Klub MazdaSpeed

Witam, mam problem, nie mogę ogarnąć wycieku oleju. Mianowicie ponownie wkleiłem misę olejowa bo poprzedni właściciel twierdził, iż trzeba lepiej ja uszczelnić. NIestety, nadal leci. Dziś troszkę popatrzyliśmy z mechanikiem i stwierdziliśmy, że wyciek jest na łączeniu skrzyni z silnikiem. Ale jednoznacznie nie mogę stwierdzić, że leje uszczelniacz w skrzyni, bo równie dobrze może sączyć się znów z misy i tam lecieć. Nie byłoby problemu zobaczyć dokładnie żeby nie ta metalowa flansza/osłona koła zamachowego. Także teraz dwa wyjścia albo zrzucać skrzynię i patrzeć czy nie uszczelaniacz wału lub jeszcze raz zrzucać misę i wklejać ale na co. Teraz było wklejone na Reinza. Co dziwne jak pracuje silnik to nie cieknie. Zauwazyłem też jak na bagnecie jest pól stanu a nie full to jakby mniej leje. Czy macie jakieś sugestie. Niestety nie mam foto. Pozdrawiam

Jeśli dobrze odtłuściłeś nie ma szans żeby ten klej puścił chyba że masz białego jest on chyba na 300*C i on nadaje się bardzie tam gdzie są papierowe uszczelki pod pompy wody.

Klej to Reinz do 300 stopni właśnie taki szarawy, jaki użyć aby był 100% pewności?