Nie odpala za pierwszym razem przy dodatnie temperaturze
Strona 1 z 1
Witam
Przejdę od razu do rzeczy. Samochód 80 % odpalania po dłuższym postoju bądź po nocy gdy na dworze jest bardzo ciepło nie pali za pierwszym razem. Pali zadygocze i gaśnie. Dopiero za 2 czy 3 razem pali i jest ok lub jak się odpali i od razu przygazuje 5 sec to jest ok. W zime bądź w chłodnie dni pali na dotyk dzieje się tak przy cieplej temp. Po udanym zapaleniu drugie i kolejne jest juz na dotyk i wszystko gra. Znow powtarza sie problem jak postoi i zaznaczam musi byc dodatnia temp na dworze.☺. Podpięcie do kompa pokazuje błąd sondy i nieszczelności par paliwa. Wykluczam pierwszy błąd bo jest uszkodzona druga sonda za kątem a ona jest diagnostyczna i wpływu na to nie ma. Natomiast przewiduje ze drugi błąd jest spowodowany Nie szczelny korkiem wlewu który mam dokupiony zamiennik i czuje ze nie dokręcania się on jak powinien.
Wracając do tematu jeżeli ktoś miał taki problem to proszę o rady.
Świece wymienione na nowe. Czujnik położenia wału korbowego również. Gaz wykluczam. Zakrecalem zawor jezdzilem na samej benz i to samo. Mi już brak pomyslu.
Dane auta:
2.0 LF benzyna + lpg, 2006,
Przejdę od razu do rzeczy. Samochód 80 % odpalania po dłuższym postoju bądź po nocy gdy na dworze jest bardzo ciepło nie pali za pierwszym razem. Pali zadygocze i gaśnie. Dopiero za 2 czy 3 razem pali i jest ok lub jak się odpali i od razu przygazuje 5 sec to jest ok. W zime bądź w chłodnie dni pali na dotyk dzieje się tak przy cieplej temp. Po udanym zapaleniu drugie i kolejne jest juz na dotyk i wszystko gra. Znow powtarza sie problem jak postoi i zaznaczam musi byc dodatnia temp na dworze.☺. Podpięcie do kompa pokazuje błąd sondy i nieszczelności par paliwa. Wykluczam pierwszy błąd bo jest uszkodzona druga sonda za kątem a ona jest diagnostyczna i wpływu na to nie ma. Natomiast przewiduje ze drugi błąd jest spowodowany Nie szczelny korkiem wlewu który mam dokupiony zamiennik i czuje ze nie dokręcania się on jak powinien.
Wracając do tematu jeżeli ktoś miał taki problem to proszę o rady.
Świece wymienione na nowe. Czujnik położenia wału korbowego również. Gaz wykluczam. Zakrecalem zawor jezdzilem na samej benz i to samo. Mi już brak pomyslu.
Dane auta:
2.0 LF benzyna + lpg, 2006,
- Od: 21 lut 2016, 11:08
- Posty: 10
- Auto: Mazda 3 BK, 2.0 LF, 2006
Nie miałem aż tak jak Ty, tylko poprośtu na ciepłym musiałem jakieś 3 sekundy kręcić. U mnie jak i u innych osób pomogło czyszczenie przepustnicy. Od 2 i pół roku pali na dotyk i zawsze tak samo, niezależnie od temperatuy silnika czy mrozów lub gorąca na zewnątrz. Ewentualnie możesz sprawdzić czy Ci się paliwo nie cofa.
Sebastian2016 napisał(a):Nie szczelny korkiem wlewu który mam dokupiony zamiennik i czuje ze nie dokręcania się on jak powinien
jak ciepło to po odkręceniu syczy ?
wymieniałem zawór odpowietrzenia baku odprowadza opary z baku do kolektora u mnie też nic nie syczało po wymianie jest ok , można to spróbować czyścić , zawór utrzymuje lekkie nadciśnienie w baku
coś takiego
http://allegro.pl/zawor-odpowietrzenia- ... 29248.html
coś takiego

Ktoś ma jakieś pomysły z moim problemem odpalania? ☺
- Od: 21 lut 2016, 11:08
- Posty: 10
- Auto: Mazda 3 BK, 2.0 LF, 2006
Sebastian2016 napisał(a):Ktoś ma jakieś pomysły z moim problemem odpalania? ☺
Kolego ... nie powiem Ci że jestem 100% pewny Twojego problemu... bo jestem posiadaczem M3 od miesiąca... natomiast miałem wcześniej Peugeot 206 2.0 GTI + LPG... i właśnie w tym tkwił problem bo miałem identyczny objaw.
Problemem było LPG a raczej to że pewnie jakiś czas nie byłeś na regulacji i mapa wtrysku benzyny "rozjechała" Ci się... to normalne przy Pb+LPG. Musisz częściej jeździć na Pb np. dwa razy w miesiącu po ok. 30-50 km...
Najlepiej podjechać do gaziarza na regulację map... natomiast w Peugeot 206 dało się w prosty sposób resetować mapy benzyny. Odłączałem na noc akumulator i następnego dnia robiłem ok. 30-50 km tylko na benzynie...
Problem znikał...
To że długo kręcisz przy odpalaniu jest po prostu spowodowane zbyt ubogą lub zbyt bogatą mieszanką paliwa jaką dostaje auto.
U mnie jeszcze efekt był taki (miałem pełen przelot tłumiki i brak kata) że miałem strzały z rury jak miałem rozjechane mapy.
Może pomogę a może nie... na pewno jakoś naprowadzę :–)
Z gazem wsystko ok. Jak to gazownik powiedział igła.
W dodatku w te ciepłe dni odpalania auta to masakra aż dym z rury leci i buczy z tłumika ale tylko przy pierwszym odpalaniu.
Pytanie na co stawiacie – katalizator jak pokazuje błąd czy wtryski benzyny zapchane? ☺
W dodatku w te ciepłe dni odpalania auta to masakra aż dym z rury leci i buczy z tłumika ale tylko przy pierwszym odpalaniu.
Pytanie na co stawiacie – katalizator jak pokazuje błąd czy wtryski benzyny zapchane? ☺
- Od: 21 lut 2016, 11:08
- Posty: 10
- Auto: Mazda 3 BK, 2.0 LF, 2006
Igła powiadasz... a ja uważam że reduktor podciśnieniem puszcza gaz do kolektora lub wtryski nie trzymają. Tak czy inaczej "zalewa" ci kolektor i mieszanka jest za bogata przez co nie chce się zapalić. Dopiero jak silnik przepchnie przez tłoki i powstanie pod świecą odpowiednia mieszanka po bólach załapie.
Jakie masz wtryski i reduktor?? Ile mają już przejechane??
P.S. jeździłeś na samej benzynie z zakręconym gazem... a czy przed tym zabiegiem opróżniłeś reduktor i przewody gazowe za zaworem. Tzn. przełączyłeś na gaz aż sam zgaśnie.
Jakie masz wtryski i reduktor?? Ile mają już przejechane??
P.S. jeździłeś na samej benzynie z zakręconym gazem... a czy przed tym zabiegiem opróżniłeś reduktor i przewody gazowe za zaworem. Tzn. przełączyłeś na gaz aż sam zgaśnie.
Tak Zakrecalem i czekałem aż się wypali. A gazownik sprawdzał szczelność i to wykluczył jak na reduktorze i wtryskach. Mówił żeby szukać po stronie benzy
- Od: 21 lut 2016, 11:08
- Posty: 10
- Auto: Mazda 3 BK, 2.0 LF, 2006
W takim razie od początku. Czy czujnik temp silnika żyje?? Jaką temperaturę wskazuje rano na zimnym (czy tyle co temp otoczenia) i jaką po rozgrzaniu?? Może sterownik silnika jest przekonany że ma ciągle 80 stopni i nie ma tzw. ssania na zimnym?? Tylko pomimo tego że też mam ten silnik nie mam pojęcia czy jest tam tylko jeden czujnik temperatury i ewentualnie z którego korzysta sterownik.
Jakie masz korekty paliwowe (krótka i długa) w fazie rozgrzewania i na rozgrzanym silniku?? Jaki masz MAP na rozgrzanym przy idle??
Jakie masz korekty paliwowe (krótka i długa) w fazie rozgrzewania i na rozgrzanym silniku?? Jaki masz MAP na rozgrzanym przy idle??
Co do czujnika temp silnika to nie sprawdzałem bo byłem przekonany że by wywalił mi błąd a takowego nie ma. A jak sprawdzić cz czujnik temp działa prawidłowo?
- Od: 21 lut 2016, 11:08
- Posty: 10
- Auto: Mazda 3 BK, 2.0 LF, 2006
Na początek podłącz się pod OBD i odczytaj jaką dokładnie temperaturę wskazuje czujnik. Na zimnym powinno być w granicy temp otoczenia. Jak się rozgrzeje powinno być około 87 stopni. Wiadomo że tutaj ważna rolę odgrywa sprawność termostatu.
Sprawdz też tak jak pisałem korekty i podciśnienie w kolektorze. Te wszystkie dane sporo mogą wyjaśnić.
Sprawdz też tak jak pisałem korekty i podciśnienie w kolektorze. Te wszystkie dane sporo mogą wyjaśnić.
A można to sprawdzić ELMEM w FORSCAN? Jeżeli tak to jak to zrobić?
- Od: 21 lut 2016, 11:08
- Posty: 10
- Auto: Mazda 3 BK, 2.0 LF, 2006
Wrzuci ktoś fotkę gdzie znajduje się czujnik temp silnika bo chcem wymienić a zlokalizować nie mogę ☺ silnik benz 2.0 LF
- Od: 21 lut 2016, 11:08
- Posty: 10
- Auto: Mazda 3 BK, 2.0 LF, 2006
Dzięki za info. Czujnik wymieniony. Dziś odpalił normalnie ale nie wiem czy temp na zewnątrz była niska czy jednak problem znikł
jutro z rana sprawdze i dam znać.
Co do korka wlewu do baku wiecie gdzie mozna nabyc korek do mazdy z usa. Bo ten moj z kluczykiem kupiony na allegro to kicha nie dociska jak powinien ? Temu pewnie błąd par paliwa
Co do korka wlewu do baku wiecie gdzie mozna nabyc korek do mazdy z usa. Bo ten moj z kluczykiem kupiony na allegro to kicha nie dociska jak powinien ? Temu pewnie błąd par paliwa
- Od: 21 lut 2016, 11:08
- Posty: 10
- Auto: Mazda 3 BK, 2.0 LF, 2006
Czy kolega Sebastian2016 mógłby się pochwalić czy udało się sprawę rozwiązać?? Na tym forum mamy taki zwyczaj że osoba prosząca o porady jak już rozwiąże swój problem to dzieli się jego przyczyną. Co i w tym przypadku wypadałoby uczynić.
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości