Klub MazdaSpeed

Witajcie

Mam typowy, albo i nietypowy problem...
Opiszę sytuację

Po przejechaniu przez skrzyżowanie (nierówne, doły, wertepy, prędkość ok 80km/h), straciłem wszystkie biegi.
Przy obrotach silnika ok 4tys nie mogłem wrzucić nic.
Do 2-3 tyś wszystkie biegi wchodzą bez zgrzytu.
Oprócz utrudnionego wrzucania biegów, wraz ze wzrostem obrotów, doszły wibracje (trzęsie całym autem- cała blacha drży nawet na postoju na jałowym).

Podejrzenie padło na prawą poduszkę silnika (guma jakby sparciała, ale poducha raczej się nie rozlała)
Podejrzenie co do poduszki potwierdziło się, wymieniłem- drgania ustąpiły.

Problem z BIEGAMI niestety nie.

Nadal nie można ich wrzucać- wraz ze wzrostem prędkości obrotowej zapinanie staje się coraz trudniejsze
Wczoraj przeciągnąłem na drugim biegu powyżej 6tys/min i usłyszałem metaliczny odgłos(coś jakby rozpadło się łożysko i kulki wyleciały), po chwili ucichło.
Ogólnie silnik i skrzynia pracują głośniej. Zdarzył się też zgrzyt przy próbie zapinania 2 ok 4 tyś obrotów(synchronizator w skrzyni )
Odczuwalne są wibracje na lewarku i pedale sprzęgła gdy jest delikatnie wciśnięty (tak ok 2 centymetry od neutralnego położenia).

Plan naprawczy :
Sprawdzić drugą poduszkę – tą pod akumulatorem
Spuścić olej ze skrzyni i zobaczyć czy nie ma tam kulek/kawałków kół zębatych
Sprawdzić linki/cięgna od wrzucania biegów.

Co radzicie, co podejrzewacie
Proszę o sugestie
Dzięki

Łukasz

Plan naprawczy wdrożyć.

Rozwiązanie

Rozpadło się sprzęgło, a jedna z trzech magicznych blaszek z tarczy/docisku odpadła i zrobiła dziurę w skrzyni.

Skrzynia pospawana, olej w skrzyni wymieniony sprzęgło wymienione.
Biegi wchodzą super w całym zakresie obrotów.

Drżenie ustało

Dzięki za zainteresowanie



Teraz zaczął się inny problem

Na zimnym silniku częściej niż na rozgrzanym, przy dodawaniu gazu w okolicach 3.5- 4k obrotów samochód przerywa i szarpie i dławi się (jakby go zalewało)
Do 3k obrotów jest ok, powyżej jak przeskoczy podany pułap też ok.
Podejrzewam świece/cewkę/przepływomierz
Jeżdżę na gazie

Wyskoczył nawet CHECK, ale go skasowałem i ponownie pokazać się nie chce...

sobanx napisał(a):Dzięki za zainteresowanie

pisałeś na pw dałem ci link do mojego tematu , napisałeś " to nie to " , teraz okazuje się ,że to TO
dziwna sprawa z tym sprzęgłem w roczniku 2005

Dopisano czwartek, 24 kwietnia 2014, 22:47:

sobanx napisał(a):Wyskoczył nawet CHECK

jaki ?

Co do CHECKA
Numerka nie widziałem
Opis dotyczył wysokiego napięcia oraz dolotu powietrza

Świece zmieniłem i niewiele się poprawiło .
Wydaje mi się że problem zdecydowanie bardziej zauważalny na zimnym silniku.

Odpiąłem przepływomierz, ale na ciepłym i wtedy nie szarpało, to samo zrobię na zimnym i wtedy zobaczymy...

Jak zdiagnozować cewkę ?
Pewnie ma jakąś rezystancję, tylko jaka jest wzorcowa ?

DO czego się podłączyć (jaki program) we własnym zakresie , by wskazało która Cewka jest walnięta.(jeśli jest)
IDSem nie dysponuje

Czy ktoś z klubowiczów posiada w pobliżu Warszawy takowe sprzęty ?

Z góry dziękuję

Łukasz

Tarchomin, jeśli pasuje.

I problemów część dalsza

Dostałem dwie nowe cewki, podmieniłem i nic -dalej jest tak jak było.
W zakresie 3-4k obr przerywa i dławi.
Gdy jadę dłużej tą żąbką słychać cykanie w skrzynce bezpieczników pod schowkiem, jakby przekźniki cykały.

Problem nadal bardziej zauważalny na zimnym silnku.

Jakieś sugestie

Czy mogł się rozprogamować komputer i źle steruje pracą CEWEK powyżej dane zakresu obrotów
Czy są jakieś przekaźniki odpowiedzialne za CEWKI ?

Powoi brakuje mi pomysłów

Prosże o sugestie...

Może wtryski ? Pompa paliwa ?

Tak samo jest na gazie jak i na benzynie
Więc raczej to nie wtryski/pompa

Co steruje Cewkami ? – Komputer masą chyba
Są jakieś bezpieczniki/przekaźniki pod schowkiem odpowiedzialne za układ zasilania/wys napięcia ?

Co dziwne nie zawsze te objawy występują
Tuż po zamianie Cewek na rozgrzanym silniku było super. Ostygł i to samo

Teraz czy zimny czy ciepły przerywa

Szukamy dalej...

Na lambdę masz emulator ? Błędów nie masz ?

Emulator czyli... ?
Błędów nie mam

Najgorsze jest to że ten problem nie występuje stale
Raz jest raz go nie ma
Wczoraj jechałem trasę 160km
I problem zaczął się od połowy czyli na ciepłym silniku, padła teoria że bardziej zauważalne na zimnym niż na ciepłym

Szarpanie jest pomiędzy 3 a 4tys obr/ min na każdym biegu
Powyżej (4-7tys obr)jest ok, ale w trasie przy wyprzedzaniu męczące

Sposobem w trasie było rozpędzać sie na każdym biegu do 3 tys
Osiągając na 5 biegu przy 3tys ok 110km/h redukcja na 4 i mamy powyżej 4tys obr i nie szarpie.

Gdy przeskoczy się owe 4 tys na każdym biegu jest ok

Czy coś się załącza w tym zakresie obrotów? Klapki w kolektorze ?
Ale to raczej nie to bo czerwoną wtyczkę już odłączałem i nic się nie zmieniało

Ma ktoś może opisane kabelki od wtyczki idącej od komputera
Który kabelek to ten sterujący zapłonami ?

Nadal liczę na sugestie

Update

Przez kilka słonecznych dni wszystko było ok
Wstawiłem auto do mechanika, pomierzył luzy zaworowe, sprężanie, czujniki- wszystko w normie

Wczoraj deszcz i wilgoć- problem powrócił
Coraz bardziej jestem skłonny postawić na cewki, lub ich podłączenie.
Przerywa i dławi, na zimnym silniku (mogę wcisnąć pedał w podłogę, a samochód i tak nie pojedzie)

Dziwne w sumie, bo cewki kupiłem używki(2szt)i- i podmieniałem
Chyba że wszystkie popadały

Czy cewki można zmierzyć i stwierdzić która jest padnięta?

Dajcie znać

Dzięki
Łukasz