pare razy zdazylo mi sie za po porannym odpaleniu samochod juz po lekkim rozgrzaniu nie ma mocy. nie dymi nie pyrcha ale nie ma mocy, jedzie sie gorzej niz starym wolnossacym dieslem. czasami wystarczy przejechac tak 200m czasami 3km. Po jakims czasie zly czar pryska i madzia ciagnie ładnie.
pare dni temu podjąłem sledztwo i co rano po odpaleniu sprawdzam czy laga od sterowania turbo sie wysunęła. I tak jest najczęściej – wtedy tez nie ma kłopotów z mocą tzn zbiera się i czuć że turbo działa normalnie. Jednak czasami ok 1 raz na 10 startów zdarza się tak ze laga sie nie ruszy tzn pozostaje na maksa wysunięta ( tak jak na wyłączonym silniku). i właśnie wtedy nie ma mocy o której pisałem powyżej – czyli muł jak nie wiem. Na początku myślałem ze to sprawa jakiejś nieszczelności – no ale wtedy temat był by grany non stop. W związku z tym stawiam na zawieszający zawór sterowania . albo może egr tu coś miesza? bo po zgaszeniu silnika laga wysuwa sie po jakis 40 -50 sek towarzyszy temu dziwne dźwięki silnika krokowego na egr'erze. po którym słychać cyk, psyt i laga sie wysuwa. Wiec może to on cos bruździ ?
podpowiedzcie jak to sprawdzić? i powiedzcie mi jak ma się zachowywać ta laga sterująca kierownicami ? po odpaleniu ma się schować – czy wtedy kierownice sa ustawione tak ze dają spaliny maksymalnie na wirnik ? czy w czasie pracy – jazdy / postoju i obrotach rzędu 2 – 25 krpm ta laga ma się jeszcze ruszać ? czy ona ma tylko sie wysunąć ( w max wysunięta pozycje taka jak na wyłączonym silniku) w momencie gdy silnik schodzi z obrotów i trzeba upuścić spaliny ?
proszę o podpowiedzi i sugestie
problem z mocą
Strona 1 z 1
cos ciężko o odzew w materii 1.6 . spece dieslowi coś milczą – szkoda
poszperałem trochę
i podobny zaworek jest w alfach
i sposób jego czyszczenia
http://www.forum.alfaholicy.org/zrob_to_sam/15263-elektrozawor_vgt_overboost_operation_manual.html
poszperałem trochę
i podobny zaworek jest w alfach
i sposób jego czyszczenia
http://www.forum.alfaholicy.org/zrob_to_sam/15263-elektrozawor_vgt_overboost_operation_manual.html
pzerabiałem podobny temat w TDi, chodziło o podobny zawór nazywał się w tedy N75, i z jego zabrudzeniem związane były problemy, łapałem tak zwane notlaufy ale ja to miałem w czasie jazdy a nie zaraz po rozruchu,
czyszczenie jego dało krótkotrwały efekt, a z czyszczeniem nie jest łatwo gdyż problemem jest fabryczny pierścień bo jego rozcięcie powoduje problemy z zamontowaniem tego razem,
po dwu krotnym czyszczeniem i tak wyszło ze turbina mi padła i potrzebna byłka jej regeneracja
To co moge polecić to podlaczenie pod kompa w czasie jazdy, nie wiem czy jest to możliwe w Mazdzie, ewentualnie hamownia i wykres przebiegu krzywej mocy, jeśli jest coś nie tak z zaworem czy rzeczywiscei moze sztangi na turbo wyjdzie na pewno, może to już turbia się pokryłanagarem i kierownice się zapiekają ?
Powodzenia w poszukiwaniach, sory ale o Mazdach wiele nie wiem, temat przerabiałem kilkakrotnie w TDI
czyszczenie jego dało krótkotrwały efekt, a z czyszczeniem nie jest łatwo gdyż problemem jest fabryczny pierścień bo jego rozcięcie powoduje problemy z zamontowaniem tego razem,
po dwu krotnym czyszczeniem i tak wyszło ze turbina mi padła i potrzebna byłka jej regeneracja
To co moge polecić to podlaczenie pod kompa w czasie jazdy, nie wiem czy jest to możliwe w Mazdzie, ewentualnie hamownia i wykres przebiegu krzywej mocy, jeśli jest coś nie tak z zaworem czy rzeczywiscei moze sztangi na turbo wyjdzie na pewno, może to już turbia się pokryłanagarem i kierownice się zapiekają ?
Powodzenia w poszukiwaniach, sory ale o Mazdach wiele nie wiem, temat przerabiałem kilkakrotnie w TDI
..::Born To Rise Hell::..
sztanga chodzi leciutko – wiec i kierownice chodzą
sprawa jest taka ze jak rano zauważyłem ze sztanga nie opadła to myślałem właśnie ze będzie przycięta –
wiec chciałem ja popchnąć śrubokrętem – jednak nic to nie dało = tak jakby w układzie zawór grucha nie było podciśnienia – czułem tylko siłę oddziałowy wania sprężyny w gruszce.
wiec jak dla mnie
a) zacina sie elektrozawór
b) coś go nie chce wysterować
b.1 może to egr sie wcina i cos nie halo ?
JohnnyB – zasada działania zmiennej geometrii w vagach jest chyba taka sama
może podpowiesz mi na temat zawarty w drugiej części postu ?
co do przejażdżki z IDEsem – muszę jechać do Jaksy – Boże on mnie przecież przeklnie ;(
sprawa jest taka ze jak rano zauważyłem ze sztanga nie opadła to myślałem właśnie ze będzie przycięta –
wiec chciałem ja popchnąć śrubokrętem – jednak nic to nie dało = tak jakby w układzie zawór grucha nie było podciśnienia – czułem tylko siłę oddziałowy wania sprężyny w gruszce.
wiec jak dla mnie
a) zacina sie elektrozawór
b) coś go nie chce wysterować
b.1 może to egr sie wcina i cos nie halo ?
JohnnyB – zasada działania zmiennej geometrii w vagach jest chyba taka sama
może podpowiesz mi na temat zawarty w drugiej części postu ?
co do przejażdżki z IDEsem – muszę jechać do Jaksy – Boże on mnie przecież przeklnie ;(
Ostatnio edytowano 16 paź 2012, 12:43 przez dobrzyn22, łącznie edytowano 1 raz
Powód: ot
Powód: ot
sorry ale moja wiedza w temacie jest sporo mniejsza niż twoja,
co do tego zaworu, to może rzeczywiście tu masz problem, próbowałeś przeczyścić kostki, styki ?
może to w związku z wilgocią, nie możesz go wysterować ?
skoro podejrzewasz zawór to zacznij od niego, ale nie próbowałbym go rozbierać, może najpierw poszukaj luzów na kostce, przeczyć koske jamiś alkoholem czy "kontaktem"
Powodzenia
co do tego zaworu, to może rzeczywiście tu masz problem, próbowałeś przeczyścić kostki, styki ?
może to w związku z wilgocią, nie możesz go wysterować ?
skoro podejrzewasz zawór to zacznij od niego, ale nie próbowałbym go rozbierać, może najpierw poszukaj luzów na kostce, przeczyć koske jamiś alkoholem czy "kontaktem"
Powodzenia
Ostatnio edytowano 16 paź 2012, 12:44 przez dobrzyn22, łącznie edytowano 1 raz
Powód: ot
Powód: ot
..::Born To Rise Hell::..
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 3 gości