Strona 1 z 3

Regulacja zaworów

PostNapisane: 20 sty 2009, 16:29
przez krzyh
Witam,
czy ktoś z szanownych grupowiczów regulował już zawory w swojej M3 i wie może gdzie najlepiej to zrobić w Krakowie???? Stuknęło juz 100tys i tak dziwnie silnik na wolnych obrotach chodzi...

pozdrawiam
krzyh

PostNapisane: 21 sty 2009, 13:28
przez Globy
Witaj,

poprawiłem temat Twojego wątku, na przyszłość proszę o nazewnictwo zgodne z Regulaminem – dopisanie modelu i typu silnika – by inni Forumowicze mogli łatwiej identyfikować Twoje problemy <usmiech>

Czy producent przewiduje regulację zaworów w silniku 1.6 MZR?

PostNapisane: 21 sty 2009, 19:55
przez krzyh
Dzięki,
tak, wg instrukcji serwisowej producent przewiduje inspekcję (na słuch) i ew. regulację co 120 tys. km.
Wiem natomiast, że jeżeli w samochodzie jest ins. gazowa powinno się to robić dużo częściej.
Dlatego pytam, może ktoś to już robił regulację zaworów gdzieś w Krakowie?
ASO odpada, po tym co usłyszałem, troche boję się im powierzyć swój samochód...

PostNapisane: 21 sty 2009, 23:04
przez RobertPi
Bądź wyrozumiały, oni dopiero uczą sie Mazdy. A tak na poważnie, to o którym serwisie mówisz. Ten na Wielickiej nie jest zły ale faktycznie brak im doświadczenia. Na Conrada kochają Subaru a Mazda jest przy okazji, chociaż podobno jest jeden prawdziwy fachowiec od Mazdy.
Jeśli silnik jest podobny do jednostki w Focusie tak jak cała M3 to regulacja jest na płytkach. Ale w Focusie jest pasek a tu łańcuch więc może się róznić. Ja cały czas miałem nadzieję, że zawory są chydrauliczne tak jak w starych silnikach serii B.
Spróbuje się dowiedzieć ale może wcześniej ktoś z przedstawicieli serwisów się wypowie.
RP
PS Masz założoną instalację gazową?

PostNapisane: 22 sty 2009, 00:06
przez krzyh
Masz racje, ale ta wyrozumiałość się kończy, kiedy za tą ich naukę trzeba zapłacić...
Dzwoniłem do obu ASO, na Conrada gosć był kumaty, natomiast ich terminy to jakiś kosmos (chyba 2 tyg. oczekiwania) i co ciekawe podał numer na Wielicka :D
Silniki benzynowe w Mazdach są z tego co wiem ich własną konstrukcją (diesle są chyba PSA), a z Focusem to wspólna jest chyba tylko płyta podłogowa, wiec pasują klocki hamulcowe, tarcze itp. Osprzęt silnika być może da się stosować zamiennie, ale w Mazdzie – Denso w Fordzie – Delphi.
Trochę ostatnio poczytałem i podobno ostatnio w nowych silnikach odchodzi się od hydraulicznych regulacji zaworów, powraca się do starych rozwiązań. Toyota i Honda ponoć nigdy nie wprowadziła hydrauliki...

PS.
tak kupiłem już samochód z założona instalacją gazową od nowości, jest to sekwencja BRC, chodzi to całkiem przyzwoice

pozdr.krzyh

PostNapisane: 22 sty 2009, 11:19
przez cult1
krzyh napisał(a):tak kupiłem już samochód z założona instalacją gazową od nowości, jest to sekwencja BRC, chodzi to całkiem przyzwoice


ile już przejechałeś na tym gazie?? jakie spalanie i jaka butla. na ile starcza??
kiedyś drążyłem temat ale nikt nie miał zainstalowanej takiej instalacji.
napisz coś więcej :) THX

PostNapisane: 22 sty 2009, 11:52
przez RobertPi
Z tego co wiem to silnik 1,6 w M3 i Focusie to bliźniacza konstrukcja zrobiona na zamówienie przez Yamahe – blok, głowica i tp ( przynajmniej tak twierdzi kolega z Forda ). Ale różnic jest dużo więc, nie wszystko musi być podobne. Wiele części zawieszenia i układu jezdnego pomimo bliźniaczej płyty podłogowej jest innych i nie pasują z Forda. Tarcz nie sprawdzałem ale wydaję mi się że pasować nie będą – inna jest piasta i osadzenie śrub w F108mm a M3 114,3mm. Niemniej jednak łatwo to sprawdzić gdyby zaszła taka potrzeba, mam dostęp do duuużego magazynu częśc do Forda. Na razie zmieniłem wycieraczki na te z Focusa.Działają.
RP

PostNapisane: 22 sty 2009, 20:08
przez LemJohny
tak OT
ja zmieniałem cewki zapłonowe :D
W Mazdzie 320 zł w Fordzie 140 zł :D (oczywiście ta sama część – ten sam nr fabryczny )

