Virus, chip, czyli podnoszenie mocy M3 1,6 MZ-CD

Postprzez Wicher » 15 lis 2011, 00:43

911mc napisał(a):Również podepnę się do tematu. Mam w planach wgranie nowej mapy na 130 km i 295 Nm :)
Znacznie poprawia dynamikę wozu. Z przyspieszenia od 0-100km/h -11,3s (seria) , a 9,5s po wirusie :D


Prawie 2 sekundy urwania z czasu 0-100 po chipie? Jakoś średnio mi się wierzyć chce, chyba że jakieś dokumentacje na to są i nie sa to pomiary z gtecha. :–) Jeździłem ponad 2 lata zachipowanym dieslem (150KM/320Nm katalogowe –> 185KM/400Nm) i różnica w dynamice była porażająca po wirusie, ale 0-100 spadło z 9s do 8s. Seria miała 160KM/340Nm, więc pewnie przed chipem schodził poniżej 9s i tak. No ale nie 0-100 jest najważniejsze, tylko dynamika w czasie jazdy, a tu auto po wirusie dostało morderczych zapędów. 60-100 w jakieś 3s i takie inne kwiatki. No i zero kopcenia przy butowaniu. ;–)

A co do awaryjności – psuły się pierdoły zupełnie nie związane z silnikiem, no ale to była hiszpańska precyzja, niemiecki temperament. :–) Turbo, EGR, sprzęgło + DMF – wszystko po 2 latach jazdy było zdrowe. Raz tylko strzeliła mi złączka na rurze idącej do FMIC i troszkę zadymiłem Gdynię. ;–)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 cze 2011, 18:32
Posty: 297 (0/1)
Skąd: 3miasto
Auto: Megane RS 273 '16

Postprzez mewczi » 15 lis 2011, 01:10

Wicher napisał(a):Prawie 2 sekundy urwania z czasu 0-100 po chipie? Jakoś średnio mi się wierzyć chce, chyba że jakieś dokumentacje na to są i nie sa to pomiary z gtecha. :–) Jeździłem ponad 2 lata zachipowanym dieslem (150KM/320Nm katalogowe –> 185KM/400Nm) i różnica w dynamice była porażająca po wirusie, ale 0-100 spadło z 9s do 8s. Seria miała 160KM/340Nm, więc pewnie przed chipem schodził poniżej 9s i tak. No ale nie 0-100 jest najważniejsze, tylko dynamika w czasie jazdy, a tu auto po wirusie dostało morderczych zapędów. 60-100 w jakieś 3s i takie inne kwiatki. No i zero kopcenia przy butowaniu. ;–)

A co do awaryjności – psuły się pierdoły zupełnie nie związane z silnikiem, no ale to była hiszpańska precyzja, niemiecki temperament. :–) Turbo, EGR, sprzęgło + DMF – wszystko po 2 latach jazdy było zdrowe. Raz tylko strzeliła mi złączka na rurze idącej do FMIC i troszkę zadymiłem Gdynię. ;–)

Czyli chcesz powiedzieć, że jak zdejmę DPF i do tego wgram virusa to nie będzie mi kopcić przy mocnym bucie ? A to ciekawe. U siebie znalazłem taką ekipę http://strefatuningu.pl/ 2250 to chyba rozsądna cena.

Wicher napisał(a):.. i troszkę zadymiłem Gdynię. ;–)

Dzięki <płacze>

ps. sory za lekkiego off topa, ale kolega swoją wypowiedzią mnie zainteresował
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 2 wrz 2011, 12:41
Posty: 20
Skąd: 3miasto
Auto: Mazda 3 BK 2.0 MZR-CD 2007 HB

Postprzez 911mc » 15 lis 2011, 07:03

racja, bo odnośnie tego przyspieszenia wyczytałem na stronie w necie. Ale pewnie koło 10s wtedy ogarnia ;)
I LOVE ESP OFF
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 sty 2011, 01:03
Posty: 601
Skąd: Białystok
Auto: Scion Tc 2.4 VVTI :)

Postprzez Wicher » 15 lis 2011, 08:32

mewczi napisał(a):Czyli chcesz powiedzieć, że jak zdejmę DPF i do tego wgram virusa to nie będzie mi kopcić przy mocnym bucie ?


