Na wstepie chialbym sie pochwalic zakupem mazdy 3 sedan 1.6 diesel 109 km z ktorej bylbym bardzooo zadowolony gdyby nie pewien problem. Miesiac temu po zakupie mazdy postanowilem wymienic wszystkie filtry pompe wodna i uklad rozrzadu – czyli tak zwany full wypas i smigac bez obawy ze cos sie stanie :/. NIestety jednak stalo sie 2 dni temu koledzy zauwazyli ze mam strasznie brudny silnik tak jakby olej. Postanowilem odkrecic pokrywe silnika i zobaczyc co jest nie tak. Moje oczy ujrzaly strasznie zasyfiony silnik a powodem tego wszystkiego byl nie podlonczony gumowy przewód od odpowietrzenia silnika viewtopic.php?f=114&t=98223 na drugim zdjeciu widac o ktory mi chodzi
. Na poczatku pomyslalem ze pewnie mechanik mi go nie wpioł ale zauwazylem ze przewod jest uszkodzony i wypada szybko jednak usterke naprawilem. Po wszystkim sprawdzilem poziom oleju i ku memu zdziwieniu zauwazylem ze przybyło mi oleju :/ na poczatku pomyslalem ze to moze wina tzw filtra czasteczek stalych – ale uffff ja go w swoim aucie nie mam. Teraz sobie tak mysle ze moze wtryskiwacze sa uszkodzaone i z nich kapie i paliwo miesza sie z olejem co powoduje wzrost oleju albo moze to wina tego przewodu ktory był nie zapiety a dodam ze tak jezdzilem okolo 2 tygodni.
Moje pytanie to czy nie podlonczony gumowy przewod odpowiedzialny za odbieranie oparow z pokrywy walka rozrzadu mogl spowodowac, ze wzrosl poziom oleju w silniku
?
