Klub MazdaSpeed

Hej
W miniony piątek wracałem do domu w pamiętną ulewę... Rzeka na drogach Vmax 30-40km/h... więc mógł się zalać ;/
W sobotę samochód stał w garażu nie ruszany. A dzisiaj trup nie odpala. Kręciłem kilka razy.
Wydaję mi się że nie słyszę pracy pompy paliwa. Bezpieczniki pod maską posprawdzane wszystko ok.
Muszę jeszcze podładować akumulator ( padł przy kręceniu) by móc podłączyć się pod ECU
Czy ktoś miał podobny przypadek... Co robić
Tylko nie piszcie: wymień pompę
Można jakoś sprawdzić w czym tkwi problem... Gdzie jeszcze można szukać? Przepływomierz czy nie w tą stronę?

Filtr powietrza suchy , komputer suchy ?

Ogólnie pod maską mam trochę wilgoci...

Dopisano 11 sie 2013, 14:02:

Filtr raczej suchy... komputer suchy (jeśli centralka komputera jest po lewej stronie akumulatora)...
akumulator naładowany... podłączyłem się modułem ELM327 pod komputer i program Torque nie znajduje żadnych błędów... spróbuje jeszcze z innym programem...

Dopisano 11 sie 2013, 14:38:

W sumie to najbardziej martwi mnie brak dźwięku pracy pompki paliwa
Czy jest jakiś prosty sposób na sprawdzenie czy ta część działa – czy to może być przyczyną awarii..


Dopisano 12 sie 2013, 22:44:

W sumie sprawa okazała się banalna...
Tak jak pisałem wyżej samochód w przysłowiową ulewę praktycznie płynął
Pompa a w zasadzie przewody od pompy były całkiem zalane
Sprawę rozwiązało zdjęcie tylnej kanapy i dostanie się do pompy przez rewizje.
Osuszenie wierzchu pompki i przewodów elektrycznych...

Ale nie powiem PANIKA była