PostNapisane: 22 sty 2009, 22:10
przez RobertPi
Z zaworami jest tak. Nie ma hydrauliki, nie ma płytek ani śrub. Jako element pośredni pomiędzy popychaczem a trzonkiem zaworu jest tzw szklanka. Rozwiązanie podobno sprawdzone i działające bardzo dobrze w niektórych silnikach Mondeo i Fiesta/Fusion -1.25l. Zdaje się, żę ten silnik był stosowany również w M2. Konstrukcja jest tak pomyslana, że ewentualne powstające luzy pomiędzy zaworem a gniazdem i pomiędzy szklanką i popychaczem mają się w pewnym stopniu kompensować. Generalnie rozwiązanie ma być bezobsługowe, w normalnych warunkach klawiatura ma wytrzymać cały żywot samochodu i dlatego zalecane jest jedynie osłuchanie silnika po 120kkm. W razie czego wymienia się szklanki o odpowiednim nadwymiarze.
RP

PostNapisane: 26 sty 2009, 10:28
przez krzyh
RobertPi napisał(a):Generalnie rozwiązanie ma być bezobsługowe, w normalnych warunkach klawiatura ma wytrzymać cały żywot samochodu i dlatego zalecane jest jedynie osłuchanie silnika po 120kkm. W razie czego wymienia się szklanki o odpowiednim nadwymiarze.


A no właśnie... i prawdopodobnie dlatego jeszcze nikt tego nie robił, nawet w ASO...
dzieki za zainteresowanie
pozdrawiam

PostNapisane: 26 sty 2009, 10:34
przez krzyh
cult1 napisał(a):ile już przejechałeś na tym gazie?? jakie spalanie i jaka butla. na ile starcza??
kiedyś drążyłem temat ale nikt nie miał zainstalowanej takiej instalacji.
napisz coś więcej :) THX


Ja osobiście zrobiłem nim niecałe 10tys. z tego część na benzynie, ale samochód ma gaz od samego początku (w tej chwili ma 100tys.) Butla w kole zapasowym ma 47l, gazu wchodzi do niej jakies 38l. Spalania ani zasięgu jakoś do tej pory nie sprawdzałem, natomiast nie ma żadnej różnicy i gdyby nie kolor diody na sterowniku nie wiedziałbym na czym w danej chwili jade.

PostNapisane: 26 sty 2009, 13:00
przez cult1
THX :)

PostNapisane: 5 lut 2009, 13:18
przez LemJohny
hellow

Jestem własnie na etapie regulacji zaworów – czyli w M3 – wymiana szklanek na nadmiarowe
u mnie 2 są do wymiany na wydechu na jednym cylindrze, dziś już zamówione w ASO Mazda
50 zł za sztuke – drogie te szklanki :D

PostNapisane: 5 lut 2009, 13:30
przez RobertPi
A jaki masz przebieg ?
RP

PostNapisane: 5 lut 2009, 16:02
przez LemJohny
przebieg auta 45 tyś mil

u mnie po prostu bylo słychać klekotanie na jednym cylindrze
i po zmierzeniu szczelinomierzem wyszło żę brakuje 0,08mm do normy więc wymieniam 2 szklanik na tym cylindrze

PostNapisane: 5 lut 2009, 17:18
przez RobertPi
To szczerze mówiąc przebieg nie jest zbyt duży jak na obiecywane wartości. Trochę mnie to martwi bo miałem nadzieję, że rozrządu w ogóle nie będę dotykał w moim samochodzie.
Trzeba by sprawdzić czy nie pasują od Forda. Powinny być trochę tańsze.
RP

PostNapisane: 5 lut 2009, 17:22
przez LemJohny
Tylko ja troche nie z tego tematu bo ja mam 2,3l silnik ...
U Ciebie może być inaczej – bo w 2l jest taka sama głowica jak w 2,3 (taka sama konstrukcja)
a w 1,6 może być inaczej

pozdrawiam

PostNapisane: 5 lut 2009, 18:16
przez RobertPi
Właśnie mam taką nadzieję, że 1,6 jest trochę mniej obciążony więc moze dłużej wytrzyma.
Czas pokaże. Na razie chodzi cichutko i przy zamkniętej masce na wolnych obrotach silnika wcale ni słychać.
RP

PostNapisane: 24 kwi 2009, 20:55
przez fiufek
wiem ze to stary temat ale nie moge uwierzyc ze po 45tys.mil już klekoczą zawory. a ja wypierałem ze swojej świadomości ze te chałasy nie mogą być od zaworów ale jaja. ale jeszcze zapytam czy tam nie ma żadnej regulacji???????? bo u mnie klekoczą na małych obrotach ale na większych chula pięknie czy to ma znaczenie?

PostNapisane: 26 kwi 2009, 11:14
przez LemJohny
okazało się że wymiana szklanek nic nie pomogła :D co innego klekocze :/ kijj trza jeździć :D i dawać głosniej radio ;)