zerwał mi się w czwartek pasek klinowy w aucie. Na szczęście nic poważnego się nie stało. Laweta zawiozła do mechanika i naprawione. Niestety, mechanik stwierdził, że to przez cieknący płyn z układu wspomagania, który gdzieś ucieka i chlapał ciągle na pasek, który namoczony wreszcie nie wytrzymał
. Jako, że auto u mechanika było krótko (mieszkam w Krakowie, a mechanika mam na Śląsku), to nie znalazł miejsca w którym owy płyn wycieka. Kazał mi psikać płynem do wysuszania oleju i szukać z którego miejsca cieknie i naprawić to w Krakowie. I tutaj pytanie do Was: nie mogę znaleźć miejsca w którym może to uciekać. Albo jest czysty, albo w pewnym momencie auto jest ubrudzone. Czy jest jakiś sposób na zlokalizowanie tego? Może jakiś dobry, sprawdzony mechanik w Krakowie który nie weźmie worka złota za sprawdzenie?