Padnięty rozrusznik?

Postprzez zostawkitku » 18 lis 2018, 14:55

Cześć,

problem z Mazdą, ale od początku.

We wtorek podczas jazdy w deszczu nagle przestały działać mi wycieraczki. Działały spryskiwacze, tylna wycieraczka, jedynie padły te z przodu.

Auto oddane do mechanika, okazało się, że padł silniczek od wycieraczek, który przy okazji spalił jeszcze skrzynkę z bezpiecznikami, oba te elementy zostały wymienione.

Auto odebrałem w czwartek, wszystko działało prawidłowo.

Dziś natomiast wsiadłem do auta, już na początku zauważyłem, że mimo wyłączonych świateł i w ogóle silnika, na desce pali się kontrolka od świateł mijania. Auto odpaliło, jednak już było słychać, że nie jest to normalne odpalenie. Dojechałem normalnie na miejsce, chciałem wrócić, odpalam i nic. Zegary normalnie się podświetlają, chociaż wskazówki szaleją, jednak przy przekręceniu kluczyka w pozycję start, dźwięk jest taki, jakby rozrusznik był martwy. Auto musiałem zostawić tam, gdzie zaparkowałem.

Pytanie, czy to faktycznie rozrusznik i czy jedno może mieć związek z drugim? Co do części o wyłączonym silniku i palącej się kontrolce od świateł mijania, możliwe, że mogło to być już od czwartku, ale zwyczajnie tego nie zauważyłem.

Pozdrawiam
Początkujący
 
Od: 18 lis 2018, 14:47
Posty: 1
Auto: Mazda 3 BK Hatchback 2.0 LPG, 2005

Postprzez siwus90 » 18 lis 2018, 19:19

Sprawdź wiązkę kabli do bezpieczników oraz bezpieczniki po maską.

Niżej też jest temat o rozruszniku, sprawdź ten przewód. Może kuna coś przegryzła? Stąd te zwarcia?
Forumowicz
 
Od: 24 kwi 2011, 16:39
Posty: 60 (6/4)
Skąd: Tarnów
Auto: Mazda 3 BK Z6, 2003

Postprzez marecki3 » 19 lis 2018, 08:16

Podładuj akumulator.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 lut 2012, 20:17
Posty: 128 (0/7)
Skąd: Lublin
Auto: Mazda 3 BK (HB), 1.6Pb, 2006

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323