Drobny wyciek oleju w okolicy kolektora dolotowego od strony alternatora.

[tradeitdamn]

Po niedawnej wymianie świec zapłonowych zauważyłem dziś lekki wyciek na bloku silnika po stronie alternatora. Konkretnie pod wtryskiem i w okolicy bagnetu do sprawdzania poziomu oleju. Sam wtryskiwacz wygląda na czysty ale za dużo tam nie widać bo ciasno tam trochę. Ale patrząc na kierunek naciekania to generalnie mi to wyglada jakby spod kolektora podpuszczało. Czy to normalne przy przebiegu 160kkm. Miał tak ktoś i czy to drogie w naprawie itp...

[lagiewnik]

Być może podobnie to wgląda jak u mnie.
Mianowicie też mi się spocił silnik od strony kolektora ssącego.
Diagnoza wykazała (trzeba było silnik umyć) uszczelkę kolektora ssącego do wymiany oraz podkładki wtryskiwaczy.
Dodatkowym objawem u mnie było to, że przez uszkodzoną uszczelkę kolektora silnik łapał "lewe" powietrze co objawiało się niekiedy skakaniem obrotów – dało się zresztą to łatwo zdiagnozować.

Cała impreza kosztowała mnie około 440pln, w tym części około 200pln. Robiłem to przy 130kkm, więc przy Twoim przebiegu nie jest to nic nadzwyczajnego.
Można było się pokusić o robotę we własnym zakresie, z tym że niewygodny dostęp jest do ściągnięcia kolektora no i do końca nie wiadomo było gdzie tak naprawdę leżała przyczyna.