Witam
Panowie mam istotne pytanie dotyczące mojej Mazdy 3 2004 rok silnik 1.6 benzyna.
Kupiłem ją przy przebiegu 175 tysięcy zagazowałem i jeżdżę już kila lat zmieniam olej co 10 tyś. wymiana filtrów gazu przeglądy blacharsko stan bdb mechanicznie też i tu moje pytanie. Właśnie dobiłem do 270 tyś. przebiegu i nikt pewnie nie zaglądał do łańcuszka rozrządu, mechanik twierdzi że jest cisza i lepiej jeździć i nic nie ruszać! Co sądzicie czy warto przy takim przebiegu wymienić ślizgi pompę i cały osprzęt rozrządu? Czy są jakieś zalecenia producenta co do wymiany osprzętu rozrządu? Planuję tym autem pojeździć jeszcze kilka lat bo jest w bardzo dobrym stanie. Odrazu zapytam czy jeżeli łańcuch przeskoczy to w tych silnikach narobi się kosztów i bałaganu?
Bardzo dziękuję za wszystkie pomocne odpowiedzi!!!!
pozdrawiam
Co z rozrządem?
Strona 1 z 1
Temat poruszany wielokrotnie w przypadku silników w BK i DE.
Zalecenie producenta – nic się nie dzieje – nie ruszać. Rozrząd jest nieśmiertelny.
Jedynym problemem w rozrządzie bywają szklanki.
A tak na poważnie.
Zawsze możesz rozebrać i wymienić ale jak chcesz żeby było równie dobrze to oryginały a nie zamienniki.
Raczej tanio nie będzie.
Napiszę po raz kolejny. Moje auto kupił znajomy przy prawie 260kkm i sam zrobił dodatkowe 100kkm i nic nie wymieniał bo jak mówi Twój mechanik – nic nie słychać więc po co ruszać.
Zalecenie producenta – nic się nie dzieje – nie ruszać. Rozrząd jest nieśmiertelny.
Jedynym problemem w rozrządzie bywają szklanki.
A tak na poważnie.
Zawsze możesz rozebrać i wymienić ale jak chcesz żeby było równie dobrze to oryginały a nie zamienniki.
Raczej tanio nie będzie.
Napiszę po raz kolejny. Moje auto kupił znajomy przy prawie 260kkm i sam zrobił dodatkowe 100kkm i nic nie wymieniał bo jak mówi Twój mechanik – nic nie słychać więc po co ruszać.
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości