Klub MazdaSpeed

Witam,
Mazdę posiadam już ponad rok , ale kupiłam ją z wadami, mianowicie ślizgające się sprzęgło..., po wymianie odzyskała przyspieszenie i przez kilka miesięcy jeździło się super. Latem 2020 roku na autostradzie zaczęła "szarpać", obroty jakby falowały przy dodawaniu gazu, zauważyłam, że przy około 3/4 tysiącach obrotów. Pod koniec 2020 roku, kiedy zaczęło robić się zimno, potrafiła mi zgasnąć i nie odpalić przez kilka następnych sekund, gdzie nie miała w ogóle problemu przy odpalaniu. Na dniach przy 2,5 tysiąca obrotów, około 80 km/h znowu zaczęła szarpać, nie mam pojęcia co może być problemem.
Czytałam na forum i w Internecie, że może to być łańcuch rozrządu, czy ktoś miał podobny problem?
Tj. Mazda 3 1,6 benzyna 2004 rok

Ciężko będzie coś wywróżyć. Najpierw powinnaś sprawdzić błędy –> Za 30zł kupisz ELM327 i aplikacją na telefonie zczytasz co go boli.

Lampka Check Engine działa? Zapala się przy przekręceniu kluczyka i gaśnie po odpaleniu?

Płomień napisał(a):Ciężko będzie coś wywróżyć. Najpierw powinnaś sprawdzić błędy –> Za 30zł kupisz ELM327 i aplikacją na telefonie zczytasz co go boli.

Lampka Check Engine działa? Zapala się przy przekręceniu kluczyka i gaśnie po odpaleniu?

Zapala się i nie gaśnie, choć miała pewne przebłyski i znikała na jakiś czas...

Sprawdź błędy, czujnik spalania stukowego raczej nie będzie powodował takich objawów ale świece/cewki lub czujnik położenia wału lub wałków rozrządu już tak.

Czy mazda ma instalację gazową?

zadra napisał(a):Czy mazda ma instalację gazową?

nie

RobertPi napisał(a):Sprawdź błędy, czujnik spalania stukowego raczej nie będzie powodował takich objawów ale świece/cewki lub czujnik położenia wału lub wałków rozrządu już tak.

Dzięki wielkie! Kupiłam polecany przez @Płomień ELM327 i wykryło, to co prognozowałeś, czyli czujnik położenia wałka rozrządu, ale także czujnik spalania stukowego.
W sumie niewielkie rzeczy, a tyle kłopotów

Dobrze się skończyło, bo oba czujniki kosztują w sumie grosze, a wymiana obu zajmie 20 minut. Czujnik wałka wymienia się szybciej niż dowolną żarówkę

Czujnik stuku kupuj koniecznie nowy, i jakiś nie-najtańszy. Znana przypadłość w BK, padają jak muchy.

No może nie jak muchy, ale to jedna z częstszych awarii.

Czujnik wałka to faktycznie 30 sekund pracy ale z tym czujnikiem spalania stukowego to tak łatwo nie będzie. Sam osobiście w mojej byłej BK nie wymieniałem ( męczył się znajomy mechanik ) ale w sumie razem ze świecami to ponad 2 godziny mu zeszło. trochę pracy jest .