Jak zimna, ciężko odpala

Witam,
Wczoraj gdy stał samochód cały dzień, wsiadłem i ledwo co go odpaliłem. Dziś rano, po nocy również to samo. Jest tylko taka sytuacja przy zimnym silniku. Nawet gdy ją zapale, i od razu zgasze i znów zapale to już tego efektu nie ma. Tylko jak zimna i pierwsze odpalenie. Co jest grane ? Świecie, przewody, co może jeszcze być nie tak ? Pierwszy mój taki przypadek.
Silniczek 1.6 benzyna, 132 tyś. przeb. Zrobiłem nią 17 i świec nie zmieniałem, przewodów również nie. Dodam iż, brak jakiegokolwiek skoku obrotów. Wszystko płynne i idealne.
Wczoraj gdy stał samochód cały dzień, wsiadłem i ledwo co go odpaliłem. Dziś rano, po nocy również to samo. Jest tylko taka sytuacja przy zimnym silniku. Nawet gdy ją zapale, i od razu zgasze i znów zapale to już tego efektu nie ma. Tylko jak zimna i pierwsze odpalenie. Co jest grane ? Świecie, przewody, co może jeszcze być nie tak ? Pierwszy mój taki przypadek.
Silniczek 1.6 benzyna, 132 tyś. przeb. Zrobiłem nią 17 i świec nie zmieniałem, przewodów również nie. Dodam iż, brak jakiegokolwiek skoku obrotów. Wszystko płynne i idealne.