Tego nie powiedziałem. Po prostu mój nie kopcił, bo takie było główne założenie przy robieniu programu. Miało nie dymić. :–) Ale to wszystko zależy od konkretnego silnika, wymagań klienta i trochę też od chęci robiącego modyfikację... Widziałem auta, gdzie nie szło podnieść mocy bez dymienia, widziałem też ludzi, którzy chcieli max, co można wycisnać z ich silnika bez patrzenia na czarne chmury.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 cze 2011, 18:32
Posty: 297 (0/1)
Skąd: 3miasto
Auto: Megane RS 273 '16

Postprzez mewczi » 15 lis 2011, 15:42

autogen.pl napisał(a):Zwróćmy uwagę przede wszystkim na moment obrotowy. Gdy osiąga on najwyższą wartość, silnik najefektywniej przetwarza energię a samochód najlepiej przyspiesza. Zatem jeśli moment jest najwyższy przy wysokich obrotach w praktyce auto przyspieszy do wyższej prędkości, a jeśli przy niskich, będzie dynamiczne na początku, ale zostanie w tyle na długich prostych gdy liczy się prędkość maksymalna. Warto również zwrócić uwagę na przebieg krzywej momentu w okolicy wartości maksymalnej. Im dłużej jego wartość utrzymuje się w górnym przedziale (wykres kształtuje się prawie poziomo), tym większa elastyczność jednostki napędowej, co w praktyce pozwala płynnie przyspieszać w większym zakresie prędkości na danym biegu.

Jak dobrze zrozumiałem, to w silnikach wysokoprężnych chodzi głównie o moment obrotowy i jego elastyczność (przebieg krzywej). Wzorst momentu jest proporcjonalny do wzrostu mocy (do granicy, po przekroczeniu której moc dalej rośnie a moment stoi/spada). Zatem wnioskując, prócz wzrostu omawianej mocy (z rozsądkiem, by uniknąć kopcenia i innych problemów), to przy takich modyfikacjach należy głównie zwracać uwagę na krzywą przebiegu momentu (dobrze myśle ?). Zatem, jak jedno jest zależne od drugiego ? Czy modyfikując motor, Panowie są w stanie polepszyć elastyczność silnika bez wzrostu mocy ? (bardziej "płaski" wykres – chodzi mi głównie o Turbo dziure w zakresie 1000 – 1500/2000).

ps. Wiem, że powyższym artykułem Ameryki nie odkryłem, ale dziwią mnie w takim wypadku ludzie, dla których w silnikach Diesla (i nie tylko) liczy się tylko podniesienie mocy do wartości max.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 2 wrz 2011, 12:41
Posty: 20
Skąd: 3miasto
Auto: Mazda 3 BK 2.0 MZR-CD 2007 HB

Postprzez akostarek » 15 lis 2011, 16:14

Silnik generuje moment obrotowy (realna siła wywierana na tłok i przeniesiona na wał), moc jest wyłącznie przeliczeniem momentu obrotowego z uwzględnieniem prędkości obrotowej wału.
Wielkości te są ściśle powiązane, o ile pamiętam to:
Kod: Zaznacz cały
Moc [kW] = Moment [Nm] * obroty [obr/min] / 9550


Także interesuje nas wyłącznie przebieg momentu (chyba, że komuś zależy głównie na Vmax), najlepiej gdyby był płaski.. Moc jest z nim ściśle skorelowana.
1000-1500 to nie są obroty zbyt użyteczne dla nowoczesnych t. diesli. Po chipie krzywa momentu powinna się nieco podwyższyć (przed szczytem "górki" momentu, do samego końca) o niemalże stałą wartość.
Moc natomiast będzie narastać wraz z obrotami (nieco zwiększy się kąt nachylenia krzywej mocy).
Często się nieznacznie zmieniają punkty Max momentu i mocy...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 sty 2011, 11:57
Posty: 1371 (0/8)
Skąd: Śląsk
Auto: Mazda3 BK Y6 '05

Postprzez mewczi » 15 lis 2011, 18:10

akostarek napisał(a):Także interesuje nas wyłącznie przebieg momentu (chyba, że komuś zależy głównie na Vmax), najlepiej gdyby był płaski.. Moc jest z nim ściśle skorelowana.

