Uszczelka głowicy, termostat, a może coś innego?

Witam, jechałem dzisiaj prawie pół godziny w korku i nastąpiła mała(?) awaria
Otóż, zapaliła mi się kontrolka silnika i na krótko kontrolka płynu do chłodnicy. Z pod maski zaczęła się wydobywać para(dym?), po otworzeniu maski, źródło tego było w okolicy pojemnika na płyn do chłodnicy. W pojemniku burza, bulgotanie, przelewanie się na wszystkie strony. Zgasiłem silnik, uzupełniłem płyn, ale kontrolka silnika niestety nie zgasła. Prawdopodobnie przez wydech wydmuchuje płyn(ale to nic pewnego, ciężko to wyczuć).
Jeśli to uszczelka głowicy, czy ktoś zna szacunkowy koszt:
-czy trzeba robić planowanie
-ile kosztuje robocizna z wszystkimi wymaganymi częściami
-czy trzeba wymienić też śruby
Nie mogę się dotoczyć do żadnego ASO (80km), więc zajadę o miejscowego Inter-Cars.
Być może to coś innego?
Dopisano 31 mar 2014, 09:50:
Prawdopodobnie walnięty czujnik temperatury, uzupełniono płyn chłodnicy i usunięto błędy. Po 20km cisza, rura sucha, płyn nawet się nie zagotowuje. Jak się powtórzy, mam przyjechać w sprawie czujnika.
Jeśli to uszczelka głowicy, czy ktoś zna szacunkowy koszt:
-czy trzeba robić planowanie
-ile kosztuje robocizna z wszystkimi wymaganymi częściami
-czy trzeba wymienić też śruby
Nie mogę się dotoczyć do żadnego ASO (80km), więc zajadę o miejscowego Inter-Cars.
Być może to coś innego?
Dopisano 31 mar 2014, 09:50:
Prawdopodobnie walnięty czujnik temperatury, uzupełniono płyn chłodnicy i usunięto błędy. Po 20km cisza, rura sucha, płyn nawet się nie zagotowuje. Jak się powtórzy, mam przyjechać w sprawie czujnika.