Do rzeczy, mazda 3 silnik 1.6 benzyna 2003r
Samochód od 2 miesięcy ma kaprysy i jeździ jak mu się podoba.
Wsiadam próbuje odpalić słychać pompę paliwa, immo gaśnie, rozrusznik kręci auto nie odpala, za dwie godziny próbuje auto pali od strzała nic się nie dzieje samochód jeździ jak gdyby nigdy nic nie było.
Byłem u dwóch mechaników w tym ASO Mazdy i po podłączeniu pod kompa nic, zero błędów, samochód w pełni sprawny. Panowie podejrzewają czujnik położenia wału korbowego lub usterkę modułu sterującego komputerem, ale w ciemno nie wymienią.
Na przestrzeni tych 2 miesięcy auto nie odpaliło 4-5 razy bez znaczenia na warunki pogodowe.
Miał ktoś z Was podobny problem??
Dodam, że teraz Madzia śmiga i nic się nie dzieje, ale taka rosyjska ruletka mnie wkurza bo nie wiem czy jutro znowu spóźnię się do pracy