Rozumiem, że jest z tego wszystkiego druga strona medalu. Zakładając, że pole pod wykresem nr 1 (bardziej stromego) jest równe polu pod wykresem nr 2 (bardziej płaskiego), to w takim przypadku zyskujemy na elastyczności silnika, lecz tracimy troche z max. momentu obrotowego.

akostarek napisał(a):1000-1500 to nie są obroty zbyt użyteczne dla nowoczesnych t. diesli. Po chipie krzywa momentu powinna się nieco podwyższyć (przed szczytem "górki" momentu, do samego końca) o niemalże stałą wartość.

Czy zatem nie można wgrać mapy, po której ustawieniu "rozkładamy" moc silnika na długości wykresu (wysokości obrotów) ? Prowadziłoby to, jak rozumiem, do częściowego zmniejszenia mocy max. i przełożenia jej na obroty niższe. Czy taka modyfikacja jest możliwa ? (czysto teoretycznie – i jak narazie nie mówie tu o żadnym wzroście mocy, tylko o spłaszczeniu wykresu krzywej)
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 2 wrz 2011, 12:41
Posty: 20
Skąd: 3miasto
Auto: Mazda 3 BK 2.0 MZR-CD 2007 HB

Postprzez akostarek » 15 lis 2011, 18:39

Takie modyfikacje charakterystyki silnika to już raczej zmiany konstrukcyjne (łącznie z osprzętem). Silnik najefektywniej pracuje przedziale obrotów [max moment, max moc]. Po chipie najczęściej obydwa te punkty charakterystyczne przesuwają się na nieco wyższe obroty.
przykładowy wykres: Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 sty 2011, 11:57
Posty: 1371 (0/8)
Skąd: Śląsk
Auto: Mazda3 BK Y6 '05

Postprzez mewczi » 15 lis 2011, 18:58

Hmm.. no i widze, że odczuwalną różnice w tym przypadku będzie dopiero można poczuć od 2000 rpm, no szkoda. Choć domyślam się z drugiej strony, że co model i motor to różne wyniki i możliwości.
Dobra, dzięki za wytłumaczenie pewnych spraw, poczytam dalej na ten temat w dziale Tuning Mechaniczny.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 2 wrz 2011, 12:41
Posty: 20
Skąd: 3miasto
Auto: Mazda 3 BK 2.0 MZR-CD 2007 HB

Postprzez Wicher » 15 lis 2011, 19:15

To jest normalne. Większa moc i moment bierze się z podniesienia ciśnienia doładowania i zmodyfikowanych map paliwowych, więc turbo musi zacząć pompować, żeby auto jechało. To jest w każdym turbodoładowanym silniku normalne i nic z tym nie zrobisz. Poza tym deptanie poniżej 2k to męka dla silnika. Mnie uczono, że w zakresie 1,5-2k można jechać sobie ze stałą prędkością, można delikatnie przyśpieszać, ale im wyższy bieg, tym deptanie powinno się zaczynać od wyższych obrotów, głównie dlatego, żeby nie zabić DMF, o przeciążeniach na wale nie wspominając... I jakoś przez ponad 2 lata kuku silnikowi nie zrobiłem.

Nawet znalazłem wykres mojego byłego gnojaka:
Obrazek

Masz np. 300Nm przy 1600rpm, ale to nic nie daje, bo i tak auto przy takich obrotach nie jechało i się męczyło. Prawdziwy kopniak w plecy zaczynał się od okolic 2400rpm...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 cze 2011, 18:32
Posty: 297 (0/1)
Skąd: 3miasto
Auto: Megane RS 273 '16

Postprzez akostarek » 17 lis 2011, 14:26

widzę, że nie bardzo ktoś się chce wypowiedzieć na temat zadymienia po chipie.,.. Wg niemieckiego briefu przy tym silniku (bez fapa z normą Euro3) zadymienie powinno wynosić około 1,7 1/m. Górna granica dla Euro3 wynosi o ile pamietam 2,5 1/m, więc jest pewne pole manewru.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 sty 2011, 11:57
Posty: 1371 (0/8)
Skąd: Śląsk
Auto: Mazda3 BK Y6 '05

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323