Strona 1 z 3
Problem z odpaleniem – 2.0 LF

Napisane:
2 maja 2009, 12:16
przez ADEK19
Witam!
Od niedawna jestem posiadaczem mazdy 3 2.0 sport w wersji europejskiej. Martwi mnie jedna rzecz, mianowicie co jakiś czas (nie ma znaczenia zimny, ciepły silnik) ciężko ją odpalić – musi pokręcić parę razy. Zazwyczaj pali od cyka ale co jakiś czas musi pokręcić parę sekund. Czy może ktoś wie czym to może być spowodowane? Z góry dziękuje, pozdrawiam.

Napisane:
8 maja 2009, 00:18
przez DeadlY
wydaje mi sie ze niektore silniki po prostu tak maja. mam ten sam problem. kiedys gdzies na jakims forum czytalem ze da sie to "naprawic", ale czy jest taka potrzeba?

na pewno nie na tym forum, to bylo chyba na AUDI. Nie czulem potrzeby zajmowania sie tym, ale jak znajdziesz jakies rozwiazanie sensowne to i pewnie skorzystam
Pzdr

Napisane:
8 maja 2009, 08:39
przez k_stach
mam tak samo, nie wiem czy to nie ma zwiazku z pompa paliwa(cisnieniem w ukladzie??) od pewnego czasu staram sie po przekreceniu stacyjki odczekac ok 3s i dopiera odpalac, od tego czasu problem nie wystapil
nie wiem czy to zbieg okolicznosci czy faktycznie jest to przyczyna
pzdr

Napisane:
8 maja 2009, 16:42
przez zio
a sa jakies inne symptomy? CEL sie pali? jak juz uda sie odpalic to silnik pracuje rowno. wiem ze czasami w naszych mazdach jest problem z lezym powietrzem (krusza sie gumowerurki od vacumow przy kolektorze ssacym. Tak samo VTCS moze nie dzialac poprawnie.trzeba zobaczyc czy jakis bledow na kompie nie wyrzuca.

Napisane:
9 maja 2009, 18:11
przez ADEK19
Dzięki za sugestie, na kompie wyszło zero błędów... Jak już odpali to nie ma żadnego problemu, chodzi równo, cały czas jest ok... Też próbowałem odczekać kilka sekund przed odpaleniem, było dobrze ale raz się powtórzyło wiec znowu odpalam od razu. Można z tym jeździć ale on tak kręci jakby chciał zaraz wypaść z poduszek. Mam nadzieje że jeszcze ktoś mi podpowie...

Napisane:
9 maja 2009, 22:21
przez Krisek
moim trzesie jak zapalam jak by cos kopnelo w silnik lol....ale tak zawsze bylo ...
ogulnie inne auta jakie mialem zapalaja leciutko ruszac kluczyk
Mazda chyba 3 obroty rozruszniekiem


Napisane:
10 maja 2009, 10:21
przez zio
zapalanie akurat moze byc zalezne od momentu kirdy pompa paliwa zacznie podawac paliwo. Nie wiem dokladnie jak w 3 ale w 323f BG pompa włączala się dopiero jak rozrusznik zakrecił silnikiem. W innych samochodach z reguły pompa paliwa załącza się już po wztepnym przekreceniu kluczyka – na pewno ma to znaczenie na czas krecenia rozrusznikiem – ta roznica w mazdzie ponoć spowadzacsie do wzgledow bezpieczenstwa
odpalanie problem

Napisane:
29 wrz 2009, 16:52
przez ADEK19
Mam problemem z odpalaniem – czasem trzeba długo kręcić rozrusznikiem i zapala jakby chciał a nie mógł...Na kompie 0 błędów i nikt nic nie wie...

Napisane:
30 wrz 2009, 16:56
przez Brodiii
stawiam na świece albo problem z paliwem, wymien filtr paliwa a jak nie pomoże świeczki

Napisane:
1 paź 2009, 16:57
przez ADEK19
świeczki wymienione a filtra paliwa niestety nie ma (znaczy jest w baku ale podobno się go nie wymienia), sprawdzałem ciśnienie paliwa- jest prawie 4 bary i sika jak cholera, więc chyba to nie paliwo...Poza tym mazda ma 40 tyś km przebiegu – raczej prawdziwy, więc chyba filtr by się tak nie zasyfił...

