Strona 1 z 1

Klekotanie silnika Mazda 3 2.0L '04 +video

PostNapisane: 10 sie 2013, 12:28
przez jac0b
Witam forumowiczów.
Od wczoraj po prawie 3 latach użytkowania i przejechanych prawie 60k km (aktualnie 121k) mam pierwszy poważniejszy problem z moją Madzią, a mianowicie klekotanie w silniku niezależnie od tego czy jest ciepły czy zimny.
Przejrzałem wszystkie wątki na forum, ale nie ma jednoznacznej odpowiedzi na tą przypadłość, która jak widzę nie jest rzadkością.
Na wstępie odrzucam klapki virs, ponieważ silnik klekocze również po nocy (choć trochę ciszej) a i odpięcie czerwonej wtyczki nie niweluje odgłosu nakurwiania.

Bardzo proszę o odpowiedź, zwłaszcza tych których ten problem dotyczy/ł i wiedzą co dokładnie go powoduje.

Wrzucam nagrany filmik:
https://www.youtube.com/watch?v=JuexQXWMBtk

Re: Klekotanie silnika Mazda 3 2.0L '04 +video

PostNapisane: 10 sie 2013, 13:55
przez marcin255
jakby łańcuch ocierał o osłonę ?

PostNapisane: 10 sie 2013, 13:59
przez jac0b
Hm no nie do końca, ale można to tak interpretować.
Czyżby to panewki?

Odp: Klekotanie silnika Mazda 3 2.0L '04 +video

PostNapisane: 10 sie 2013, 16:42
przez nynuch76
jac0b napisał(a):Czyżby to panewki?


Wszystko na to wskazuje.

Z galaktyki III

PostNapisane: 10 sie 2013, 18:06
przez jac0b
A można zrobić na tym jeszcze z 80km czy nie bardzo..?

Re: Klekotanie silnika Mazda 3 2.0L '04 +video

PostNapisane: 10 sie 2013, 18:17
przez szweiki
przy odpalonym silniku połóż lewa dłoń pomiędzy pokrywą zaworów a pokrywą łańcucha lewa strona od wlewu oleju. Dodaj gazu na przepustnicy jak poczujesz stukot(tarcie) o którąś z części to będzie walnięty napinacz albo ślizg od łańcucha lub łańcuszka na wałkach. Proponuje nie jeździć bo jak się zerwie to będziesz miał spory wydatek.

PostNapisane: 10 sie 2013, 19:22
przez nynuch76
jac0b napisał(a):A można zrobić na tym jeszcze z 80km czy nie bardzo..?


Próbować można tylko czy warto :|

PostNapisane: 11 sie 2013, 10:17
przez jac0b
Ok dzięki za informacje.
Ryzyk fizyk.

PostNapisane: 11 sie 2013, 12:51
przez Marcis
Mi się nie wydaje że to panewki tylko łańcuch.

PostNapisane: 16 sie 2013, 19:10
przez jac0b
Natomiast mojemu mechanikowi się wydaje, że silnik trzeba zmienić na nowy, ponoć bardziej opłacalne.
Miał już takie przypadki w japończykach i pomimo naprawy uszkodzonych części pojeździły jeszcze 15k km i znowu to samo. Może mi to naprawić, ale nie daje gwarancji, bo i tak wie że to nic nie zmieni.

Ale lipa... I co teraz? Pozostaje szukanie silnika? Nie wie ktoś może gdzie można zadzwonić i popytać? Na allegro 2800 z przesyłka, god damn...
Nie miał ktoś podobnego przypadku?

Dopisano 16 sie 2013, 22:37:

Siema,

Znalazłem coś takiego:

https://www.youtube.com/watch?v=z6URbuy0KEc
"2010-09-30- Swapped the engine and it is working great! More videos to come....",

komentarze:

Dylan Floyd 2 miesiące temu
"If it's super loud it's probably a spun bearing"

kylecan210 1 rok temu
"u could of replaced the bearings for way cheaper then a new engine"

Hmmm.

U mnie aż tak się nie tłucze, ale stan się pogarsza od momentu wystąpienia usterki (100km), na szczęście auto już u mechanika. Pozostaje wybrać jakąś opcję.

PostNapisane: 20 sie 2013, 17:06
przez Marcis
Najlepiej dla głupiego mechanika wymienić cały silnik i mieć spokój, a nie szukać przyczyny. Dlaczego nie chcą w wahaczu zmieniać tulejek tylko np: całe kompletne wahacze? Bo nie chce im się robić a skasują się tak samo. Moja rada? Przede wszystkim nie panikować! Przez to że jakiś pajac powie że to się tam w silniku urwało i to i to i pewnie to przez to też połamane <glupek2> jak można takie rzeczy wiedzieć skoro się nawet nie rozebrało silnika i nie widzi? Ciężko przez filmik zlokalizować gdzie to stuka. W Fordach w innych silnikach zdarzyło się że dał <dupa> napinacz łańcucha rozrządu, więc nie jest to taka tragedia.
Ja na Twoim miejscu jeśli masz mechanika taki co tam pracuje po cichu w garażu u siebie i jest rzetelny, to zaprowadził bym do niego auto. Rozbierałbym z nim silnik i powoli dochodził co tam w nim się stało. Gdyby już winowajca się znalazł to zrobiłbym wycenę części, po dzwonił bym po sklepach z częściami i allegro z rozbitkami. Wtedy wiesz jakie będą koszta i co się bardziej opłaca. Naprawa ze wszystkim może kosztować nie dużo lub być nie opłacalna. Drugi silnik może być dojechany, drogi a za włożenie też bulić trzeba. Napisałem Ci tak jak mój brat robi bo dorabia sobie po pracy. Czasem jak trzeba remont silnika zrobić a ktoś ma ciężką sytuacje z kasą to woli jak mu codziennie pomoże przy tej robocie i wtedy on szybciej zrobi więc ma na+ i właściciel ma + bo nie jest robiony w balona, wywali mniej pieniędzy i wie co było robione.