Klub MazdaSpeed

Cześć, problem wyglada następująco. Przez dobę włączona lampka w kabinie. Odpalam auto od strzała bez problemu ale swieci się kontrolka aku. Robię 3-4km, tracę prąd, po kolei siadają kolejne systemy (ABS, WSPOMAGANIE, ESP, radio )...staje wyłączam silnik i nie odpala, po 2 3 minutach kolejna próba i odpala bez problemu. Jeżdżę kolejne kilkadziesiąt minut bez problemu, kontrolka się nie pali. Rano idę do auta,odpala bez problemu ale kontrolka znowu nie gaśnie. O co może chodzić?

Alternator , jakieś błędy ?

Auto nie było podłączane pod komputer, w jaki sposób mogę sprawdzić co jest nie tak. Dysponuje tylko miernikiem uniwersalnym.

Przede wszystkim sprawdź napięcie na akumulatorze przy odpalonym silniku.

Jak masz możliwość to spróbuj podmienić akumulator.Ten po opisie wynika że może mieć oberwaną celę (raz łączy raz nie)