Napisane:
2 paź 2009, 09:56
przez Brodiii
Wszystko zalezy od tego jakie paliwo lales do baku. Blisko mnie jest stacja na której litr 95 i 98 drogi jak cholera jest a paliwo tak lichej jakości że silniki po jeździe na nim dostają pierdzielca


Napisane:
25 lis 2009, 23:19
przez daffer80
No u mnie ten sam problem nie ważne czy ciepły silnik, czy stało autko 1 dzień też czasem trza zakręcić ok 2-3 sek żeby odpaliło. Dodam że czasami na wolnych obrotach czuć że szarpie autkiem, powiem szczerze, że mnie to denerwowało ale nie jestem w stanie zdjagnozować co to więc czekam aż się sypnie. No chyba, że ktoś wie gdzie szukać przyczyny nie równej pracy, czy jest to związane z trudnościami z odpalaniem. Może kable, cewka, moduł.

Napisane:
26 lis 2009, 00:35
przez DeadlY
Dobrze myslisz. Najczesciej nierowna praca powodowane jest przez uklad zaplonowy. Na poczatek moze po prostu sprawdz czy cewki dorze "siedza".
Co do odpalania zastanawia mnie jedna rzecz. Zauwazylem wczesniej, że M3 ma stosunkowo duży pobór pradu przy odpalaniu. Moj aku byl na wykonczeniu. i czasami trzeba bylo dlugo krecic. Od niedawna mam nowy aku i jak na razie tego problemu nie ma.
Za jakis czas napisze czy jest dalej dobrze czy jak bylo.

Napisane:
27 lis 2009, 11:35
przez radzi89
Witam, w mojej 3 rowniez czasem trzeba zakrecic dluzej silniczkiem aby odpalil. W serwisie powiedzieli, ze jest to normalne w tych silnikach i nie ma czym sie przejmowac

Nie jest to czesta sprawa ale czasem sie zdarzy


Napisane:
1 gru 2009, 18:29
przez ADEK19
Rozmawiałem już z kilkoma właścicielami 3 z 2.0 b i niektórzy mają to samo inni nie mają tego problemu. Jak dla mnie to nie jest normalne, normą jest raczej to że serwis nie potrafi tego znaleźć... Nie mniej dziwna sprawa, ciekawe czy kiedyś ktoś rozwiąże tą zagadkę:)
Re: problem z odpaleniem

Napisane:
18 maja 2010, 23:47
przez sherpa1
Moja 2.0 to samo. Co ciekawe zwykle zdarzalo sie to kiedy odpalilem auto na zimnym silniku, chwile pozniej musialem gasic i kolejne odpalanie.
Re: problem z odpaleniem

Napisane:
19 maja 2010, 12:40
przez ropsson
Witajcie mam to samo M3 2.0 Top, zauważyłem że problem pojawia się gdy paliwo w baku dochodzi do minimum... Dzwoniłem w tej sprawie do Jaksy...Powiedziano mi że mieli kilka takich przypadków z 2.0 benzyną i ,,ten typ tak ma,, – bo próbowali wszystkiego tj,świece,cewki,akumlator... Jeśli jednak ktoś rozwiąże ten problem niech się pochwali. Pozdrawiam
Re: problem z odpaleniem

Napisane:
19 maja 2010, 16:14
przez sherpa1
Co rozumiesz przez minimum. Tankowalem ostatnio gdy komputer wskazal ze zostalo mi 5km. Weszlo 45 litrow. Bak ma katalogowo 55 wiec 10 litrow musialo jeszcze byc. To prawie 20%. Schodzicie nizej ?
Re: problem z odpaleniem

Napisane:
24 maja 2010, 18:26
przez ropsson
Ponawiam Temat. Dziś przeczyściłem klemy od akumlatora i wedle wskazówek znajomego elektro-mechanika wymieniłem ,,dotychczasowy,, kluczyk na zapasowy nówke, ponoć przyczyna może leżeć właśnie po stronie zużytego kluczyka a raczej imobilasera. Jeśli to wszystko nie pomoże i problem znów się powtórzy dam znać.
Re: problem z odpaleniem

Napisane:
24 maja 2010, 20:55
przez Fredo
Potwierdzam "ten typ tak ma", ale nie wiem czy tak musi być !
Jak miałem jeszcze 626 benzyna, to gdy ilość paliwa schodziła poniżej rezerwy, odpalanie trwało wyraźnie dłużej niż normalnie.
Objaw był taki, że trzeba był obrócić silnik kilka razy, podczas, gdy normalnie było to "ćwierć" obrotu wału. Nigdy nie doszedłem do prawdziwej przyczyny tego zjawiska. Zawsze zwalałem to na pompę, która jest w zbiorniku pod tylną kanapą, ale dlaczego tak się dzieje, to tak naprawdę nigdy się nie dowiedziałem.
Generalnie.... im mniej paliwa tym gorzej, ale zaczynało się to dziać gdzieś poniżej rezerwy. Lampka sygnalizacyjna nie ma tu raczej nic do rzeczy, a przynajmniej nie zauważyłem takiej zależności.