraz że z rury lekki biały dymek leci na wolnych obrotach, czy to objawy że sprężarka się rozpadła, mimo tego że była regenerowana tydzień temu?
- Od: 27 lip 2012, 21:06
- Posty: 5
- Auto: Mazda 3 1.6 CITD, rok 2006
Hmm, w fordach siedzi taki

Te turbo jest ponoć dość oporne na regeneracje, producent wycofał się z produkcji części do naprawy, zaleca wymianę całego turbo oraz dokładne sprawdzenie stanu magistrali olejowej – w śrubie przewodów olejowych do turbo jest sitko, które jak się zapcha to będziesz turba zmieniał jak skarpetki
teraz jest dość duża wilgotność, może to zwykła para wodna ? sprawdź czy na wirniku nie ma zbyt dużych luzów.
Te turbo jest ponoć dość oporne na regeneracje, producent wycofał się z produkcji części do naprawy, zaleca wymianę całego turbo oraz dokładne sprawdzenie stanu magistrali olejowej – w śrubie przewodów olejowych do turbo jest sitko, które jak się zapcha to będziesz turba zmieniał jak skarpetki
teraz jest dość duża wilgotność, może to zwykła para wodna ? sprawdź czy na wirniku nie ma zbyt dużych luzów.
Ja kupiłem taki zawór jak w załączniku, najdziwniejsze w tym wszystkim jest to, że auto dzień wcześniej chodziło pięknie, następnego dnia po wymianie tego zaworka, nie działa, tak myślę, może coś się zablokowało albo zapchało, tylko już nie mogę dojść co to może być, samochód sprawia wrażenie stłumionego
-------------
Przyszło mi na myśl, że może to jest wina nowego softu który ma wgrany po wycięciu FAP, może podaje jakieś złe informacje do tego zaworku i źle steruje nim.
-------------
Przyszło mi na myśl, że może to jest wina nowego softu który ma wgrany po wycięciu FAP, może podaje jakieś złe informacje do tego zaworku i źle steruje nim.
- Załączniki
-
- Od: 27 lip 2012, 21:06
- Posty: 5
- Auto: Mazda 3 1.6 CITD, rok 2006
z IC
Numery OE Marka
1618 C9 CITROËN
9652570180 CITROËN
1 313 848 FORD
3M5Q 9E882 CC FORD
9132 MEAT & DORIA
1618 C9 PEUGEOT
7.00712.00 PIERBURG
7.00968.01
7.00968.02
7.00968.03
7.00968.03.0
7.00968.04
70071200
700712000
70096801
700968010
70096802
700968020
70096803
700968030
70096804
700968040
30711101 VOLVO
tego nie wiem, musialbys poszukać w katalogu producenta, na szybko wydaje mi się, że jest to zawór do silników PSA 2.0 i 2.2. Ten zawór elektropneumatyczny jest chyba sterowany sygnałem o określonej częstotliwości, więc może to mieć duże znaczenie.
Przeszukałem katalog Pierburga, i faktycznie ten mój jest do Citroena do silnika 2.0 lub 2.2, w moim samochodzie też siedział wcześniej pierburg, tylko miał numer z Twojej listy. Ta lista którą przesłałeś to lista tych zaworków która pasuje do Mazdy 1.6 tak?, jutro spróbuje zdobyć pasujący taki zaworek i przetestować.
------------------------------
Wstawiłem nowy zaworek, taki sam jaki był wcześniej zamontowany, no i auto zaczęło dobrze chodzić. Po teście postawiłem samochód, żeby poprzykręcać obudowy, poskręcać wszystko. Po ok 2 godzinach odpaliłem auto i znowu ten sam problem, brak mocy, dymi na czarno i już nie wiem co to może być. Najbardziej mnie dziwi, że komputer nie wyrzuca błędów
Z tego co czytałem na forum to objawy mam podobne jakby by EGR się zawieszał. Może ma ktoś jakieś sugestie? oddałem dzisiaj samochód do mechanika, ma prześledzić stary soft przed wycięciem FAP
------------------------------
Wstawiłem nowy zaworek, taki sam jaki był wcześniej zamontowany, no i auto zaczęło dobrze chodzić. Po teście postawiłem samochód, żeby poprzykręcać obudowy, poskręcać wszystko. Po ok 2 godzinach odpaliłem auto i znowu ten sam problem, brak mocy, dymi na czarno i już nie wiem co to może być. Najbardziej mnie dziwi, że komputer nie wyrzuca błędów
- Od: 27 lip 2012, 21:06
- Posty: 5
- Auto: Mazda 3 1.6 CITD, rok 2006
Ten zawór można samemu zregenerować : http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=67926
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości