Klub MazdaSpeed

Witam, mam dość nietypowy problem z odpalaniem. Wymieniłem uszczelki w kolektorze ssącym. Po założeniu nowych uszczelek dokręciłem kolektor, podłączyłem wszystkie czujniki, podłączyłem akumulator. Auto nie chciało zapalić, po przekręceniu kluczyka na pozycję ON kontrolki normalnie zaświeciły się jednak po przekręceniu do pozycji START rozrusznik nie kręcił. Sprawdziłem wszystko jeszcze raz podłączenie wszystkich przewodów itp. Wszystko podłączone jak należy, auto jednak dalej nie chciało odpalić. Zupełnie przypadkiem odłączyłem czujnik przy filtrze oleju, i spróbowałem odpalić i ku mojemu zaskoczeniu mazda odpaliła. Jednak problem powrócił i rozrusznik znów nie kręcił, podłączyłem ten czujnik i silnik odpalił.

Aktualnie wygląda to tak że jak auto nie chce odpalić (rozrusznik nie kręci) odłączam ten czujnik przy filtrze oleju i odpala kilka razy. Kiedy znów nie chce odpalić podłączam ten czujnik i auto odpala. I tak w kółko. Szukałem na forum ale chyba nikt nie miał takiego problemu. Mam ELMa ale nie odczytuje żadnych błędów.

Macie Panowie i Panie jakieś pomysły co może być przyczyną? pozdr

Nie wiem jak wygląda to w 1.6, ale w 2.0 jest pojedynczy przewód cienki idący do startera rozrusznika, sprawdź go. Miałem drobną przygodę z zającem i po tym zdarzeniu rozrusznik nie kręcił, jakimś cudem wypiął mi się ten przewód.

Marcis napisał(a):Nie wiem jak wygląda to w 1.6, ale w 2.0 jest pojedynczy przewód cienki idący do startera rozrusznika, sprawdź go. Miałem drobną przygodę z zającem i po tym zdarzeniu rozrusznik nie kręcił, jakimś cudem wypiął mi się ten przewód.

Ten przewód od rozrusznika jest wpięty

trochę po czasie
wpięty to on może być pytanie czy pojawia się napięcie na bendiksie bo bez tego ani rusz.
powinno stuknąć i załapać rozrusznik- bardzo częsta awaria w BK

Panowie mieli rację. Przewód był podłączony ale nie było napięcia. Przewód wymieniony i odpala bez problemu. Dzięki za pomoc